USA wystawiają „listę Putina” rosyjskich oligarchów, ale nie nakładają sankcji
Władimir Putin żartuje na temat próby nacisku na Kreml przez Departament Skarbu USA

Władimir Putin określił swoje ambicje w swoim corocznym orędziu o stanie narodu w dniu dzisiejszym
Obrazy Getty
Administracja Trumpa rzuciła wyzwanie Kremlowi, publikując listę polityków i oligarchów powiązanych z reżimem Władimira Putina – ale jej niesamowite podobieństwo do rosyjskiej listy bogatych Forbesa wywołało powszechne kpiny.
Dokument Departamentu Skarbu USA, tak zwana lista Putina, został opublikowany wczoraj tuż przed północą, zgodnie z ustawą z 2017 r. mającą na celu wywarcie nacisku na Kreml w sprawie jego interwencji wojskowej na Ukrainie i ukaranie Rosji za rzekomą ingerencję w wybory w USA.
Jednak żadne nowe sankcje nie zostały ogłoszone i – pomimo tego, że Kreml wrzeszczał, że lista zawiera listę wrogów USA – 114 wysokich rangą rosyjskich polityków i 96 oligarchów na liście wyglądało wyjątkowo znajomo.
Prawie wszystkich 96 oligarchów wymienionych w niesklasyfikowanym załączniku raportu, których majątek netto wynosi co najmniej 1 mld USD, znajduje się w rankingu Forbesa „200 najbogatszych biznesmenów w Rosji 2017”, donosi CNBC .
Rosyjskie media RT mówi, że ludzie kwestionują, dlaczego ułożenie listy zajęło amerykańskim urzędnikom tak dużo czasu, skoro tylko kopiuje listę najbogatszych w Rosji Forbesa. Redaktor naczelny rosyjskiej stacji radiowej Echo Moskwy powiedział na antenie, że mógłby sporządzić tę samą listę w 20 minut, a nie w ciągu miesięcy, które zajęło Waszyngtonowi.
„Mogliśmy wymyślić tę listę w 20 minut”. @aavst Reakcja na poranny program do @Skarb Stanów Zjednoczonych lista wpływowych Rosjan.
- Lucian Kim (@Lucian_Kim) 30 stycznia 2018
Tymczasem prezydent Putin żartował, że to obraźliwe, że nie znalazł się na liście, Bloomberg raporty. Putin powiedział dziś podczas wydarzenia wyborczego, że Rosja chwilowo powstrzyma się od podjęcia działań odwetowych, dodając: W efekcie wszystkich 146 milionów z nas zostało umieszczonych na jakiejś liście.
Szokujące więzi z premierem Rosji
Z listy wyśmiewali się też niektórzy za stwierdzenie oczywiste – na przykład, że premier Rosji Dmitrij Miedwiediew ma bliskie związki z Putinem, podobnie jak urzędnicy agencji szpiegowskich FSB i GRU. Na liście znaleźli się także właściciel Chelsea Football Club Roman Abramowicz i właściciel amerykańskiej drużyny koszykówki Michaił Prochorow, USA dziś mówi.
Zastanawiasz się, dlaczego lista administracji prezydenta Rosji w administracji Trumpa nie jest alfabetyczna? To dokładna kopia anglojęzycznej listy na stronie Kremla, z dwoma nazwiskami zamieniającymi się miejscami https://t.co/hITVWvKfKA przez @ARothWP
- Nataliya Vasilyeva (@Nat_Vasilyeva) 30 stycznia 2018
Niektóre rosyjskie firmy wyemitowały obligacje przed publikacją, obawiając się, że ujawnienie ich nazwy może zaszkodzić ich dostępowi do zachodniego kapitału. Jednak giełda w większości zlekceważyła listę Putina, donosi Czasy finansowe .
Wygląda na to, że (było) trudno odróżnić Skarb Państwa, więc ostatecznie (oni) włączyli wszystkich, a następnie zamieścili duże zastrzeżenie, że „nie martw się, sankcje nie są nieuchronne”, Timothy Ash, starszy strateg suwerenny w Bluebay Asset Management, powiedział CNBC.