Dlaczego siedmiu parlamentarzystów odchodzi z pracy
Niezależna Grupa zasiądzie razem i zagłosuje jako oddzielny blok w Commons

Luciana Berger i Chuka Umunna na konferencji prasowej, aby ogłosić nową grupę ucieczkową
Obrazy Getty
Siedmiu posłów Partii Pracy opuściło partię w związku z postępowaniem Jeremy'ego Corbyna w sprawie antysemityzmu i polityki Brexitu.
Chuka Umunna, Luciana Berger, Chris Leslie, Angela Smith, Mike Gapes, Gavin Shuker i Ann Coffey ogłosili dziś uruchomienie Independent Group, w której zasiadają razem i głosują jako blok w Izbie Gmin.
W wspólne oświadczenie Siedmiu posłów powiedziało: Naszym podstawowym obowiązkiem jako posłów do Parlamentu jest stawianie na pierwszym miejscu najlepszego interesu naszych wyborców i naszego kraju. Jednak, podobnie jak wiele innych, wierzymy, że żadna z dzisiejszych partii politycznych nie jest w stanie zapewnić przywództwa i kierunku potrzebnego naszemu krajowi.
Berger, która jest Żydówką, powiedziała, że Partia Pracy stała się instytucjonalnie antysemicka i że wstydziła się i wstydziła być w partii.
Zapytany, czy zbuntowani parlamentarzyści byliby gotowi walczyć z wyborami uzupełniającymi, Leslie powiedział, że wybory powszechne, wybory uzupełniające nie są teraz absolutnie potrzebne, i argumentował, że wyborcy wybrali ich jako osoby.
Tymczasem Corbyn powiedział, że jest rozczarowany, że ci posłowie czuli się niezdolni do dalszej współpracy na rzecz polityki pracy, która zainspirowała miliony w ostatnich wyborach.
Ich odejście jest największym rozłamem w Partii Pracy od czasu, gdy „gang czterech” wysokich rangą osobistości opuścił partię w 1981 r., by utworzyć Partię Socjaldemokratyczną (SDP), mówi Opiekun .
The Independent Group nie jest oficjalną partią polityczną, choć jej członkowie twierdzą, że z czasem może się w nią stać. W ciągu najbliższych kilku dni odbędą swoje pierwsze formalne spotkanie, aby przydzielić role i obowiązki.
Dodaj do tego: są przeciwni Brexitowi Są za NATO Nie wiadomo, gdzie są w polityce gospodarczej
— Paweł Marka (@PaulBrandITV) 18 lutego 2019 r.
Szkocki poseł Partii Pracy Ian Murray – który uważa się, że rozważał dołączenie do grupy separatystycznej – ma ostrzegł Corbyna że czeka go głębszy rozłam i dalsze rezygnacje z laburzystów, chyba że zmieni stanowisko w sprawie Europy i antysemityzmu.
Wyzwaniem dla Jeremy'ego Corbyna jest teraz słuchanie i uczenie się oraz decydowanie, czy chce utrzymać Partię Pracy razem, czy też będzie nadal pielęgnować kulturę zastraszania i nietolerancji, w której jego posłowie czują się niemile widziani i są zmuszani do odejścia. .
Ale Laura Parker, krajowa koordynatorka oddolnej kampanii Partii Pracy Momentum, powiedziała: BBC że siedmiu posłów chciało nas cofnąć do polityki z przeszłości i programu prywatyzacji z lat Blaira, obniżek podatków dla bogatych i deregulacji banków.
Powiedziała, że nie oferują konkretnych rozwiązań, nowych pomysłów i nie mają poparcia wśród opinii publicznej.
„Nie prosty centryści kontra lewicowy rozłam”
Iain Watson z BBC mówi, że prawdopodobnie będą się nasilać odstępstwa od Niezależnej Grupy, ale trzeba będzie przyciągnąć część osób spoza Partii Pracy, aby stać się prawdziwą „partią centrum”.
To nie jest prosty centryści kontra lewica, czy wręcz ultralewicowy rozłam, dodaje Watson.
Kolejną ważną kwestią jest platforma polityczna nowej grupy. Chociaż istnieje tu względny stopień pokrewieństwa ideologicznego, nie wszyscy śpiewają z tego samego śpiewnika, mówi Nowy mąż stanu Stephena Busha.
Rzeczywiście, jest całkowicie możliwe, że to ugrupowanie będzie miało trudności z podjęciem decyzji, czy oferuje „pracę bez antysemityzmu” czy „liberalni demokraci plus polityczna żywotność”, dodaje.
Nie wiemy też, co zrobi Partia Pracy, mówi Bush. Dylemat stojący przed Corbynem i jego przywódczymi sojusznikami polega na tym, że jeśli mają być skutecznym rządem, muszą przerobić parlamentarną Partię Pracy. Ale jeśli przebudują parlamentarną Partię Pracy, mogą zwiększyć liczebność tego nowego ugrupowania znacznie powyżej siedmiu, zauważa Bush.
Tajemnicą jest, dlaczego dzisiaj, a nie za dwa tygodnie lub sześć tygodni, kiedy być może los Wielkiej Brytanii w UE będzie nieco jaśniejszy, mówi Widz Robert Peston.
Wskazuje, że ci, którzy prowadzą kampanię głosowania ludowego na referendum, desperacko próbują przekonać Umunnę i Leslie do opóźnienia rozłamu – ponieważ myślą, że gdyby teraz odeszli z partii, umocniłoby to niechęć Corbyna i bliskich go, by poprzeć referendum.
Więc głównym pytaniem dla Umunny i Partii Pracy w poniedziałek jest to, czy opuszczając Partię Pracy, ponieważ chcą referendum, w praktyce nie podważają perspektywy referendum, podsumowuje Peston.