Powolne huragany: zjawisko zdumiewające naukowców
Burza tropikalna Dorian zbliża się do wschodniego wybrzeża USA po zatrzymaniu się na północnych Bahamach

Szkody spowodowane przez huragan Dorian w Great Abaco na Bahamach
Scott Olson/Getty Images
Huragan Dorian pozostawił ślad śmierci i zniszczenia po tym, jak na początku tego tygodnia trwał ponad 24 godziny na północnych Bahamach.
Potwierdzono, że co najmniej 20 osób zginęło, a o wiele więcej zaginęło po tym, jak powolny sztorm nawiedził wyspy wiatrem, deszczem i wzburzonymi morzami. Szacuje się, że 13 000 domów zostało zniszczonych lub poważnie uszkodzonych, a około 70 000 osób pozostało w potrzebie pilnej pomocy, według urzędników ONZ.
Dorian jest najsilniejszą burzą, jaka nawiedziła Bahamy od czasu rozpoczęcia nagrywania, z wiatrem utrzymującym się do 185 mil na godzinę, mówi BBC .
A po zdegradowaniu z huraganu kategorii 5 do kategorii 2, ponownie odzyskał siłę i przesuwa się na północ w kierunku wschodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych jako kategoria 3, wytwarzając stałe wiatry 115 mil na godzinę.
Mieszkańcy wybrzeży Stanów Zjednoczonych od Georgii do Wirginii zostali ostrzeżeni, aby nasłuchiwali komunikatów alarmowych, gdy huragan powoli się zbliża. Amerykańskie Narodowe Centrum Huragan (NHC) przewiduje, że centrum Dorian uderzy w Karolinę Południową w czwartek.
Czas na wyjście się kończy, powiedział gubernator Karoliny Południowej Henry McMaster.
Czym więc jest powolny huragan i dlaczego jest tak niebezpieczny?
Uszkodzenia, jakie mogą wyrządzić wolno poruszające się huragany, są znacznie większe niż w przypadku standardowych huraganów, ponieważ pełzają one po lądzie, a czasem zatrzymują się. Jak wyjaśnia klimatolog Timothy Hall, wydłuża to czas, w którym społeczność jest narażona na niszczycielskie wiatry i ulewny deszcz, mówi Washington Post .
Kiedy Dorian utknął na Bahamach, przebył zaledwie 40 km (25 mil) w ciągu dnia, donosi Wiadomości naukowe .
Hall z NASA Goddard Institute for Space Studies w Nowym Jorku wyjaśnia: Huragany są jak korki unoszące się w strumieniu. Ich ścieżki wyznaczają rozległe pola wiatrowe, w których siedzą.
Kiedy te pola wiatrowe tymczasowo się zapadają – tak jak zrobiły to w przypadku Doriana i Harveya w 2017 r. – huragan nie ma żadnych wskazówek. Po prostu zatrzymuje się, dopóki nie pojawi się nowy zestaw pól wiatrowych.
Kolega klimatolog James Kossin mówi, że w ciągu ostatnich 70 lat cyklony na całym świecie zwalniały – choć przyczyny tego spowolnienia pozostają niejasne.
Badania Kossin, przedstawione w artykule opublikowanym w czasopiśmie Natura w zeszłym roku odkryli, że prędkość tłumaczenia cyklonu tropikalnego spadła globalnie o 10% w latach 1949–2016.
Zauważa, że te wolniejsze huragany przynoszą znacznie więcej opadów na lądzie.
Jak mówi, bezprecedensowe sumy opadów związane z „przestojem” huraganu Harvey nad Teksasem w 2017 r. stanowią godny uwagi przykład związku między regionalną ilością opadów a szybkością translacji cyklonu tropikalnego.
Według Halla, burze stały się znacznie bardziej prawdopodobne na lądzie.
Powiedział Postowi, że obserwując Doriana nad Bahamami na początku tego tygodnia, był zdumiony, gdy zobaczył, że po prostu kręci się tam, kręci się tam, kręci się tam, w tym samym miejscu.
Nie możesz nic poradzić na to, że jesteś przerażony do tego stopnia, że oniemieje – dodał.