Obóz dla uchodźców Moria na Lesbos: pandemia „czekająca, by się wydarzyć”
Lekarz ostrzega, że warunki w przeludnionym obozie odzwierciedlają te, które po raz pierwszy rozprzestrzeniły hiszpańską grypę w 1918 r.

Setki tysięcy migrantów próbowało przedostać się do UE ryzykownymi przeprawami morskimi
Taha Jawashi/AFP/Getty Images
Ogromnie przepełniony obóz dla uchodźców Moria na Lesbos może być źródłem pandemii odzwierciedlającej wybuch epidemii hiszpańskiej grypy w 1918 roku, która zabiła dziesiątki milionów, ostrzegł starszy lekarz.
Opiekun rozmawiała z dr Haną Pospisilovą, konsultantem kardiologiem, który regularnie poświęca czas na leczenie uchodźców na greckiej wyspie. Powiedziała gazecie, że ma poważne obawy, że może tam wystąpić poważny kryzys zdrowia publicznego.
Czym jest obóz Moria?
Moria to dawna baza wojskowa na Lesbos na wschodnich greckich wyspach Morza Egejskiego, przekształcona na użytek osób ubiegających się o azyl w 2015 roku, w szczytowym momencie kryzysu migracyjnego. Pierwotnie miał pomieścić 2300 migrantów – ale obecnie mieszka tam prawie 20 000 osób i na okolicznych wzgórzach, Czasy raporty. W ciągu pięciu lat Moria stała się najbardziej znanym obozem dla uchodźców w Europie, mówi gazeta, ogromnym i zaniedbanym miastem namiotowym.
A co z nieoficjalnymi rozliczeniami?
Wokół Morii wyrosło nowe osiedle uchodźców, w którym mieszkają migranci, którzy mają nadzieję uciec od zatłoczonych warunków w oficjalnym obozie. Uciekają nie tylko od straszliwego przeludnienia, ale także od rutynowej przemocy i niehigienicznych warunków, mówi The Times. W prowizorycznych namiotach rodziny żyją bez prądu, wody i ogrzewania.
Dlaczego migranci są w Grecji?
Uchodźcy i inni migranci przybywają małymi łodziami przez Morze Śródziemne po długich podróżach z takich krajów jak Afganistan, Syria, Irak, Palestyna, Somalia i DRK. Polityka UE w zakresie powstrzymywania utrzymuje ich na wyspach Morza Egejskiego, gdzie po raz pierwszy trafiają na ląd, dopóki ich wnioski o azyl nie zostaną rozpatrzone, co jest procesem niezwykle powolnym.
Czy są inne obozy?
Tak, Moria to nie cała historia w Grecji. UNHCR powiedział The Guardian, że ponad 36 000 osób ubiegających się o azyl przebywa w ośrodkach recepcyjnych przeznaczonych dla 5400 na pięciu wyspach – Lesbos, Samos, Chios, Leros i Kos. Szacuje się, że kolejne sześć tysięcy znajduje się na wyspach, ale nie w centrach, co daje łącznie 42 tysiące.
Jak złe są warunki w Morii?
The Guardian mówi, że sytuacja zdrowia publicznego w Morii jest alarmująca. Pospisilova powiedziała gazecie: To, co tam zobaczyłem, sprawiło, że płakałem. Poinformowała, że wiele dzieci, które obawiała się, że umrze z niedożywienia, cierpi na świerzb i inne pasożyty, nie mogąc się myć. Widziała dorosłych z problemami z oddychaniem i krwawiącymi dziąsłami śpiącymi w mokrych namiotach, z ubraniami niepranymi od miesięcy.
Co powiedziała Pospisilova o pandemii?
Starszy lekarz powiedział The Guardian, że jest głęboko zaniepokojony, że nędzne, przeludnione warunki mogą doprowadzić do wybuchu pandemii. Porównała obecną sytuację do początku epidemii hiszpańskiej grypy w 1918 roku, w której zginęły dziesiątki milionów.
Pospisilova powiedziała: Jeśli czytasz o hiszpańskiej grypie, to dokładnie tak zaczęło się rozprzestrzeniać w przepełnionych obiektach, w których ludzie mieli infekcję wirusową, która przekształciła się w infekcję bakteryjną, która ich zabiła. To mnie martwi. Leczymy pacjentów, ale nikt nie jest uzdrowiony, nie da się ich wyleczyć w tych warunkach.
O co jeszcze chodzi?
Ryzyko dotyczy nie tylko zdrowia publicznego: w zeszłym tygodniu gubernator regionu Morza Egejskiego Północnego Kostas Moutzouris powiedział, że trzęsie się ze strachu z powodu sytuacji, która była jak beczka prochu gotowa eksplodować z użyciem przemocy. Policja musiała zostać wysłana na wyspę, aby kontrolować wściekłych migrantów, Opiekun zgłoszone.
Co można zrobić?
UNHCR wzywa Grecję do kontynuowania swoich propozycji przeniesienia migrantów z przepełnionych obozów na wyspach Morza Egejskiego na kontynent, gdzie można się nimi lepiej zaopiekować. Moutzouris domaga się ogłoszenia stanu wyjątkowego, a wiele osób w Grecji wzywa do zrewidowania unijnej polityki powstrzymywania, tak aby migranci mogli się rozprzestrzenić po całym bloku.