Eurowizja 2015: fiński PKN faworytami konkursu
Punkowy zespół z trudnościami w nauce, który śpiewa o swojej nienawiści do obowiązków domowych, staje się niespodziewanym faworytem Eurowizji 2015

Obrazy AFP/Getty
W tegorocznym Konkursie Piosenki Eurowizji bierze udział Finlandia to punkowy zespół złożony z muzyków z trudnościami w nauce. Grupa PKN, której członkowie cierpią na zespół Downa i autyzm, po wybraniu przez fińską publiczność wykona swoją piosenkę Aina Mun Pitaa (Zawsze muszę).
PKN (Imieniny Perttiego Kurikki) znalazł się w gronie faworytów konkursu przez bukmacherów, donosi BBC . Według Betfred mają 5/1 zwycięstwo w konkursie, co czyni ich trzecimi faworytami za Włochami i Estonią.
Ich piosenka opowiada o frustracjach codziennego życia, niezależnie od tego, czy chodzi o zdrowe odżywianie, czy o wykonywanie prac domowych, takich jak zmywanie naczyń.
„Każda osoba niepełnosprawna powinna być odważniejsza” – powiedziała piosenkarka Kari Aalto. „On lub ona powinien sam powiedzieć, czego chcą, a czego nie” – powiedział fińskiemu nadawcy YLE.
Grupa, składająca się z czterech mężczyzn w średnim wieku, jest pierwszym zespołem punkowym, który rywalizuje na Eurowizji. Ale nie wszyscy byli zadowoleni z ich wyboru, raporty Opiekun . Wiwibloggs, strona internetowa poświęcona wszystkim Eurowizji, przyznała piosence jeden punkt na dziesięć. Recenzent napisał: „To nie jest muzyka. To hałas z dobrą historią”.
Ale członkowie zespołu nie są zrażeni krytyką. „Buntujemy się przeciwko społeczeństwu na różne sposoby, ale nie jesteśmy polityczni” – powiedział The Guardian basista Sami Helle. „Nieco zmieniamy nastawienie, wiele osób przychodzi na nasze koncerty i mamy wielu fanów. Nie chcemy, żeby ludzie na nas głosowali, żeby nas współczuć. Nie różnimy się aż tak bardzo od wszystkich innych – po prostu normalni faceci z upośledzeniem umysłowym”.
PKN deklaruje, że ich celem jest podnoszenie świadomości osób z trudnościami w uczeniu się, ale także „dobra zabawa”.
PKN nie są jedynymi outsiderami, którzy znaleźli się w centrum uwagi Eurowizji. Na początku tego miesiąca Australia po raz pierwszy wzięła udział w konkursie piosenki z dziką kartą, zdobywając jednorazowe zaproszenie do udziału w wydarzeniu, pierwszym w 60-letniej historii konkursu. 23 maja Australia zostanie przyspieszona do finału w Wiedniu, ale na razie występ i ich piosenka są utrzymywane w tajemnicy.
Jednak niektórzy komentatorzy uważali, że włączenie niespodzianki było trochę żartem. „Bądźmy szczerzy: Australii pozwolono wejść do #eurowizji tylko dlatego, że większość świata myli Austrię z Australią” tweetował @kazonis .