Pegida: tysiące osób biorą udział w antyislamskim wiecu w Niemczech
Wiec przeciwko „islamizacji Zachodu” przyciąga rekordowe tłumy w Dreźnie, ale inne niemieckie miasta protestują przeciwko Pegidzie

Prawa autorskie: Carsten Koall
Rekordowa liczba ludzi wyszła na ulice Drezna we wschodnich Niemczech, aby zaprotestować przeciwko temu, co nazywają „islamizacją” Europy, przeciwstawiając się apelom rządu o trzymanie się z daleka.
Policja szacuje, że ponad 25 000 osób wzięło udział w wiecu zorganizowanym przez grupę, która nazywa się Patriotycznymi Europejczykami przeciwko islamizacji Zachodu (Pegida), która od października ubiegłego roku organizuje cotygodniowe marsze.
Organizatorzy poinformowali, że marsz był poświęcony ofiarom strzelanin w Paryżu, ale ich przeciwnicy oskarżyli ich o próbę wykorzystania zamachów terrorystycznych. Potępiając zabójstwa, organizatorzy „skorzystali też z okazji, by zaprezentować usprawniony manifest”, BBC donosi Jenny Hill.
Jednak wiec w Dreźnie wywołał rywalizujące protesty w całym kraju, a tysiące osób uczestniczyło w demonstracjach w Lipsku, Hanowerze i Monachium przeciwko skrajnie prawicowemu ruchowi, niosąc transparenty z napisem: „Jestem Charlie, ale nie Pegida”.
Pomimo swojej popularności w Dreźnie „ruch miał problemy z uzyskaniem rozgłosu w innych częściach Niemiec”, przy czym znacznie bardziej rozpowszechniły się kontrdemonstracje popierające jedność i tolerancję, niemiecka gazeta lustro raporty.
Kanclerz Angela Merkel zapowiedziała, że weźmie dziś udział w czuwaniu zorganizowanym przez grupy muzułmańskie w Berlinie, aby uczcić ofiary ataku oraz potępić przemoc i podziały społeczne.
„Islam jest częścią Niemiec”, powiedziała, potępiając marsze Pegidy. „Jestem kanclerzem wszystkich Niemców”.
Kilku innych wysokich rangą niemieckich polityków, w tym minister sprawiedliwości Heiko Maas, ostrzegło zwolenników Pegidy, by nie „nadużywali” ubiegłotygodniowych ataków terrorystycznych na magazyn „Charlie Hebdo” i żydowski supermarket w Paryżu, by wzniecać nienawiść do muzułmanów.
Zarzucił też grupie hipokryzję. „W Dreźnie ludzie chcą zapamiętać czarną wstążką ofiary w Paryżu – te same osoby, które tydzień temu nazywali „prasą kłamliwą” – powiedział. Niemieccy rysownicy i dziennikarze również mają wyśmiewał grupę za przejęcie hasła „Je suis Charlie”.
Pegida: Niemcy przygaszają światła przeciwko protestom „prążków nazistowskich”
06 stycznia
W całych Niemczech odbywają się wiece rywali, ponieważ protesty przeciwko rzekomej „islamizacji Europy” i imigracji wciąż rosną.
Rekordowa liczba 18 000 osób wzięła udział w protestach zorganizowanych przez grupę nazywającą się Patriotycznymi Europejczykami przeciwko islamizacji Zachodu (Pegida) w Dreźnie. Jednak w innych częściach kraju kontrdemonstranci zablokowali protesty, krytykując grupę za jej ksenofobiczne przesłanie.
Pegida od października organizuje cotygodniowe protesty, w których wzięło udział zaledwie kilkaset osób, ale ruch zaczął nabierać tempa.
Kto stoi za protestami?
Demonstracje zorganizowała oddolna grupa, która nazywa się Pegida. Grupa krytykuje niemieckie partie polityczne i media głównego nurtu za brak działań przeciwko temu, co postrzega jako zagrożenie dla wartości niemieckich i europejskich.
Jako główne cele wymienia zachowanie kultury zachodniej i udaremnienie rozwoju radykalnego islamu. Wzywa również do surowszych przepisów imigracyjnych i ograniczenia przyjmowania uchodźców w tym kraju. Niemcy przyjmują obecnie więcej osób ubiegających się o azyl i uchodźców niż jakikolwiek inny kraj UE.
Pomimo zakazu używania symboli neonazistowskich na swoich demonstracjach, grupa jest otwarcie chwalona przez znane organizacje faszystowskie, Niezależny raporty.

83227803
Prawa autorskie Carsten Koall / www.carsten-koall.com
Jaka była odpowiedź?
W miastach w całych Niemczech odbywały się kontr-wiecy, a protestujący przeciwko Pegidzie przewyższali liczebnie zwolenników w Berlinie, Kolonii i Hamburgu i blokowali zaplanowane trasy. „Jesteśmy tutaj, aby chronić Niemcy, z których jesteśmy dumni” – powiedzieli protestujący Niemiecki Welle.
W Stuttgarcie protestowało przeciwko Pegidzie 5 tys., mimo że nie było tam zaplanowanego wiecu.
Kościoły, firmy i inne organizacje przyłączyły się do ruchu anty-Pegida. W proteście przeciwko wiecom zgaszono światła na Bramie Brandenburskiej w Berlinie, katedrze i mostach w Kolonii. Burmistrz Kolonii powiedział, że mieszkańcy chcieli wysłać wiadomość, że „my... nie chcemy mieć nic wspólnego z prawicowymi ekstremistami i ksenofobami”.
Kanclerz Angela Merkel, która zmaga się z narastającym kryzysem politycznym w związku z demonstracjami, zdecydowanie potępiła antyislamskie protesty, mówiąc, że zwolennicy Pegidy mają „nienawiść w sercach”, podczas gdy inni politycy wyższego szczebla nazwali jej przywódców „nazistami w prążkach”.

DV1934783
Dlaczego są istotne?
Co najmniej 30 procent wszystkich Niemców twierdzi, że obawy Pegidy są uzasadnione, według Niemiecki Welle istnieją obawy, że partie głównego nurtu w tym kraju będą zmuszone do forsowania ostrzejszej polityki antyimigracyjnej w poszukiwaniu głosów.
ten BBC donosi, że według sondażu przeprowadzonego przez magazyn Stern, jeden na ośmiu Niemców twierdzi, że przyłączyłby się do antyislamskiego marszu, gdyby Pegida zorganizowała taki w pobliżu ich domu.
Zwolennikami ruchu są zwykli Niemcy, gospodynie domowe, biznesmeni, a także chuligani futbolowi i znani neonaziści, pisze Volker Wagener. „Zakres ruchu jest tym, co wywołuje strach: sprowadza się do ogólnego protestu wschodnioniemieckiego przeciwko wielokulturowym zachodnim Niemcom”, mówi.