Arsenal i Man Utd w pogotowiu, gdy Fabregas wskazuje na wyjście z Barki
Hiszpański pomocnik chętny do powrotu do Premier League: Drogba kluczem do umowy Kanonierów z Llorente

GEN LLUIS/AFP/Getty Images
Staje się stałym elementem angielskiego lata, podobnie jak Fixing Wimbledonu i krykieta, a w tym roku przyszłość Cesc Fabregas wygląda na to, że po raz kolejny zdominuje plotki transferowe.
Po jego przedłużającym się przeprowadzce z Arsenalu do Barcelony w 2011 roku, był przedmiotem sagi „czy nie będzie” w zeszłym roku, gdy Manchester United próbował bezskutecznie zwabić go z powrotem do Anglii. Tym razem, zgodnie z Codzienny Telegraf to gracz prowadzi bieg.
Gazeta mówi, że Fabregas jest „zaniepokojony tym, że Barca spróbuje go wypchnąć” tego lata po stosunkowo nieudanym sezonie, który zakończył się przybyciem nowego menedżera i perspektywą nowej miotły na Camp Nou.
Uważa się, że gracz woli Premier League, jeśli zdecyduje się przejść dalej, co zaalarmowało Man United, Man City, Chelsea i oczywiście Arsenal. Kanonierzy mają klauzulę o odkupieniu Fabgregasa i jeśli powie Barce, że chce przenieść się do Emiratów, Arsenal może ponownie zatrudnić go za około 25 milionów funtów. Żądania płacowe Fabregasa nie są już zbyt wysokie dla Kanonierów, mówi gazeta, ale nie jest jasne, gdzie pasowałby do zespołu trzy lata po odejściu.
Bardziej prawdopodobnym miejscem docelowym jest Man United, mówi Telegraph. Zawodnik prawie przeniósł się na Old Trafford w zeszłym roku i byłby szczęśliwy, mogąc ponownie zagrać u boku Robina van Persiego.
Wybryki Yaya Toure Oznacza to, że Man City prawdopodobnie będzie chciało nowego generała pomocnika i może być dla nich szansa na wymianę, ponieważ preferowanym klubem Toure'a byłaby najwyraźniej Barca. Tymczasem podobna zamiana, tym razem z udziałem Davida Luiza z Chelsea, kolejnego celu Barki, może doprowadzić do tego, że Fabregas wyląduje na Stamford Bridge.
Szanse na to, że Arsenal wyląduje napastnikiem z listy A tego lata, mogą zależeć od starzejącego się zabójcy Didier drogba . To według Złapany na spalonym, com , który twierdzi, że jest wyłącznym z wiadomością, że Juventus jest „bliski” podpisania 36-letniej Drogby na darmowy transfer z tureckiej firmy Galatasaray i że jeśli umowa zostanie przeprowadzona, Arsenal „będzie w stanie wykonać ruch dla'celu długoterminowego Fernando llorente .
Najwyraźniej Juventus widzi wiek Drogby jako bez barier i wyobraża sobie gwiazdę Wybrzeża Kości Słoniowej tworzącą zabójczy duet z Carlosem Tevezem. Po podpisaniu Drogi mistrzowie Włoch odciążą Llorente zaledwie 12 miesięcy po tym, jak podpisał kontrakt z Athletic Bilbao. Reprezentant Hiszpanii, który strzelił 18 bramek w 42 występach dla Juventusu, zostanie sprzedany Kanonierom „za obniżoną opłatą”, co z pewnością zachwyci Arsene Wenger, który jest znany z tego, że jest bliżej niż termin ukończenia stadionu Pucharu Świata w Brazylii.
Wiadomość dotycząca Llorente pojawia się, gdy Swansea wydaje ostrzeżenie o „braku rąk” Michu . Hiszpański napastnik był w ostatnich tygodniach powiązany zarówno z Arsenalem, jak i Liverpoolem, ale Codzienne ekspresowe donosi, że Łabędzie są „gotowe do odrzucenia” wszystkich podejść do 28-latka. W zeszłym tygodniu zaczęły krążyć pogłoski, że Garry Monk przeniósł Michu na listę, co skłoniło szefa Swansea do wydania mocnej odmowy. „Na pewno nie został wystawiony na sprzedaż przez nikogo w tym klubie, ani przeze mnie, ani przez prezesa” – oświadczył Monk. „Naszą jedyną dyskusją o Michu jest przywrócenie mu formy i upewnienie się, że jest na boisku w Swansea i strzela gole… chcemy, żeby był w klubie”.
Nadal z Arsenalem i Wieczorny Standard donosi, że Łukasz Fabiański jest „nastawiony na odrzucenie” Arsenalu i jego czułego przezwiska „Flappyhandski” w poszukiwaniu bardziej regularnego czasu gry i kibiców, którzy się go nie boją. Gazeta twierdzi, że ma dobre podstawy, że 29-letni, skłonny do gaf, rękawicznik jest zabiegany przez wiele angielskich drużyn, które odrzuciły wszystkie próby przedłużenia jego kontraktu przez Kanonierów. Wśród zespołów rzekomo goniących Polaka są Newcastle, Cardiff, West Ham, Swansea i Leicester. Fabiański, który latem 2007 roku przeszedł do Arsenalu z Legii Warszawa za 2,1 mln funtów, jest również monitorowany przez kluby z Francji i Włoch.
Mówiąc o shotstopperach, Goal.com mówi, że bramkarz Atletico Madryt Thibaut Courtois dał kolejną wskazówkę, że widzi swoją przyszłość w Hiszpanii. Wypożyczony z Chelsea na ostatnie trzy sezony Belg jest poszukiwany przez the Blues w przyszłym sezonie, ale 21-latek ma nadzieję, że zostanie w Madrycie jeszcze przez jakiś czas. „Mam największy szacunek dla Petra Cecha” – powiedział Courtois o obecnym numerze Chelsea. „On jest jednym z najlepszych bramkarzy na świecie, więc myślę, że umieszczenie jego i mnie w tej samej drużynie nie jest najzdrowszą rzeczą na świecie” – wyjaśnił.
Zapytany, gdzie widział swoją przyszłość w przyszłym sezonie, odpowiedział: „Zobaczymy w przyszłym tygodniu, czy możemy usiąść razem z Chelsea, aby znaleźć coś na przyszły rok, dowiedzieć się, czego chcą, jakie jest moje pragnienie. Zobaczymy... sprawy są w tej chwili niejasne.