Wyniki wyborów parlamentarnych 2017: Najbardziej zróżnicowany parlament w historii
„Rekordowe postępy” w liczbie wybranych posłów kobiet, osób LGBT i mniejszości etnicznych – ale krytycy twierdzą, że wciąż jest wiele do zrobienia

Wybory powszechne w zeszłym tygodniu przyniosły najbardziej zróżnicowaną Izbę Gmin w historii, z „rekordowymi postępami” poczynionymi w liczbie wybranych posłów kobiet, osób LGBT, mniejszości etnicznych i wykształconych w szkołach państwowych, mówi BBC .
Posłowie LGBT
Według starszego doradcy rządu ds. równości Johna Pearta, obecnie 45 parlamentarzystów otwarcie określa się jako lesbijki, geje, osoby biseksualne lub transpłciowe (LGBT), co stanowi 40-procentowy wzrost w porównaniu z parlamentem z 2015 roku. Należą do nich szkocki sekretarz David Mundell, sekretarz ds. edukacji Justine Greening i sekretarz obrony cieni Nia Griffith, łącznie 19 w pracy, 19 w torysach i siedmiu w SNP.
„Widoczność ma znaczenie, a zwłaszcza młodym ludziom łatwiej jest wiedzieć, że bez względu na to, czy są gejami, czy heteroseksualistami, mogą zajść równie daleko” – powiedział Griffith.
Kamienna ściana mówi, że wzrost ten „demonstruje, jak duży postęp poczyniła Wielka Brytania”.
Posłowie mniejszości etnicznej
Według think-tanku British Future trzydzieści lat po wyborach pierwszych czarnych polityków do Izby Gmin wybrano 52 posłów mniejszości etnicznych.
Operacja Czarne Głosowanie mówi, że o wiele więcej kandydatów z mniejszości etnicznych wygrało na obszarach pozamiejskich, co pokazuje, że Wielka Brytania jest „wygodna ze swoim wielokulturowym społeczeństwem”.
Jednak Steve Ballinger, dyrektor ds. komunikacji British Future, powiedział, że istnieje znaczna rozbieżność między liczbą posłów mniejszości etnicznych w Partii Pracy (32) w porównaniu z konserwatystami (19), częściowo z powodu niedoboru przez torysów wystarczającej liczby kandydatów z mniejszości etnicznych.
Kobiety
Liczba posłanek przekroczyła po raz pierwszy 200, przy 208 wybranych. Oznacza to, że kobiety stanowią obecnie nieco poniżej jednej trzeciej Izby Gmin.
Jednak, podobnie jak w przypadku posłów mniejszości etnicznych, istnieje duża przepaść między głównymi partiami. 119 kobiet Partii Pracy to mniej niż połowa ogólnej liczby deputowanych partii, podczas gdy konserwatyści mają 67 posłanek, czyli 21 procent ich wszystkich.
Edukacja
Jak podaje BBC, wybory w 2017 r. przyniosły również znaczną „zmianę” w wykształceniu. Ponad połowa wybranych ( 51 proc.) poszło do szkół państwowych.
Analiza przeprowadzona przez Sutton Trust wykazała, że 45% wszystkich posłów konserwatywnych wybranych w 2017 r. miało wykształcenie prywatne, w porównaniu z 14% posłów Partii Pracy i 6% posłów SNP.
Przewodniczący Trustu, Sir Peter Lampl, powiedział, że „krajobraz brytyjskiej polityki znacznie się zmienił”, ale dodał, że odsetek posłów uczęszczających do szkół prywatnych jest nadal znacznie wyższy niż w populacji ogólnej, gdzie 7% ma prywatne wykształcenie.