Wystawa tygodnia: The Making of Rodin
Mimo wszystkich swoich mocnych stron spektakl jest zawiedziony niepotrzebnie „cenzuralnym” podejściem do tematu

Mieszczanie z Calais (1889): niezapomniane
W 1899 roku Auguste Rodin zorganizował w Paryżu zdecydowanie niekonwencjonalną wystawę, powiedziała Rachel Campbell-Johnston w Czasy . Rodin (1840-1917) podjął decyzję o pokazaniu swoich prac w gipsie, materiale uważanym dotychczas jedynie za przejściową część procesu, w którym rzeźba przeszła od deski kreślarskiej do gotowego stanu w brązie lub marmurze. Artysta dążył zarówno do podkreślenia fundamentalnej roli, jaką tynk odegrał w rozwoju jego zuchwałej, nowoczesnej wizji, jak i do zmitologizowania siebie jako samotnego geniusza; ponieważ w przeciwieństwie do odlewu z brązu dzieło w gipsie nosiłoby odcisk jego dłoni. Powstały pokaz był plątaniną figur i fragmentów oraz makiet, przywołujących atmosferę pracowni artysty. Kuratorzy nowej wystawy w Tate Modern przekonują, że nadałoby to tempo rzeźbie w XX wieku.
Wystawa EY: #Tworzenie Rodina jest już otwarty w Tate Modern! Zarezerwuj bilety już dziś — członkowie są wolni. https://t.co/Q4bi7gLGJl Wystawa EY: #Tworzenie Rodina jest częścią The @EY_UKI Partnerstwo Tate Arts. pic.twitter.com/wOkLKCcgcx
- Tate (@Tate) 18 maja 2021
Na swojej pierwszej wystawie, która została otwarta od czasu złagodzenia ograniczeń związanych z blokadą, muzeum postanawia odtworzyć dreszczyk emocji związany z przełomową wystawą Rodina, skupiając ponad 200 dzieł, głównie w gipsie. Tworzenie Rodina zawiera wiele jego najsłynniejszych rzeźb i przypomina nam, że był bezsprzecznie najbardziej innowacyjnym rzeźbiarzem swoich czasów.
Pod wieloma względami jest to poważna i zakończona sukcesem wystawa, powiedział Alastair Sooke w The Daily Telegraph . Zawiera listę największych przebojów Rodina: kilka gipsowych wersji Myśliciela (1881) i marmurowy jego nieśmiertelny Pocałunek (1901-04) jest obecnych i poprawnych, podobnie jak mniej celebrowane klejnoty, takie jak Wiek brązu (1876-77), zdumiewająco giętki wizerunek młodego belgijskiego żołnierza. Jednak mimo wszystkich swoich atutów spektakl jest zawiedziony niepotrzebnie cenzurą wobec tematu. Kuratorzy popełniają błąd osądzając artystę według naszych współczesnych obyczajów. Odradza Rodinowi zawłaszczenie rzeźby klasycznej, którą zebrał. Serii szczerze erotycznych studiów nagich kobiet towarzyszy napis informujący nas, że relacja między artystką a modelką była wyraźnie nierówna. Takie machanie palcami jest bezcelowe i irytujące: jeśli nie lubisz pracy, nie pokazuj jej.

Tragiczna muza (1894-96)
Jakakolwiek próba zaangażowania się w argumenty wystawy jest daremna, powiedział Jonathan Jones w: Opiekun . Kuratorzy wygłaszają szereg pretensjonalnych i historycznie niepiśmiennych twierdzeń na temat rzekomej nowoczesności Rodina, wielokrotnie podkreślając, że stosowany przez niego fabryczny system produkcji modeli gipsowych i odlewów z brązu uczynił go bezpośrednim prekursorem artystów XX wieku, takich jak Andy Warhol czy Jeff Koons. W rzeczywistości była to powszechna praktyka wielu rzeźbiarzy XIX wieku. Spektakl oferuje niewiele pod względem kontekstu biograficznego czy analizy ikonograficznej, a w konsekwencji ryzykuje błędną interpretację sztuki Rodina.
Jednak ciesząc się jako czysto estetyczne przeżycie, jest przyjemnością od początku do końca. Wśród głównych atrakcji znajduje się pełnowymiarowy odlew gipsowy The Burghers of Calais (1889), niezapomniany pomnik Rodina dla grupy XIV-wiecznych ochotników, którzy poświęcili się Anglikom, aby uratować swoje miasto. Jeszcze lepiej jest pełnowymiarowym gipsowym modelem jego niezwykłego pomnika Balzaca, przedstawiającego pulchnego powieściopisarza odzianego w ogromny szlafrok. Choć intelektualnie zdezorientowany, ten spektakl jest niezaprzeczalnie piękny.
Tate Modern, Londyn SE1 ( www.tate.org ). Do 21 listopada