Wakacje zorganizowane: zwalczanie fałszywych oświadczeń o zatruciu pokarmowym
Wzrost liczby fałszywych spraw odszkodowawczych „szkodliwych dla reputacji brytyjskich turystów za granicą”

Rząd ma zlikwidować lukę prawną związaną z gwałtownym wzrostem roszczeń odszkodowawczych z tytułu choroby podczas wakacji zorganizowanych.
Ministerstwo Sprawiedliwości zapowiedziało, że wprowadzi ograniczenia w kosztach sądowych, które mogą ponosić organizatorzy wycieczek, dostosowując przepisy dotyczące roszczeń z tytułu chorób wakacyjnych do przepisów obowiązujących w innych sprawach dotyczących obrażeń ciała, BBC raporty.
Zmiany wejdą w życie w najbliższych tygodniach, w sam raz na sezon wakacyjny.
Do tej pory nie było ograniczeń w opłatach prawnych, z jakimi musieli zmierzyć się organizatorzy wycieczek, którzy kwestionowali wątpliwe roszczenia dotyczące zatrucia pokarmowego rzekomo doznanego w kurortach all-inclusive.
W rezultacie wiele firm zdecydowało się na ugody pozasądowe, co z kolei uważa się, że zachęciło podejrzane firmy prawnicze do fałszywych roszczeń w nadziei na łatwą wypłatę, Słońce raporty.
Gazeta dodaje, że naganiacze zostały przyłapane na podchodzeniu do turystów w europejskich kurortach i przekonywaniu ich do złożenia skargi.
Organizacja branży turystycznej Abta szacuje, że liczba roszczeń związanych z chorobami związanymi z wyjazdami wakacyjnymi wzrosła w ostatnich latach o 500%, mimo że liczba zgłaszanych epidemii zatruć pokarmowych w kurortach spadła. W 2016 r. złożono około 35 000 wniosków w porównaniu z 5 000 w 2013 r.
Gwałtowny wzrost liczby roszczeń dotyczących chorób wywołał obawy, że reputacja Wielkiej Brytanii za granicą jest nadszarpnięta i że brytyjscy turyści będą musieli zmierzyć się z wyższymi cenami pakietów wakacyjnych, mówi magazyn branżowy Podróżuj co tydzień .
Ogłaszając represje, minister sprawiedliwości Rory Stewart powiedział: Żądanie odszkodowania za chorobę na wakacjach, kiedy nie byłeś, jest oszustwem.
„To szkodzi branży turystycznej i stwarza ryzyko wzrostu kosztów dla wczasowiczów. To zachowanie niszczy również reputację Brytyjczyków za granicą, powiedział.
Dlatego wprowadzamy środki mające na celu rozprawienie się z tymi, którzy angażują się w tę nieuczciwą praktykę.