Wizyta Trumpa: czego się spodziewać
Pałac Buckingham ogłasza daty podróży w czerwcu, ponieważ protestujący obiecują duże demonstracje

Obrazy AFP/Getty
Decyzja Theresy May o ustąpieniu z funkcji lidera torysów 7 czerwca oznacza, że jednym z jej ostatnich zadań jako premier będzie goszczenie prezydenta USA Donalda Trumpa podczas jego państwowej wizyty.
Wyjazd, na zaproszenie Królowej, mógł być postrzegany jako krok naprzód w stosunku do jego poprzedniej wizyty w Wielkiej Brytanii w lipcu zeszłego roku. Następnie zaproponowano mu tylko tak zwaną wizytę roboczą i w większości trzymano go z dala od Londynu z powodu obaw przed masowymi protestami.
Wydaje się, że tym razem Trump w pełni wykorzystuje gościnność Jej Królewskiej Mości. Raporty sugerują, że przyprowadzi dużą świtę, w tym swoją żonę Melanię, czwórkę dorosłych dzieci i ich małżonków.
Po tym, jak powiedział w zeszłym roku, że londyńczycy sprawili, że poczuł się niemile widziany, i bezceremonialnie stwierdził, że kocha Londyn jako miasto, jak Trump poradzi sobie podczas swojej drugiej wizyty jako prezydenta?
Kiedy wyjazd?
Trump wyląduje w Wielkiej Brytanii 3 czerwca.
Towarzyszyć mu będą Melania, jego najstarsza córka Ivanka (37 l.) i jej mąż Jared Kushner (38 l.), a także Don Jr (41 l.), Tiffany (25 l.), Eric (35 l.) i jego żona Lara (36 l.). Czasy raporty.
Gazeta dodaje, że Don Jr rozwiódł się w zeszłym roku i może mu towarzyszyć jego dziewczyna, 50-letnia Kimberly Guilfoyle, była prezenterka Fox News.
To już trzecia wizyta państwowa amerykańskiego prezydenta, ale w żadnej z poprzednich dwóch okazji – kiedy do Londynu przybyli George W. Bush i Barack Obama – prezydent nie przyprowadził dzieci.
Rodzina wyjedzie 5 czerwca, spędzając w Wielkiej Brytanii nieco ponad 48 godzin. Trump następnie udaje się do Irlandii.
Co jest w programie?
Po wylądowaniu w Wielkiej Brytanii ma wypić herbatę z członkami rodziny królewskiej. Zwykle ma to miejsce w Clarence House i najczęściej jest gospodarzem księcia Karola.
Później tego samego dnia odbędzie się bankiet państwowy, który jest często postrzegany jako atrakcja takich wycieczek, Sky News mówi.
Ta niezwykle wystawna kolacja odbędzie się w sali balowej Pałacu Buckingham lub St George's Hall w zamku Windsor i będzie prowadzona przez królową, którą Trump wcześniej opisał jako niesamowitą kobietę.
Sky News dodaje, że chociaż lista gości na bankiet nie została jeszcze potwierdzona, będzie obejmować około 150 gości z kulturowymi, dyplomatycznymi lub gospodarczymi powiązaniami ze Stanami Zjednoczonymi.
Rozumie się, że książę i księżna Cambridge będą obecni, ale książę i księżna Sussex nie będą obecni, The Daily Telegraph mówi.
Ostatniego dnia swojej wizyty Trump spotka się z ustępującą premier Theresą May na Downing Street, a następnie uda się do Portsmouth, aby wziąć udział w narodowym wydarzeniu upamiętniającym 75. rocznicę lądowania w D-Day.
Być może bardziej interesujące jest jednak to, czego Trump nie będzie robił podczas pobytu w Wielkiej Brytanii.
The Times donosi, że z powodu obaw o bezpieczeństwo wyrażanych przez władze Stanów Zjednoczonych prezydent nie zorganizuje procesji z powozami w dół The Mall, za którą tęsknił, a zamiast tego zostanie powitany przez królową w ogrodzie Pałacu Buckingham.
Co więcej, wizyty państwowe często obejmują głowy państwa przemawiające do obu izb parlamentu, ale przewodniczący Izby Gmin John Bercow powiedział w 2017 r., że zablokuje wszelkie ruchy prezydenta w celu wystąpienia w parlamencie z powodu sprzeciwu posłów wobec rasizmu i seksizmu. W kwietniu tego roku potwierdzono, że Trump nie wygłosi przemówienia do parlamentu.
Nie będzie też przebywał w pałacu Buckingham, który przechodzi remont. Zamiast tego zostanie umieszczony w rezydencji ambasadora USA w Regent’s Park, gdzie również przebywał podczas swojej wizyty w zeszłym roku.
Czy będą protesty?
Wielu w Wielkiej Brytanii pozostaje bardzo niezadowolonych z historii administracji Trumpa w zakresie praw człowieka, praw kobiet i imigracji, a także z jego szczerych poglądów na zagranicznych polityków, w tym burmistrza Londynu Sadiqa Khana.
A protesty są prowadzone przez lidera Partii Pracy Jeremy'ego Corbyna, lidera Liberalnych Demokratów Sir Vince'a Cable'a i Bercowa, z których wszyscy powiedzieli, że będą bojkotować wydarzenia z udziałem prezydenta, Sky News mówi.
Potwierdzenie wyjazdu zostało wówczas również potępione przez minister spraw zagranicznych cieni Emily Thornberry, która powiedziała, że prezydent systematycznie atakował wszystkie wspólne wartości, które łączą nasze dwa kraje.
Na poziomie publicznym spodziewane są protesty, ale dokładna skala i miejsca demonstracji nie są obecnie znane.
W zeszłym roku, podczas roboczej wizyty Trumpa, setki tysięcy Brytyjczyków wyszło na ulice, aby wyrazić swoją dezaprobatę dla prezydenta, Reuters donosi, a wiele uwagi mediów poświęcono tzw. Trump Baby - gigantycznemu balonowi przedstawiającemu prezydenta jako niemowlę w pieluszce. Mówi się, że sterowiec pojawi się ponownie w przyszłym miesiącu.