Odrzutowiec BA zbliża się do prędkości ponaddźwiękowej podczas lotu do Londynu
Odrzutowiec British Airways osiągnął prędkość 745 mil na godzinę na prawdopodobnie najszybszym przelocie transatlantyckim od czasu Concorde

Brytyjskie linie lotnicze
Czas lotu między Nowym Jorkiem a Londynem został skrócony, gdy samolot British Airways osiągnął prędkość prawie ponaddźwiękową na potężnym strumieniu odrzutowym.
Niezwykle silne wiatry zaowocowały rekordowym czasem lotu wynoszącym pięć godzin i 16 minut, a samolot przyleciał 90 minut przed planowanym terminem, pomimo późnego odlotu z lotniska JFK. Uważa się, że podróż jest najszybsza, odkąd naddźwiękowy odrzutowiec Concorde przestał latać.
Boeing 777-200 podobno osiągnął prędkość 745 mil na godzinę, prawie przełamując barierę dźwięku, 761 mil na godzinę, podczas swojej transatlantyckiej podróży.
Strumienie strumieniowe, ekstremalnie silne wiatry w górnej części atmosfery, są regularnie wykorzystywane przez pilotów do maksymalizacji prędkości, skrócenia czasu podróży i oszczędzania paliwa, i są najsilniejsze o tej porze roku.
„To jak surfowanie. To niezwykłe, jak szybko można lecieć” – powiedział były pilot BA Codzienny Telegraf .
Ponieważ jednak strumienie odrzutowców mają zwykle szerokość zaledwie dziesięciu mil, aby z nich skorzystać, wymagana jest kombinacja umiejętności, planowania i szczęścia.
„Próbujesz siedzieć w rdzeniu odrzutowca, gdzie nie jest zbyt turbulentny i gdzie możesz zdobyć trochę darmowego przebiegu. Nie jest niczym niezwykłym, że tylne wiatry osiągają prędkość 100 mil na godzinę, ale mają coś więcej - powiedział. – To musi być rekord.
Czasy lotów na półkuli północnej w styczniu i lutym, szczególnie między Stanami Zjednoczonymi a Europą, są często zauważalnie krótsze ze względu na wzrost częstości występowania prądów strumieniowych, a podróże przez Atlantyk na zachód trwają dłużej i często napotykają na więcej turbulencji.
Strumień strumieniowy jest tworzony przez mroźne powietrze z północy Stanów Zjednoczonych spotykające się z cieplejszym powietrzem z południa. System pogodowy wyzwolił sztormowe wiatry i burze w Wielkiej Brytanii w zeszłym tygodniu, który pozostawił tysiące domów bez prądu i spowodował poważne zakłócenia w podróży w Szkocji.