Czy Muhammadu Buhari wygrywa wojnę z Boko Haram?
Armia nigeryjska uwalnia więcej kobiet i dzieci przetrzymywanych w niewoli przez grupę islamistów, ale walka jeszcze się nie skończyła

Prezydent Nigerii Muhammadu Buhari
Brendan Śmiałowski/AFP/Getty Images
Nigeryjskie wojsko twierdzi, że uratowało ponad 178 jeńców z obozów Boko Haram na północy kraju, w większości kobiety i dzieci.
Według rzecznika wojskowego, podczas misji w pobliżu miasta Bama zatrzymano również dowódcę Boko Haram, a kilka obozów bojowników zostało schwytanych.
Prezydent Muhammadu Buhari, były dowódca wojskowy, został wybrany na początku tego roku po tym, jak skrytykował odpowiedź swojego poprzednika Goodlucka Jonathana na kryzys i przyrzekł zmiażdżyć islamistyczne powstanie.
Pomimo posiadania największej armii w Afryce Zachodniej, wojsko Nigerii walczyło w ostatnich latach z odepchnięciem bojowników. Udane misje ratunkowe przeprowadzone w tym roku sugerują, że może zmierzać w kierunku zakrętu, ale walka z ekstremizmem jest daleka od zakończenia.
Czy armia Buhariego wygrywa?
W ciągu ostatnich kilku miesięcy armia nigeryjska odniosła wiele znaczących zwycięstw, odzyskując kilka miast na północnym wschodzie, które wcześniej przetrzymywały moich bojowników i uwalniając setki jeńców. Buhari przekonuje, że utworzenie silniejszej regionalnej koalicji z Kamerunem, Czadem i Nigrem doprowadzi do wyeliminowania Boko Haram. Jednakże, Reuters Zwraca uwagę, że wielonarodowa grupa zadaniowa była „dręczona brakiem środków finansowych i woli politycznej” i doznała licznych opóźnień.
Pomimo tych sukcesów ataki terrorystyczne wymierzone w ludność cywilną nie ustały, w szczególności zamachy samobójcze i ataki bronią palną na miękkie cele, takie jak targowiska, kościoły i szkoły. Żołnierze nie byli również w stanie zlokalizować setek uczennic schwytanych w Chibok w zeszłym roku, a porwania nadal się zdarzają.
Przywództwo grupy również pozostaje nienaruszone, co oznacza, że Boko Haram „może nadal posiadać przenikliwość do uzupełniania, przegrupowywania i ponownego przezbrojenia się zarówno w granicach Nigerii, jak i poza nimi” – ostrzegł Ryan Cummings, główny analityk ds. Afryki w firmie zarządzania ryzykiem Red24.
Co następne?
Buhari nie wykluczył podjęcia rozmów pokojowych z bojownikami. „Jeśli Boko Haram zdecyduje się na negocjacje, rząd nie będzie temu przeciwny”, powiedział jego rzecznik Bloomberg w zeszłym miesiącu. Dodał jednak, że administracja „nie będzie negocjować ze słabości, ale ze stanowiska siły”.
Analitycy zwracają też uwagę, że walka z powstańcami nie ma charakteru po prostu militarnego. „Dopóki nie zostaną rozwiązane takie czynniki, jak ubóstwo, bezrobocie i brak edukacji, lokalne populacje pozostaną podatne na ekstremistyczną ideologię”, mówi BBC .
Max Siollun, nigeryjski historyk i autor, podkreśla również pilną potrzebę, aby uratowane kobiety i dzieci – z których wiele jest ojcem dzieci przez bojowników – otrzymały rehabilitację i wsparcie po powrocie do swoich społeczności. „Konflikt wkracza w fazę, w której trzeba go zwalczać nie tylko za pomocą bomb i broni, ale także poprzez zajęcie się konsekwencjami powstania” – pisze w Opiekun .