„Dług wojenny”: czy Niemcy są zbyt blisko Rosji dla wygody sojuszników?
Starcie o planowany rurociąg ponownie wzbudza zaniepokojenie miękkim stanowiskiem wobec Moskwy

Adam Berry/Getty Images
Prezydent Niemiec wywołał gniew na Ukrainie, argumentując, że planowany projekt rosyjskiego rurociągu powinien być kontynuowany, ponieważ Berlin ma wobec Moskwy dług wojenny po okrucieństwach drugiej wojny światowej.
Prezydent Frank-Walter Steinmeier powiedział: Poczta Reńska że kontrowersyjny projekt Nord Stream 2 ma zupełnie inny wymiar, ponieważ bardzo burzliwa historia z Rosją była świadkiem faz owocnego partnerstwa, ale jeszcze więcej przerażających rozlewów krwi.
Ambasador Ukrainy w Berlinie, Andrij Melnyk, powiedział, że cynizmem jest włączanie okrucieństw nazistowskiego terroru właśnie do tej debaty. Ale to nie pierwszy raz, kiedy Niemcy są badane ze względu na bliskie związki z Rosją.
Nieprawdopodobni przyjaciele
Niemcy krótko flirtowały z odłożeniem projektu gazociągu na półkę - który ma dostarczać 55 miliardów metrów sześciennych gazu ziemnego rocznie z Rosji do Niemiec - po otruciu lidera opozycji Aleksieja Nawalnego który otrząsnął się z ataku w Berlinie.
Jednak Armin Laschet, nowy lider największej partii Niemiec – Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej (CDU), powiedział później, że projekt będzie realizowany jako moralizatorstwo dobrego samopoczucia, a hasła wewnętrzne nie są polityką zagraniczną. Zauważając, że Stany Zjednoczone również kupują duże ilości ropy naftowej z Rosji, powiedział dziennikarzom: Musimy brać świat taki, jaki jest, aby był lepszy.
Laschet znalazł się pod ścisłą obserwacją od czasu, gdy w zeszłym miesiącu wygrał wybory przywódcze CDU, po tym, jak ponownie pojawił się szereg jego wcześniejszych komentarzy na temat Rosji. Lider CDU, który po wrześniowych wyborach do Bundestagu ma duże szanse na następcę kanclerza Angeli Merkel, wcześniej atakował rynkowy populizm antyputinowski Aneksja Krymu przez Rosję w 2014 roku .
Zasugerował również w tweecie, że nie ma na to dowodów Rosja stała za atakiem nowiczoka na Siergieja Skripala i jego córka Julia w Salisbury w 2018 r. Czasy finansowe dodaje.
Przeciwnicy planów Nord Stream 2 twierdzą, że zwiększy on zależność Europy od Moskwy w kwestii bezpieczeństwa energetycznego, podczas gdy Władimir Putin jednocześnie agresywnie interweniuje za granicą i miażdży niezgodę w kraju, Czasy raporty. Ale na razie wygląda na to, że Niemcy chcą zrealizować projekt pomimo protestów Kijowa, Paryża, Warszawy i Waszyngtonu.
Patrząc na wschód
Historyczne interwencje Lascheta w Rosji stawiają go poza głównym nurtem CDU. Ale koniec przywództwa Merkel przyniósł pojawienie się enigmatycznego podejścia do stosunków rosyjskich, które zdezorientowało partnerów Berlina w Europie, mówi Noah Barkin, redaktor naczelny firmy badawczej Rhodium Group, w artykule dla Polityka zagraniczna .
Potwierdza to Gustav Gressel, starszy doradca ds. polityki w Europejska Rada Stosunków Zagranicznych , który dodaje, że ostatnie wydarzenia rzuciły nowe światło na niespójność stanowisk niemieckich elit politycznych na wschodzie.
Kontynuuje, że od dawna istnieje kilka poważnych błędów w postrzeganiu przez Niemcy ich stosunków z Rosją, począwszy od błędnej oceny chęci Kremla do współpracy w kwestiach, aż po nieumiejętność zajęcia się skutkami dla bezpieczeństwa stosunków handlowych i inwestycyjnych z Rosją.
To, czego Niemcy historycznie nie rozpoznały, to fakt, że UE nie ma nic do zaoferowania i niczego, co mogłoby grozić, mówi. Dlaczego Kreml miałby słuchać?
Zmieniając się na zielono
Stosunki niemiecko-rosyjskie spadły do nowego niskiego poziomu po otruciu i aresztowaniu Nawalnego, Lustro mówi. Ale twarda rozmowa Merkel po ataku była prawie zagadkowa, ponieważ wydawało się, że ktoś nagle przestawił przełącznik w sprawie polityki Niemiec wobec Rosji.
W 2019 r. Zelimkhan Changoszwili, były dowódca czeczeńskich rebeliantów, został zastrzelony w Berlinie w morderstwie, o które wini się państwo rosyjskie. Ale mimo to Niemcy nadal odgrywały rolę tłumacza rosyjskiego języka politycznego dla Zachodu, dodaje magazyn.
Jak pisze Barkin w polityce zagranicznej, istnieje szansa, że odrodzeni Zieloni mogą stać się najsilniejszą siłą polityczną w Niemczech po wrześniowych wyborach, w których może być pierwszy zielony kanclerz kraju i bardziej oparta na wartościach polityka zagraniczna, która podwaja integrację europejską i jest twardszy w stosunku do Rosji.
Z sondażami sugerującymi, że Zieloni mogą wyłonić się jako koalicjant CDU w tym roku, zmiana ta może być tuż za rogiem. Jednak w obliczu zbliżającego się projektu Nord Stream Niemcy nie wydają się jeszcze chętne do szturchania rosyjskiego niedźwiedzia.