„Wojna jest szkodliwa dla talii”: blog Times of Israel budzi oburzenie
Autorka skarży się, że konflikt w Gazie tyje ją tydzień po tym, jak gazeta określiła ludobójstwo jako „dozwolone”

Witryna Times of Israel
W post na blogu dla Times of Israel zatytułowany „Czy ta wojna sprawia, że wyglądam grubo?” autorka Rachel Weinstein opisuje, jak „wojna jest szkodliwa dla talii”.
Amerykańsko-izraelska autorka mówi, że przybrała na wadze podczas konfliktu, w którym zginęło prawie 1800 Palestyńczyków, ponieważ „wojna jest stresująca”.
Weinstein, która mieszka w Beit Szemesz, obszarze w dużej mierze nietkniętym przez obecne walki, mówi, że jadła więcej podczas konfliktu, aby „zaspokoić zmartwienie, strach i rzeczywistość, w której się znajdujemy”.
Przyznaje, że jej argument „brzmi śmiesznie”, ale mówi, że dotyka wielu jej przyjaciół w Izraelu. Twierdziła również, że była „bezwstydnie zazdrosna” o ludzi, którzy nie mogli jeść w chwilach stresu i byli w stanie schudnąć.
„Nie mogę się doczekać dnia, kiedy ta wojna się skończy, kiedy rakiety nie będą już na nas wycelowane”, pisze, kiedy może spojrzeć wstecz i powiedzieć: „Próbowali nas zabić, wygraliśmy, JEDZMY!”.
Blog wywołał oburzenie w mediach społecznościowych, a użytkownicy nazywali artykuł „niewrażliwym”, „wstydliwym” i „obrzydliwym”.
Podczas gdy 1800 Palestyńczyków zginęło, jeden z Izraelczyków obawia się, że wojna ją przytyje, ponieważ jest pocieszająca w jedzeniu. http://t.co/cDBP8Sk0ji
— Michael Theodoulou (@MichaelTheodoul) 4 sierpnia 2014
Amerykańska kolonistka w Palestynie napisała esej o tym, jak trudno jest nie objadać się, gdy jej kraj bombarduje Gazę http://t.co/GZcJYdYNe1
— ludowe tortury (@onekade) 4 sierpnia 2014
Obrzydliwie zaabsorbowany komentarzem izraelskiego pisarza: Czy ta wojna sprawia, że wyglądam grubo? http://t.co/wvTs6dJWTy przez @timesofisrael
— Órfhlaith Ní C (@OrfhlaithNiC) 4 sierpnia 2014
Po raz drugi w ciągu niespełna tygodnia Times of Israel spotkał się z krytyką jednego ze swoich blogów. W zeszłym tygodniu post z nagłówkiem „Kiedy ludobójstwo jest dozwolone” wywołał oburzenie w mediach społecznościowych.
- Jaki jest więc inny sposób na poradzenie sobie z wrogiem tego rodzaju, niż całkowite jego unicestwienie? Izraelski bloger Yochanan Gordon napisał na stronie internetowej gazety.
Wskazówka: jeśli kiedykolwiek napiszesz cokolwiek na jakikolwiek temat, a nagłówek brzmi „Kiedy ludobójstwo jest dopuszczalne”, PRZESTAŃ PISAĆ https://t.co/ykOkcMezwb
— Stephen Silver (@StephenSilver) 1 sierpnia 2014
Czasy Izraela szybko usunął post na blogu, opisując go jako „nie do zaakceptowania” i mówiąc, że redaktorzy byli „wściekli i przerażeni” na autora.