Sturridge wraca z hukiem, gdy Liverpool pokonuje Southampton
Napastnik Liverpoolu i Anglii powraca po ostatniej kontuzji, by zebrać pochwały za stylowe podwójne uderzenie w pierwszej połowie

Michael Steele/Getty Images
Southampton 1 Liverpool 6
Daniel Sturridge strzelił dwa gole w swoim pierwszym starcie pod wodzą Jurgena Kloppa, aby ukraść nagłówki gazet Divockowi Origi, który w drugiej połowie trafił hat-tricka, gdy Liverpool uczył Southampton lekcji futbolu, aby zorganizować półfinałowe starcie Capital One Cup ze Stoke City .
Sadio Mane wyprowadził Świętych na prowadzenie już po 39 sekundach, aby rzucić kluczem w prace nad nową, czerwoną maszyną Kloppa, ale jego drużyna szybko odzyskała siły i z rykiem wróciła przez Sturridge, by prowadzić 2:1 do pół godziny.
Sturridge został zdjęty po godzinie, aby chronić swoją kondycję, ale podczas jego nieobecności było więcej bramek, ponieważ Origi, wybrany jednym z najgorszych graczy we Francji, będąc na wypożyczeniu w zeszłym sezonie, w końcu stracił wynik dla angielskiego klubu - robiąc to w styl z „idealnym” hat-trickiem: bramka dla prawej nogi, uderzenie lewą nogą i główka.
Origi „ostatnio skorzystało z dawki magicznego pyłu niemieckiego trenera”, pisze James Pearce w Liverpool Echo , przyznając, że przed środową nocą „20-latek z trudem radził sobie z szumem po przeprowadzce z Lille za 10 milionów funtów”.
Ale chociaż strzelił tylko dwa razy, to powrót Sturridge'a był dla wielu historią nocy, a angielski menedżer Roy Hodgson niewątpliwie żywo interesował się wyzdrowieniem 26-latka po kontuzjach, które goniły go przez ostatnie 18 miesięcy.
„Opcje, które są teraz potencjalnie otwarte dla Roya Hodgsona, nigdy nie były lepsze”, mówi Jeremy Wilson z Codzienny Telegraf , dodając, że „nadal trudno jest myśleć o bardziej instynktownie niebezpiecznym graczu, kiedy jest w pełni sprawny, niż Daniel Sturridge”.
Sturridge strzelił swoje dwa gole z pewnością siebie, strzelając do domu pierwszego z ciasnego kąta i kończąc drugi po raz pierwszy. Pearce of the Echo był pod wrażeniem, twierdząc, że „kiedy jest sprawny i strzela, nie ma bardziej utalentowanego lub naturalnego finiszera w Anglii”.
Z Liverpoolem zaledwie o sześć punktów przewagi w Premier League, Sturridge ma potencjał, by zrobić prawdziwe wrażenie w wyścigu o tytuł w tym sezonie – to znaczy, jeśli uda mu się zachować formę.
Jego menedżer również wydawał się być pod wrażeniem jego wieczornej pracy, mówiąc: „Po meczu powiedziałem mu: „Teraz wiem, o czym wszyscy mówią”. Wiedziałem o jego jakości, ale nie mieszkałem na stadionie”.