Rachel Dolezal: co to znaczy być „transrasowym”?
Dlaczego aktywiści twierdzą, że porównanie między Dolezal a osobami transpłciowymi szkodzi społecznościom czarnoskórym i trans?

Jerome Pollos na Facebooku
Rachel Dolezal, biała kobieta, która przez prawie dekadę udawała czarną, zrezygnowała ze stanowiska prezesa w Spokane oddziału National Association for the Advancement of Colored People.
Odpowiadając na pytania dotyczące jej rasy w następstwie skandalu, który wybuchł po tym, jak jej rodzice ujawnili, że jest pochodzenia europejskiego, Dolezal powiedział że „identyfikuje się jako czarna”, ale „istnieje wiele zawiłości” w „wielowarstwowej kwestii” Magazyn czasu .
Niektórzy komentatorzy nakreślili paralele między Dolezalem a osobami transpłciowymi, ukuli termin „transrasowy” i argumentowali, że jeśli płeć jest akceptowana jako konstrukt społeczny, który może się zmienić, to samo można zastosować do rasy.
'Jeśli biologiczny mężczyzna może identyfikować się jako kobieta, to czy biologiczny rasy kaukaskiej może identyfikować się jako czarny?' pyta Londyn Wieczorny Standard to Sam Leith.
Nie, mówi Meredith Talusan. Jako kolorowa kobieta transpłciowa twierdzi, że takie porównanie jest nie tylko niedokładne, ale bardzo obraźliwe i ujawnia „ogromną bigoterię”, jaką wiele osób ma wobec społeczności trans.
„Podstawową różnicą między działaniami Dolezal a osób transpłciowych jest to, że jej decyzja o identyfikowaniu się jako czarna była aktywnym wyborem, podczas gdy decyzja osób transpłciowych o przejściu jest prawie zawsze mimowolna”, pisze w Opiekun .
Twierdzi, że chociaż Dolezal zdecydowała się utożsamiać się z czarną osobą dla celów politycznych lub by rozwijać swoją karierę, nie ma żadnej korzyści z przejścia, gdy nie jest osobą trans. W rzeczywistości osoby transpłciowe spotykają się z nieproporcjonalnym poziomem uprzedzeń, dyskryminacji i przemocy.
„Osoby trans nie mają nawet ochrony prawnej – takiej jak przepisy chroniące dostęp do mieszkań, mieszkań publicznych i możliwości zatrudnienia – o które czarni i inne mniejszości rasowe tak ciężko walczyli” – mówi Talusan.
ten Poczta Huffington Zeba Blay zgadza się, argumentując, że porównanie zakłóca dyskusje na temat tożsamości i problemów transpłciowych, gra na rasowych stereotypach i utrwala fałszywą ideę, że można „poczuć” rasę.
„Jako biała kobieta Dolezal zachowuje swój przywilej; może zdjąć plecionki z pudełka, zdjąć samoopalacz i poruszać się po świecie bez piętna związanego z faktem, że jest czarna” – mówi Blay. „Jej związek z rasistowskim uciskiem to coś, nad czym ma całkowitą kontrolę, kostium, który może zakładać – i zdejmować – jak jej się podoba”.
Użytkownicy Twittera zareagowali w podobny sposób, argumentując, że termin „transrasowy” – gdy jest używany do opisania Dolezala – jest obraźliwy i krzywdzi zarówno społeczności czarne, jak i transpłciowe.




Transracial jest w rzeczywistości ustalonym terminem, pisze Ellie Freeman w: Zróżnicowane media . „[Ale] to nie oznacza tego, co myśli Rachel Dolezal”, mówi. Termin ten jest używany w kontekście akademickim w odniesieniu do „przysposobionych międzyrasowo” – osób, które wychowały się w kulturze lub rasie innej niż ich własna.
„Wychowana przez białych rodziców i decydująca się na identyfikację jako osoba innej rasy, Dolezal nie może używać tego terminu” – mówi Freeman.