Roszczenia o gwałt i mizoginię wywołują w australijskiej polityce moment rozliczenia
Szereg prawodawców dotkniętych zarzutami w związku z ponowną falą gniewu #MeToo

Premier Scott Morrison
Jenny Evans/Getty Images
W 2019 roku przemówienie wygłoszone siedem lat wcześniej przez ówczesną premier Julię Gillard, potępiające mizoginię w australijskim świecie politycznym, zostało uznane za najbardziej kultowy moment telewizyjny w historii tego kraju.
Teraz, prawie dekadę później Słynna interwencja Gillarda , ten zinstytucjonalizowany seksizm powraca w centrum uwagi po tym, jak powiedziała była polityczka New York Times (NYT), że australijski parlament był najbardziej niebezpiecznym miejscem pracy w kraju.
Wśród rosnącej listy zarzutów dotyczących wykroczeń, a nawet gwałtów, premier Scott Morrison zwrócił się do australijskiego komisarza ds. dyskryminacji ze względu na płeć, aby zbadał kulturę polityczną tego kraju.
#MeToo moment
Jak zauważa NYT, australijski moment #MeToo nadeszła, spóźniona, ale silna, jak tsunami wymierzone w fundamenty polityczne kraju.
Fala zeznań napłynęła od czasu, gdy były doradca polityczny stwierdził w wywiadzie dla kanału telewizyjnego Sieć 10 w lutym, że została zgwałcona przez starszego kolegę z australijskiego parlamentu.
Zarzuty Brittany Higgins, byłej doradcy ministra obrony Lindy Reynolds, wywołały szok i oburzenie, ponieważ BBC zgłoszone w tym czasie. Higgins powiedziała, że obawiała się utraty pracy po rzekomym incydencie w 2019 roku i otrzymała niewielkie wsparcie od swoich szefów.
Awantura przybrała nowy obrót, gdy Reynolds rzekomo nazwał Higginsa kłamliwą krową w związku z roszczeniem o napaść – uwaga, której minister gabinetu nie zaprzeczył. W zeszłym miesiącu Reynolds zgodziła się pokryć koszty prawne i przekazać darowiznę na cele charytatywne na rzecz napaści na tle seksualnym w ramach poufnej ugody ze swoim byłym pracownikiem.
Tymczasem rząd został uderzony nowym skandalem po tym, jak prokurator generalny Christian Porter publicznie przedstawił się jako minister w centrum zarzutu historycznego gwałtu, któremu zaprzeczył. Oskarżyciel Portera zgłosił incydent – rzekomo miał miejsce w 1988 roku, kiedy oboje byli nastolatkami – na początku 2020 roku na policję, ale przed zakończeniem śledztwa popełnił samobójstwo.
Zarzuty przeciwko zarówno Reynoldsowi, jak i Porterowi wywołały powszechne protesty i żądania zaprzestania przemocy wobec kobiet, Czasy finansowe (FT) raporty.
Gniew opinii publicznej został podsycony przez wyciek filmów i zdjęć przedstawiających męskich członków personelu rządzącej Partii Liberalnej masturbujących się na biurku koleżanek – akty, które zgłębiły nową głębię deprawacji i wywołały ponawiane wezwania do wykorzenienia kultury mizoginistycznej w parlamencie i szerzej. Społeczeństwo australijskie, dodaje gazeta.
Emisja pikselowych zdjęć przez kanały informacyjne w zeszłym miesiącu również ściśle zbiegła się z tym, gdy inny poseł odstąpił od swoich obowiązków po tym, jak stanął w obliczu niepowiązanego oskarżenia o zniesławienie przez dwie kobiety.
Rosnąca lista zarzutów wzmocniła postrzeganie krajobrazu politycznego jako dziedziny, którą coraz więcej kobiet opisuje jako najbardziej seksistowskie zaścianek Australii, gdzie wiele mężczyźni od dawna zakładali, że mogą zachowywać się jak królowie , mówi NYT.
Rozliczanie płci
W czasie mojej pracy w tej dziedzinie, a zwłaszcza szukania miejsc pracy przez ostatnie 30 lat, nigdy nie widziałem takiej chwili, jak powiedziała szefowa dochodzenia Kate Jenkins, komisarz ds. dyskryminacji ze względu na płeć w Australijskiej Komisji Praw Człowieka. wiadomości ABC na początku marca.
Jak zauważa NYT, zarzut gwałtu popełniony przez byłego doradcę Higginsa otworzył wrota dla wiru historii kobiet z każdej partii, które twierdzą, że przez lata były poniżane, próbując wykonywać swoją pracę.
Kobiety opisują toksyczną kulturę macho, w której były obmacywane i obrażane, ignorowane i przerywane – a ilekroć kwestionowały takie zachowanie, spotykały się z falą ataków, dodaje gazeta.
Morrison znajduje się pod coraz większą presją, by zaradzić rosnącemu skandalowi, pośród zarzutów partii opozycyjnych, że jego rząd próbował ukryć roszczenia Higginsa. Premier w zeszłym miesiącu ze łzami w oczach zaapelował o zmianę publicznego nastawienia do kobiet, ale nie zaproponował praktycznych środków, które rozwiałyby fundamentalne obawy działaczy kampanii, podało wówczas FT.
Tymczasem Katharine Murphy, redaktorka polityczna The Guardian w Australii, powiedziała: Pełna historia podcast, że bardzo niebezpieczne dla premiera jest przedstawianie się jako rodzaj biernego widza w bardzo poważnych przypadkach, takich jak ta.
Przesłanie, które kieruje do kobiet z Australii to: „Nie słucham – nie traktuję tego poważnie” – dodał Murphy.
Była wiceprzewodnicząca Partii Liberalnej, Julie Bishop, powiedziała: wiadomości ABC kilka tygodni wcześniej, że we wszystkich partiach politycznych panuje potężna kultura, która zapewnia, że nikt nie zrobi niczego, co mogłoby zaszkodzić perspektywom partii.
Bishop, który opisał kulturę, w której ci, którzy mają skłonność do niewłaściwego lub nieprofesjonalnego, a nawet nielegalnego zachowania, mają poczucie ochrony.
Ta bezpieczna przystań w końcu wydaje się jednak zagrożona, ponieważ najnowsze zarzuty przesuwają tę kwestię na szczyt krajowego porządku obrad.
Jest tyle nagromadzonego gniewu i bólu, powiedziała NYT Tanya Plibersek, minister ds. kobiet opozycyjnej Partii Pracy. Kiedy ludzie zaczną opowiadać swoje historie, trudno jest przestać.