500 dla Lionela Messiego: fani Realu Madryt przeklinają gwiazdę Barcelony
Argentyńska supergwiazda zdobywa dwa gole na Bernabeu, aby pokonać Ronaldo i rozwalić hiszpański wyścig o tytuł

Lionel Messi świętuje po swoim spektakularnym zwycięskim meczu z Realem Madryt
Oscar Del Pozo / AFP / Getty Images
Lionel Messi potwierdził, że jest najlepszym graczem na świecie, rozświetlając El Clasico i strzelił swojego 500. gola dla Barcelony po spektakularnym zwycięskim czasie kontuzji u Realu Madryt.
Uderzenie, jego drugie w meczu, przyćmiło wkład jego wielkiego rywala Cristiano Ronaldo i tchnęło nowe życie w hiszpański wyścig o tytuł. Barcelona zrównała się punktami z Madrytem, choć rozegrała jeden mecz ekstra.
Argentyńczyk cały wieczór był w błyskotliwej formie i strzelił pierwszego gola dla gości, aby wyrównać wyniki w pierwszej połowie. Został również wyróżniony za trudne traktowanie - łokieć Marcelo pozostawił go z zakrwawionymi ustami, a dwunożny atak Sergio Ramosa przyniósł obrońcy Madrytu czerwoną kartkę.
„Biorąc pod uwagę, jak często, jak cynicznie i – w szczególności w przypadku Ramosa – jak niebezpiecznie jest faulowany Messi, należy mu się przyznać, że wciąż stosuje wślizgi i nie cofa się” – mówi Alistair Tweedale z Codzienny Telegraf .
Ale to nie faule, ale jego druga bramka tego wieczoru zostanie zapamiętana. Z wynikiem 2:2 i 30 sekund przed końcem Barcelona wykonała kontratak Sergio Roberto, a kiedy Jordi Alba odciągnął piłkę do Messiego, uderzył po raz pierwszy w dolny róg i wybił piłkę na 3:2. do Barcelony.
Był to jego 500. gol dla Barcelony i oznaczył go kultowym świętem, zdejmując koszulkę i pokazując ją wściekłym fanom Realu Madryt.
„Co to było za osiągnięcie 500 goli dla swojego klubu, w zaledwie 577. występie” – mówi Tweedale. „To była jego 103 bramka, dodając do zdumiewających 37 hat-tricków. Messi zainspirował erę napastnika gola w meczu”. To był występ, „który jeszcze bardziej ugruntował jego pozycję jako najlepszego gracza wszechczasów”.
James Wielorybnictwo z Codzienne lustro nie ma wątpliwości, że Barcelona przegrałaby bez ich talizmanu i że może słusznie twierdzić, że jest największy w historii. „Gdybyśmy mieli wcześniej jakiekolwiek wątpliwości – mistrzowska klasa Lionela Messiego na Bernabeu w niedzielny wieczór udowodniła raz na zawsze, że jest najlepszym graczem naszego pokolenia… Wszyscy widzieliśmy materiał filmowy z poprzednich mistrzów, i tak genialnych, jak oni były, Messi jest z pewnością na innym poziomie.
„Pokaz pokazał wszystko, co genialne w tym argentyńskim magu. Został kopnięty z kolumny na słupek, został uderzony łokciem w twarz przez Marcelo ... Ale podniósł się z płótna Bernabeu, aby strzelić dwa gole i zainspirować swoją drużynę do zwycięstwa, które wysłało ich na szczyt La Liga i utrzymało tytuł nadzieje żywe.
Fani Realu Madryt się nie zgodzą, zauważa Ben Hayward z Goal.com . Bernabeu zasalutował innym gwiazdom Barcelony - Ronaldinho, Andresowi Inieście i Diego Maradonie - ale fani nie mogą znieść Messiego.
Przed meczem kibice Madrytu byli zachwyceni faktem, że Messi nie strzelił gola w sześciu meczach El Clasico, zauważa. „Ale powinni byli wiedzieć lepiej i nie skreślać gracza, który strzelił już więcej goli w słynnym meczu niż ktokolwiek inny” – mówi Hayward. „A biorąc pod uwagę charakter porażki w 92. minucie, znowu kibice nie byli w nastroju do świętowania jego ogromnych talentów… w rzeczywistości nie mogą się doczekać, kiedy zobaczą go z tyłu”.