Dlaczego imigracja po Brexicie jest dobrym balansem?
Przedsiębiorstwa w sektorach od technologii po rolnictwo chcą koncesji

Sekretarz ds. Emerytur Amber Rudd (L) wezwał Theresę May do oddania torysowskim parlamentarzystom wolnego głosu
Leon Neal/Getty Images
Imigrację zawsze uważano, słusznie lub niesłusznie, za kluczową kwestię stojącą za głosowaniem Wielkiej Brytanii za Brexitem w czerwcu zeszłego roku.
Ale narracja o „woli ludu” i potrzebie kontrolowania imigracji do UE została skompromitowana przez słabe wyniki wyborów konserwatywnych w zeszłym miesiącu.
Teraz, ponad rok po doniosłym referendum UE, rząd zlecił formalny przegląd, aby zapewnić „dokładną analizę kosztów i korzyści płynących z europejskich migrantów dla brytyjskiej gospodarki”, mówi Czasy finansowe .
To najnowszy sygnał, że Brexit jest coraz częściej postrzegany przez pryzmat jego wpływu na biznes w warunkach spowolnienia wzrostu gospodarczego.
To wspiera zwolenników łagodniejszego Brexitu, nawet w kwestii imigracji.
Zachęciły ich niedawne interwencje kanclerza Philipa Hammonda i minister spraw wewnętrznych Amber Rudd, tylko dziś rano. Pisze w FT że nie będzie „krawędzi klifu”, co odzwierciedla niedawne wskazówki dotyczące umowy przejściowej, która mogłaby utrzymać swobodny przepływ przez okres do trzech lat.
Ale dziś rano minister ds. imigracji Brandon Lewis powiedział, że „prostą kwestią jest fakt”, że swobodny przepływ zakończy się, gdy Wielka Brytania opuści UE w marcu 2019 r., mówi BBC .
Oznacza to, że rząd wprowadzi tymczasowe środki dotyczące imigracji w fazie przejściowej, zanim potencjalnie bardziej rygorystyczny system pojawi się na dalszym etapie.
Konfederacja Przemysłu Brytyjskiego (CBI) twierdzi, że firmy „pilnie” muszą wiedzieć, jak będzie wyglądać migracja do UE, zarówno w okresie bezpośrednio po marcu 2019 r., jak i później.
Migracje sektorowe
Dr Patricia Hogwood, wykładowca polityki europejskiej na Uniwersytecie Westminster, powiedziała: Insider biznesowy w rządzie pojawiły się dwa główne pomysły dotyczące radzenia sobie z migracją po Brexicie.
Ministrowie, którzy poparli Remain i chcą bardziej przyjaznego dla biznesu Brexitu, zwykle opowiadają się za reżimem „swobodnego przemieszczania się minus”, który składałby się tylko z „ograniczenia liczby migrantów i przerwy w nagłych wypadkach, gdyby uznali, że przybywa zbyt wielu”.
Z drugiej strony osoby prowadzące brexit „chcą całkowicie zakończyć swobodny przepływ” i poddać migrantów z UE tym samym systemom pozwoleń na pracę, co osoby spoza UE.
Pomiędzy tymi dwoma skrajnościami wyłania się także coś w rodzaju kompromisu, który ma na celu ograniczenie szkód wynikających z bardziej restrykcyjnego systemu poprzez zmianę przepisów dotyczących pozwoleń na pracę w zależności od sektora.
Chociaż „bardzo, bardzo skomplikowany” i „bardzo trudny do wdrożenia”, wydaje się, że jest to system, który rząd „wygląda na gotowy” do realizacji. Uważa, że w ten sposób złagodzi to wpływ na najbardziej wrażliwe i cenne branże w brytyjskiej gospodarce.
Na uwagę zasługują usługi finansowe i ubezpieczenia, które płacą ponad 70 miliardów funtów podatku rocznie i generują 60 miliardów funtów nadwyżki handlowej.
Około jedna trzecia pracowników usług finansowych to pracownicy międzynarodowi, a wielu pochodzi z UE. Minister skarbu Stephen Barclay ma spotkać się w tym tygodniu z Lewisem, aby omówić specjalną wizę ulgową, aby zwolnić branżę z poważnych ograniczeń imigracyjnych, mówi Londyn Wieczorny Standard .
Istnieje również technologia, która „opiera się na migracji z UE, aby obsadzić około 180 000 miejsc pracy”, mówi FT . CBI chce wprowadzenia „wizy umiejętności cyfrowych”.
Grupa biznesowa London First poszukuje szeregu środków w celu ochrony sektorów usług profesjonalnych, w tym długiego okresu przejściowego wynoszącego do sześciu lat oraz obniżenia progu wynagrodzenia dla migrantów uznawanych za „wykwalifikowanych” w porównaniu z ich obecnymi poziomami poza UE 30 000 funtów.
Grupa twierdzi, że kontrola wiz powinna zostać odebrana rządowi i przekazana Komitetowi Doradczemu ds. Migracji, według FT .
Musisz być elastyczny
Nie chodzi jednak tylko o profesjonalne usługi i wykwalifikowanych pracowników.
Gwałtowne ograniczenie liczby pracowników migrujących w UE może uderzyć w wiele nisko płatnych branż, w których imigranci stanowią większość siły roboczej w okresie niskiego bezrobocia w Wielkiej Brytanii.
„Jeden na siedmiu pracowników (14 procent) w sektorze handlu hurtowego i detalicznego, hotelarstwa i restauracji to międzynarodowi migranci, w tym ponad pół miliona z UE” – mówi. Lustro .
Prace sezonowe, takie jak zbieranie owoców i warzyw, są w wielu przypadkach wykonywane przez pracowników z UE. Nadmiernie restrykcyjny system może skutkować produkcją nie został wybrany na brytyjskich farmach.
Królewski Instytut Dyplomowanych Rzeczoznawców ostrzega o zagrożeniu dla ośmiu procent pracowników UE w branży budowlanej, która i tak nie produkuje co roku wystarczającej liczby nowych domów.
Chce, by budownictwo zostało dodane do brytyjskiej „listy zawodów deficytowych”, która jest obecnie ważona w zakresie roli inżynierów i opieki zdrowotnej.
Uznając te naciski, a także dowody, że wiele firm ma trudności z rekrutacją brytyjskich pracowników, sekretarz ds. Brexitu David Davis złożył zapewnienia że rząd będzie dążył do elastycznego podejścia do kontroli migracji po opuszczeniu UE.
W dyskusji panelowej BBC Question Time Davis przyznał nawet, że cele migracyjne będą musiały „od czasu do czasu” wzrastać zgodnie z potrzebami biznesowymi. Brandon Lewis powiedział, że plan powrotu migracji do dziesiątek tysięcy nie ma określonego limitu czasowego.
Rząd nadal nalega, aby Wielka Brytania „odzyskała kontrolę” nad imigracją po Brexicie, ale staje się coraz bardziej jasne, że będzie musiała zaakceptować kompromisy w sprawowaniu tej kontroli.