Afgański ateista otrzymał azyl w Wielkiej Brytanii ze względów religijnych
Prawnicy argumentowali, że jeśli wróci do ojczyzny, człowiekowi grozi prześladowanie za wyrzeczenie się wiary

2006 Getty Images
Uważa się, że AFGAN, który wyrzekł się wiary w islam, stał się pierwszym ateistą, któremu przyznano azyl w Wielkiej Brytanii ze względów religijnych.
Prawnicy 23-latka, którego nazwiska nie wymieniono, powiedzieli, że może zostać skazany na śmierć na mocy prawa szariatu, jeśli wróci do ojczyzny.
Mężczyzna został wychowany jako muzułmanin i uciekł z rodzinnego kraju po konflikcie z udziałem jego rodziny. Po przybyciu do Anglii w 2007 r. w wieku 16 lat otrzymał czasowy urlop do 2013 r. i stopniowo przeszedł na ateizm.
We wniosku o pozostanie w Wielkiej Brytanii jego prawnicy argumentowali, że gdyby wrócił do Afganistanu, byłby prześladowany za bycie „apostatą” – osobą, która porzuciła swoją wiarę – chyba że zachowa dyskrecję w kwestii swoich nowych przekonań. Dyskretne życie byłoby jednak praktycznie niemożliwe, ponieważ islam przenika każdy aspekt codziennego życia i kultury w Afganistanie, powiedzieli.
Obawy mężczyzny przed prześladowaniami najwyraźniej wzrosły, gdy wziął udział w ślubie przyjaciela w Pakistanie, gdzie, jak powiedział, był zszokowany tym, jak ludzie na niego zareagowali. Według dowodów przedstawionych Ministerstwu Spraw Wewnętrznych powiedziano mu, że nie może siedzieć i jeść z ludźmi, którzy są muzułmanami, i uważał, że sytuacja będzie gorsza w jego ojczystym kraju.
Jego wniosek został uwzględniony przed etapem rozprawy przed sądem imigracyjnym.
Decyzja Ministerstwa Spraw Wewnętrznych o zaakceptowaniu zaprzeczenia istnieniu Boga jako podstawy ochrony może stanowić „znaczący precedens” w sprawach azylowych i imigracyjnych, mówi Opiekun .
Sprawa została podjęta przez Kent Law Clinic, usługę pro bono świadczoną przez studentów i nadzorowaną przez praktykujących prawników z University of Kent's Law School, wraz z lokalnymi radcami prawnymi i adwokatami.
Jego prawnik, Sheona York, powiedziała, że jest „absolutnie zachwycona” decyzją i stwierdziła, że „stanowi ona „ważne uznanie, że brak wiary religijnej jest sam w sobie przemyślanym i poważnie wyznawanym stanowiskiem filozoficznym”.