Neymar bije rekord transferowy – co się teraz dzieje?
Nowa era opłat transferowych, ściślejsze regulacje i zmiana władzy w europejskiej piłce nożnej są możliwe

Neymar zostaje przedstawiony jako gracz Paris Saint-Germain
Lionel Bonaventure/AFP/Getty Images
Transfer Neymara z Barcelony do Paris Saint-Germain za 198 milionów funtów podwoił rekordową opłatę dla piłkarzy, potencjalnie otwierając piłkarski odpowiednik Puszki Pandory.
Jakie będą gospodarcze, piłkarskie i polityczne konsekwencje tej umowy?
Rozpoczyna się nowa era
„Nawet dla tych, którzy przyzwyczaili się do rosnących w ostatnich latach kosztów rynku, liczby są niewiarygodne” – mówi Ed Aarons w Opiekun . „Neymar będzie kosztował aż o 138 procent więcej niż 89 milionów funtów, które Juventus otrzymał od Manchesteru United dla Paula Pogby zeszłego lata”.
Chociaż przyćmiewa wszystko inne, umowa z Neymarem nie istnieje w izolacji i może doprowadzić rynek transferowy do nadwyżek przed zamknięciem okna pod koniec miesiąca.
Nieuchronnie pojawi się „efekt domina” w „już napompowanym środowisku, w którym Kyle Walker, a następnie Benjamin Mendy stali się najdroższymi obrońcami w historii po przeprowadzce do Manchesteru City odpowiednio z Tottenhamu i Monako”, mówi Aarons.
Lato 2017 zostanie zapamiętane jako „przedefiniowanie parametrów współczesnego transferu”.
Ale jak długo to może trwać? Liczby są „szalone” i „bezsensowne”, mówi Alvaro Ferreres z Eurosport . „Wygląda na to, że piłka nożna chwieje się teraz na krawędzi urwiska”.
Barcelona idzie na polowanie
Bezpośrednio po transakcji jedno jest jasne: Barcelona ma 198 milionów funtów w banku, dziurę w składzie i posiniaczone ego.
Z pewnością będą chcieli złożyć oświadczenie woli z dużym podpisem w ciągu najbliższych kilku tygodni.
Ousmane Dembele i Paulo Dybala zostali wymienieni. Ale czy mają profil?
Fani Liverpoolu będą zaniepokojeni, że Philippe Coutinho jest na radarze Barcelony i pasuje do tego, jeśli chodzi o jakość gwiazd. Ale jeśli hiszpańscy giganci naprawdę chcą się bronić, być może pojawi się ruch dla Kyliana Mbappe.
Gdy umowa z Neymarem się rozwinęła, okazało się, że Mbappe – i tak już duży cel finansowy Realu Madryt – poprosił o opuszczenie Monako.
„Gdyby Barcelonie udało się wyrwać Mbappe spod nosa Realu Madryt, konsekwencje byłyby ogromne” – mówi Codzienny Telegraf . Zadałoby to również ogólny cios francuskiemu futbolowi.
Mówiąc o Francuzach, Antoine Griezmann został również wymieniony w depeszach. Jego przybycie oznaczałoby przynajmniej, że Barcelona mogłaby zastąpić legendarną markę MSN Messi, Suarez i Neymar na MSG.
Przyszłość jest francuska
Paris Saint-Germain wierzy, że Neymar jest „ostatnim elementem układanki, który doprowadzi ich do chwały w Lidze Mistrzów”, mówi Julien Laurens o Opiekun .
Mieli pięcioletni plan, aby dostać się na szczyt europejskiej piłki nożnej, który rozpoczął się w 2011 roku. Ale zadanie okazało się zbyt trudne nawet dla takich jak Zlatan Ibrahimovic.
Nowy atak na Europę właśnie trwa, mówi Laurens. — Ibrahimović był tylko przystawką. Neymar to danie główne, talerz serów i deser.
Dodaje, że PSG zabierze ze sobą resztę francuskiej ligi. „Kluby takie jak Monako, Marsylia, Nicea, Lyon, a nawet Lille przyciągnęły inwestycje z zagranicy. Rekrutują lepszych graczy i lepiej radzą sobie w europejskich rozgrywkach. PSG stworzyło we Francji wielką dynamikę w ciągu ostatnich sześciu lat, a przybycie Neymara tylko ją zwiększy”.
Mogłoby to, w prawdziwie europejskim stylu, doprowadzić do wojny między Francją a Hiszpanią. La Liga została mocno urażona umową Neymara.
Zaostrzone przepisy?
Tylko garstka klubów może sobie pozwolić na rzucanie dziewięciocyfrowymi sumami na transfery. Czy ta umowa może pomóc w stworzeniu elity wśród elity? A czy powinny istnieć bardziej rygorystyczne regulacje finansowe, aby wyrównać szanse?
Menedżer Arsenalu, Arsene Wenger, tak uważa. „Wygląda na to, że inflacja przyspiesza. W zeszłym roku przekroczyliśmy granicę 100 mln euro, a już rok później przekraczamy granicę 200 mln euro” – mówi Czasy . „Nie możemy konkurować na tym poziomie. Będzie to miało konsekwencje ze względu na konsekwencje, jakie wywoła”.
Wierzy, że ambicje polityczne katarskich właścicieli PSG odpowiadają za queerowanie boiska.
„Kiedy jakiś kraj posiada klub, wszystko jest możliwe” – mówi. „Poszanowanie finansowego fair play staje się bardzo trudne, ponieważ możesz mieć różne sposoby lub różne interesy, aby kraj miał tak dużego gracza do reprezentowania kraju. To nie może uzasadniać inwestycji.
Z pewnością PSG zostanie poddana intensywnej kontroli, gdy będą próbować wyjaśnić, w jaki sposób sfinansują transakcję zgodnie z istniejącymi zasadami.