Czy królowa jest feministką?
Gwiazda Korony, Olivia Colman, wywołuje debatę po „zakochaniu się” w Jej Królewskiej Mości

Królowa Elżbieta II z księżną Sussex, samozwańczą feministką
Jeff J Mitchell/Getty Images
Nagrodzona Oscarem aktorka Olivia Colman nazwała królową Elżbietę II najlepszą feministką po przedstawieniu monarchy w ostatnim sezonie Korona .
W wywiadzie dla Radio Times przed premierą programu na Netflix w niedzielę Colman powiedziała, że zakochała się w królowej podczas grania tej roli.
Więc jakie są feministyczne referencje Jej Królewskiej Mości?
Jak mówi Colman: Ona jest żywicielem rodziny. To ona widnieje na naszych monetach i banknotach. Książę Filip musi iść za nią.
Aktor przytoczył kilka innych sposobów, w jakie można powiedzieć, że królowa przełamała stereotypy płci, w tym jej pracę naprawiania samochodów w Druga wojna światowa .
History.com zauważa, że Elżbieta II pozostaje jedyną kobietą z Królewskiej Damy, która weszła do Sił Zbrojnych i jest jedyną żyjącą głową państwa, która służyła podczas II wojny światowej.
Jako 18-letnia księżniczka założyła parę kombinezonów i wstąpiła do Pomocniczej Służby Terytorialnej dla Kobiet, gdzie po miesiącach błagania ojca, by pozwolił swojemu spadkobiercy, szkolić się na mechanika i kierowcę ciężarówki wojskowej.
Królewska zachowała również swoje imię, kiedy wyszła za mąż i użyła racji na ubrania, aby zapłacić za suknię ślubną.
Kolejna ulubiona opowieść wśród fanów królowej pochodzi z 1998 roku, kiedy zmarły król Arabii Saudyjskiej Abdullah bin Abdulaziz odwiedził Balmoral. Ku zaskoczeniu króla, w którego królestwie kobietom zabroniono jazdy, Elżbieta wskoczyła za kierownicę jednego ze swoich Land Roverów i zabrała go na przejażdżkę.
Opisanie monarchy jako ikony feministycznej w artykule w Telegraf brytyjska nadawca Emma Barnett zauważa, że po cichu nadzorowała również zmianę królewskich zasad dziedziczenia, dzięki którym najstarsza dziewczyna mogła zawsze wstąpić na tron, i chwaliła osiągnięcia kobiet w swoich corocznych przemówieniach w Sandringham's Women's Institute, którego królowa była członkiem. od 1943 roku.
Być może, co najważniejsze, sugeruje Barnett, płeć królowej zawsze była nieistotna dla jej zdolności do wykonywania swoich obowiązków.
Wykonując tę pracę ze stoickim spokojem i z największym poświęceniem, nieumyślnie zrobiła wiele, aby znormalizować ideę posiadania kobiety u władzy – co po jej panowaniu nie będzie miało miejsca przez co najmniej trzy pokolenia rodziny królewskiej, mówi Barnett .
–––––––––––––––––––––––––––––––– Aby uzyskać więcej punktów do dyskusji o historiach, które naprawdę mają znaczenie, wypróbuj magazyn The Week. Weź swój pierwsze sześć numerów za darmo ––––––––––––––––––––––––––––––––
Jednak niektórzy krytycy w mediach społecznościowych obalili ocenę królowej Colmana, sugerując, że Jej Wysokość jako symbol nierówności, przywilejów i rządów kolonialnych nie może być postrzegana jako feministka.
Inni twierdzą, że jej władza jest zakorzeniona w ucisku innych i że przez lata milczała w kwestii praw kobiet.
Kiedy Meghan Markle - samozwańcza feministka - poślubiła księcia Harry'ego w zeszłym roku, Harfiarz Dziwaczny zakwestionował, czy każdy członek rodziny królewskiej może być feministą.
Pomimo że kierowana przez kobietę, Rodzina Królewska nigdy nie zajęła oficjalnego stanowiska w sprawie feminizmu – ani w ogóle jakiejkolwiek kwestii politycznej. Muszą pozostać neutralni, mówi magazyn.
Królowa może być prawdopodobnie najpotężniejszą i najbardziej wpływową kobietą na świecie, ale jej praca jest związana obowiązkiem, rozmowami towarzyskimi i występami na imprezach publicznych. I nie zapominajmy, że żadna kobieta, która zbuntowała się przeciwko ograniczeniom i tradycji monarchii, która zwróciła na siebie uwagę, nigdy nie radziła sobie dobrze.