Epicki zombie Brada Pitta World War Z to „mózg martwy”
Ogromny budżet i nowy trzeci akt nie mogą uratować wielkiego ekranu trupa gwiazdy przed „wymyślną bezużytecznością”

Reputacja BRADA PITTA jako aktora i producenta – nie wspominając o budżecie, który szacuje się na 400 milionów dolarów – opiera się na sukcesie epickiego filmu o zombie World War Z .
Ale jeśli wczesne recenzje są jakąś wskazówką, film jest tak martwy jak trup, animowany, mięsożerny lub inny.
Film, który wczoraj wieczorem miał swoją brytyjską premierę na londyńskim Leicester Square, został opisany jako „mózg martwy”. Codzienna poczta to Chris Tookey. Same zombie nie są problemem – zapewniają jedne z najbardziej ekscytujących momentów, gdy szaleją masowo ulicami Filadelfii i Jerozolimy. Ale Pitt i jego nie-zombie koleżanki starają się wywrzeć wpływ.
Opisywanie World War Z Tookey mówi, że Gerry Lane, były pracownik ONZ o lnianych włosach, grany przez Pitta, po prostu „brakuje osobowości”. Wiemy, że kocha swoją rodzinę, ale poza tym nie ma zbyt wiele wglądu w człowieka powstrzymującego hordy „chodzących, chrupiących zwłok”.
Dla Codzienny Telegraf Robbie Collin, 116-minutowy film po prostu nie pasuje do siebie. Być może dlatego, że jego producenci, w tym Pitt, „wyrzucili satyrę i wielorakie perspektywy” powieści Maxa Brooksa, która ją zainspirowała. Sprawy dodatkowo skomplikowało dodanie zupełnie nowego trzeciego aktu, który został napisany i nakręcony po tym, jak publiczność testowa zwróciła nosem na oryginał.
Reżyser filmu Marc Forster ( Odrobina pocieszenia ) robi wszystko, co w jego mocy, by poskładać historię ze zbioru „niezgodnych części”, mówi Collin. „Ale produkt końcowy ma w sobie skomplikowaną bezużyteczność, jak zepsuty czajniczek sklejony z brakującymi częściami zastąpionymi częściami odkurzacza”.
TotalFilm Paul Bradshaw mówi, że zombie wyglądają bardziej jak „wściekły tłum piłkarski” niż mięsożerni zabójcy, ale epicka skala filmu częściowo rekompensuje brak niuansów. Spada jednak, osiągając przyjazną rodzinie ocenę PG-13 kosztem trzeźwej rzezi zombie.
„Wyraźnie bezkrwawa ocena PG-13 podnosi głowę… za każdym razem, gdy kamera zbliża się zbyt blisko, by zapewnić sobie komfort, a przyćmiony finał wygląda podejrzanie jak scena z każdego filmu o zombie”, pisze Bradshaw.
World War Z otwiera się w Wielkiej Brytanii 21 czerwca.