Corrie Mckeague: zaginiony lotnik „w systemie śmieci w Suffolk”
Ojciec strzelca RAF mówi, że wierzy, iż szczątki jego syna są „w zasadzie nie do odzyskania”

Rodzinne zdjęcie
Ojciec strzelca RAF, Corrie Mckeague, który zniknął we wrześniu 2016 r. po nocy spędzonej w Bury St Edmunds, mówi, że rodzina uważa teraz bez żadnych wątpliwości, że jego szczątki znajdują się w systemie utylizacji odpadów w Suffolk.
W przeciwieństwie do innych dochodzeń w sprawie zaginionych osób, w których nie wiedzą, gdzie jest ich ukochana osoba ani co się z nią stało, wiemy, co stało się z Corrie, napisał Martin Mckeague w Aktualizacja Facebooka wczoraj.
Młodszy Mckeague, strzelec stacjonujący w RAF Honington, był widziany na kamerach CCTV wchodzących do rampy załadunkowej w centrum miasta po nocy spędzonej z przyjaciółmi i od tego czasu nie był widziany.
W wyczerpującym śledztwie przeprowadzono wiele śledztw, w tym możliwość popełnienia przestępstwa, ale detektywi doszli do wniosku, że nie ma przekonujących dowodów na udział osób trzecich.
Zamiast tego uważa się, że wdrapał się do jednego z dużych koszy należących do pobliskich sklepów i zasnął.
Ciężarówka ze śmietnikiem odbierająca śmieci z rampy załadunkowej następnego ranka zarejestrowała ciężar 113 kg z jednego pojemnika, niezwykle ciężki ładunek, który potwierdza teorię, że Mckeague był w środku.
Policja dwukrotnie przeszukała wysypisko śmieci w Milton w Cambridgeshire w 2017 roku, ale nigdy nie znaleziono śladu zaginionego lotnika. Poszukiwania zostały oficjalnie odwołane w kwietniu tego roku.
Jednak Martin Mckeague mówi, że dowody przedstawione rodzinie upewniły ich, że znajduje się on gdzieś w systemie utylizacji odpadów w Suffolk.
Parafrazując Sherlocka Holmesa w noweli Arthura Conan Doyle'a z 1890 roku Znak Czterech , powiedział: Kiedy już wyeliminujesz niemożliwe, cokolwiek pozostanie, bez względu na to, jak nieprawdopodobne, musi być prawdą.
Ogromny obszar, który musiałby zostać przeszukany, w tym wysypiska toksyczne, oznacza, że szczątki jego syna są w zasadzie nie do odzyskania.
Wcześniej mówił o swoich obawach, że 23-latek mógł działać celowo po otrzymaniu nieoczekiwanej wiadomości, że zostanie ojcem.
Po prostu nie mogę przestać myśleć, że to by go mocno obciążało, a on mógł rzeczywiście wybrać się do tego kosza tej nocy, wiedząc, co się stanie, Martin powiedział Codzienne lustro w marcu.
Jest tak prawdopodobny jak wszystko inne i sprawia, że nie jest mniej bolesny.
Rodzina planuje zorganizować pomnik dla Corrie w późniejszym terminie.