Recenzja Rolls-Royce Cullinan: poprzeczka została podniesiona dla luksusowych SUV-ów
Nowy model napędzany silnikiem V12 zaczyna się od mocnych 272 000 funtów

Rolls-Royce
Od samego początku Rolls-Royce był jednoznaczny w swojej misji stworzenia najlepszego luksusowego samochodu, który można zabrać wszędzie — w końcu Cullinan nosi nazwę od największego diamentu, jaki kiedykolwiek odkryto.
Trzeba przyznać, że wygląd nowego modelu może mieć efekt Marmite: błyszcząca osłona chłodnicy z panteonu z umieszczonym na szczycie Spirit of Ecstasy raczej nie będzie cechą, której potencjalni nabywcy spodziewają się zobaczyć w samochodzie z napędem 4x4. Ale nie można zaprzeczyć, że ten znakomicie wykonany samochód przewozi swoich pasażerów we wspaniałym luksusie, a korzystając z Cullinan jako mój codzienny pojazd przez tydzień, polubiłem też jego wygląd.
Jako jeden z najdroższych SUV-ów na świecie – zaczyna się od około 272 000 funtów, a testowany przez nas kosztuje 298 875 funtów – wyraźnie nie jest dla wszystkich. Rzeczywiście, oprócz ceny, prawdopodobnie będziesz chciał mieć całkiem dobrze uporządkowane życie. Na przykład środkowa konsola z tyłu ma nie mniej niż dwie szafki na napoje, jedną chłodzoną, która nie nadaje się na biegi szkolne lub pakowanie się na duże rodzinne wakacje (co prawda konsola jest opcjonalna i można mieć trzy standardowe siedzenia zamiast tego pozwala to odłożyć bagażnik - ale rozumiesz, o co mi chodzi).
Jeśli jednak posiadasz niezbędne środki i chcesz usiąść wygodniej niż kiedykolwiek wcześniej, ten nowy Roller może być po prostu biletem.
Wysublimowany komfort jazdy
Cullinan jest napędzany potężnym silnikiem V12 o pojemności 6,75 litra i mocy 563 KM. A dzięki wyczerpującej liście cech technicznych i projektowych, ma to spory wpływ na wagę i wydajność. Ten samochód waży około 2,7 tony i osiąga 18,6 mpg, a mimo to rozpędza Cię od zera do 60 w zaledwie 5,1 sekundy.
Silnik jest niezwykle cichy, a przekazywanie mocy bardzo płynne dzięki ośmiobiegowej skrzyni biegów, więc jazda nim w codziennych sytuacjach i na autostradach to pestka. Cullinan nie zdobywa nagród za szybkie pokonywanie zakrętów, ale komfort jazdy jest wysublimowany. Jest też przycisk terenowy, chociaż nie mieliśmy okazji go przetestować.
Wewnątrz skórzane siedzenie Selby Grey jest bezsprzecznie najwygodniejszym, na jakim kiedykolwiek siedziałem w samochodzie. Wszystkie siedzenia w Cullinanie są podgrzewane i chłodzone, ze zintegrowaną funkcją masażu. Zagłówek faktycznie działa również jako zagłówek: możesz jeździć po autostradzie z opartą na nim głową, co rzadko ma miejsce, ale sprawia, że jazda jest znacznie bardziej relaksująca.
Raporty od moich pasażerów wskazują, że tylne siedzenia są takie same jak przednie dla wygody i są regulowane tak samo jak z przodu. Kabina jest pokryta drewnem Open Pore Blackwood, z chłodnymi chromowanymi pokrętłami w stylu vintage do otworów wentylacyjnych. W przeciwieństwie do wielu innych, bardziej współczesnych odpowiedników, deska rozdzielcza jest obciążona przyciskami, a ekran informacyjny jest mniejszy, ale ta konfiguracja jest uratowana dzięki Apple CarPlay, dzięki czemu można uzyskać dostęp do Google Maps i Spotify itp., aby być na bieżąco i rozbawiony.
Drzwi autokaru zamkną się oczywiście po prostu gestem delikatnym dotknięciem klamki, a Ty możesz je również zamknąć przyciskiem na desce rozdzielczej.

Miejsce na schłodzoną butelkę Dom…
Testowany przez nas model zawierał dwie szafki na napoje z tyłu, z karafką do whisky i kieliszkami, a także szafkę chłodniczą z fletami na butelkę starego Dom Pérignon. Za naciśnięciem przycisku stoły w stylu piknikowym obniżą się, a duże ekrany odchylą się od tylnej części przednich siedzeń, umożliwiając pasażerom oglądanie telewizji na żywo, a także filmów z odtwarzacza USB i DVD.
Jest ogromny panoramiczny szyberdach, a wykładziny podłogowe są niezwykle grube i miękkie, a mimo to samochód jest nadal nowoczesny pod względem technicznym, z wyświetlaczem przeziernym, systemem czterech kamer z widokiem panoramicznym i widokiem z helikoptera oraz noktowizorem aparat, który wyłapuje wszystko, co żywe, tak jasnożółte na ekranie – w rzeczywistości był całkiem niezły.
Cullinan posiada również funkcje, takie jak adaptacyjny tempomat i ostrzeżenie o opuszczeniu pasa ruchu, ale nie ma możliwości samodzielnego prowadzenia, jak w wielu innych topowych SUV-ach, takich jak Audi Q8 i Volvo XC90 , więc było to godne uwagi pominięcie. Z drugiej strony Rolls-Royce wybrał punkty ładowania USB-C, które wyprzedzają konkurencję, ale są też opcje ładowania zapalniczek.
Bagażnik jest mniejszy, ma 560 litrów, ale ma szklaną przegrodę, która chroni pasażerów przed temperaturami i hałasami, gdy bagażnik jest otwarty. Jest to mniej praktyczne, jeśli masz skłonność do przewożenia zbyt dużego sprzętu, a nie możesz przewozić zwierzaka w bagażniku. Z drugiej strony jest mało prawdopodobne, abyś używał Cullinana do przenoszenia domu, a tylna klapa z podzielonym ekranem jest podzielonym ekranem do przechowywania napojów w jednym miejscu.

Coś specjalnego
Na początku nie pociągał mnie wygląd Cullinana. Jednak z biegiem czasu moja opinia drastycznie się zmieniła, do tego stopnia, że naprawdę polubiłem ten wybitny pojazd. Dzielona tylna klapa jest naprawdę miłym akcentem, samochód jest cudownie cichy i łatwy w prowadzeniu, a także jest wyjątkowo wygodny w siedzeniu. Wykończenie jest wykwintne wewnątrz i na zewnątrz, i świetnie wyglądało w adriatyckim niebieskim kolorze, w którym też go mieliśmy .
To może być najdroższy, najwygodniejszy i najbardziej przyciągający wzrok samochód, jakim będę jeździł. Za każdym razem, gdy siadałem za kierownicą, czułem się trochę wyjątkowy. Rzeczywiście, Cullinan podniósł poprzeczkę dla luksusowych SUV-ów - a jeśli masz bogactwo i szukasz najlepszego i najwygodniejszego SUV-a, to prawdopodobnie jest to dla Ciebie.