Anwar Ibrahim skazany na pięć lat więzienia za sodomię
Lider malezyjskiej opozycji oskarża sędziów o „zamordowanie niezależności i uczciwości sądownictwa”

MANAN VATSYAYANA
Lider malezyjskiej opozycji Anwar Ibrahim został skazany na pięć lat za sodomię przez najwyższy sąd kraju, pomimo oskarżeń, że sprawa ma podłoże polityczne.
67-letni de facto przywódca Pakatan Rakyat został po raz pierwszy oskarżony o sodomię z byłym doradcą politycznym siedem lat temu. Został uniewinniony w 2012 roku, ale decyzja ta została uchylona przez sąd apelacyjny w marcu zeszłego roku, a dziś utrzymana w mocy przez sąd federalny Malezji.
Po ogłoszeniu wyroku Anwar ze łzami w oczach pożegnał żonę, dzieci i wnuki, przypominając wnukowi, że „musi iść do szkoły”, informuje Wtajemniczony z Malezji .
Podsłuchano, jak mówił koledze z opozycji: „Wiedziałem, że to źle”.
Na zewnątrz sali sądowej skandowały setki kibiców, a policja przygotowywała się na wszelkie potencjalne zakłócenia.
Anwar był „wschodzącą gwiazdą” malezyjskiej polityki w połowie lat 90., zanim pokłócił się z ówczesnym premierem Mahathirem Mohamadem w 1998 r., mówi Opiekun .
Od tego czasu był celem kolejnych postępowań i spędził kilka lat w więzieniu za rzekomą korupcję i kolejny przypadek sodomii, który jest nielegalny w Malezji z większością muzułmańską.
W wyborach powszechnych w tym kraju w 2013 roku Pakatan Rakyat zdobył 48 procent głosów, co stwarza realną możliwość rzucenia wyzwania koalicji Barisan Nasional, która rządzi Malezją od 1957 roku.
Przed pięcioletnim wyrokiem więzienia, Anwar ma stracić mandat w parlamencie.
Podczas skazanie przesłuchania Lider opozycji powiedział, że oskarżenie zostało całkowicie zmyślone, aby powstrzymać jego karierę polityczną. Powiedział sędziom: „Poddając się dyktatowi politycznych władców, staliście się partnerami w zbrodni za zabójstwo niezawisłości i uczciwości sądownictwa”.
Human Rights Watch określił „umotywowany politycznie” werdykt sądu jako „parodię”, która jeszcze bardziej podważyłaby poszanowanie praw i demokracji w Malezji.
Jeden z prawników, Ramesh Sivakumar, powiedział malezyjskiemu Insiderowi, że werdykt zmienił również niektóre z podstawowych zasad prawnych w sprawach o przestępstwa seksualne. „Sądy mogą teraz całkowicie pominąć potrzebę dowodów potwierdzających” – powiedział. „Moim zdaniem sąd ustanowił niebezpieczny precedens w sprawie przestępstw seksualnych, które [są] łatwe do zarzucenia w drodze skargi, ale trudne do udowodnienia niewinności przez oskarżonego”.
Ale w oświadczeniu opublikowanym w Nowe czasy cieśnin rząd powiedział, że sędziowie wydali werdykt „dopiero po rozważeniu wszystkich dowodów w sposób wyważony i obiektywny”.
Rzecznik twierdził również, że raport policji został wniesiony przez ofiarę „poważnej napaści na tle seksualnym”, a nie przez rząd.