Czy grupa na rzecz praw obywatelskich powinna bronić działacza prawicowego Milo Yiannopoulosa?
Amerykańska Unia Swobód Obywatelskich podtrzymuje swoją decyzję o reprezentowaniu Yiannopoulosa pomimo krytyki ze strony własnego prawnika

Amerykańska Unia Swobód Obywatelskich broni swojej decyzji o reprezentowaniu prawicowego prowokatora Milo Yiannopoulosa po fali krytyki w mediach społecznościowych.
Organizacja złożyła pozew w imieniu byłego redaktora Breitbarta w zeszłym tygodniu, oskarżając urzędników transportu publicznego w Waszyngtonie o naruszenie jego prawa do wolności słowa poprzez usunięcie reklam jego nowej książki.
Pozwaliśmy WMATA w imieniu The ACLU Carafem, dostawcy usług aborcyjnych, wydawcy Milo Yiannopoulosa, Milo Worldwide LLC PETA
— ACLU (@ACLU) 9 sierpnia 2017 r.
Yiannopoulos, dziecko z plakatu ruchu alt-right, określa się jako „najwspanialszy supervillain w Internecie” i został na stałe wykluczony z Twittera za obraźliwe posty.
ACLU utrzymuje, że obrona prawa Yiannopoulosa do wolności słowa ma kluczowe znaczenie dla ruchów praw obywatelskich.
„Ta sprawa jest piękną ilustracją niepodzielności pierwszej poprawki”, powiedział Lee Rowland, jeden z prawników stojących za pozwem. „Gdy dajemy rządowi uprawnienia do regulowania mówców w oparciu o ich tożsamość lub postrzegany poziom obrazy, ograniczamy mowę dla nas wszystkich”.
Jednak decyzja wywołała gorącą debatę na Twitterze, a wielu zastanawiało się, dlaczego organizacja miałaby bronić kogoś, kto regularnie przeprowadza okrutne ataki na kobiety i mniejszości.
Wśród nich był jeden z prawników ACLU, Chase Strangio, który bronił Chelsea Manning.
Oto moje osobiste oświadczenie w sprawie dzisiejszego procesu ACLU w obronie tej okropnej osoby. Mówię tylko za siebie. pic.twitter.com/4KzsoqnmUn
- Chase Strangio (@chasetrangio) 9 sierpnia 2017 r.
„ACLU ma długą historię reprezentowania nikczemnych ludzi w służbie ochrony cennych zasad pierwszej poprawki iw niektórych przypadkach popieram podjęte decyzje, aw innych nie” – napisał na Twitterze Strangio. – Tutaj nie mam.
Ale inni użytkownicy Twittera, w tym dziennikarz Glenn Greenwald, pochwalili organizację za jej stanowisko.
Podziwiam Cię tak bardzo, że kierujesz się zasadami, nawet jeśli jest to niepopularne. ZAWSZE wiemy, co @ACLU jest o. Dziękuję Ci.
- Nancy RHM (@NancyRHM) 9 sierpnia 2017 r.