Kobieta pozywa pub za 4,2 miliona funtów po potknięciem się o liny
Konsultantka HR Carmen Mazo twierdzi, że upadek w gastropubie w Notting Hill w 2009 roku zniszczył jej karierę

2003 Getty Images
Kobieta pozywa londyński pub o 4,2 miliona funtów, potykając się o linę w ogródku piwnym.
Konsultantka HR Carmen Mazo złamała nadgarstek w 2009 roku przed gastropubem w Notting Hill The Westbourne, prowadzonym przez artystę Sebastiana Boyle'a. Mówi, że incydent pozostawił ją z widocznymi bliznami i pourazowym zapaleniem stawów.
Mazo twierdzi, że gdyby nie wypadek, spodziewałaby się zarabiać 700 funtów dziennie. Twierdzi, że incydent miał druzgocący wpływ na jej życie i zniszczył jej karierę.
W 2013 roku sąd okręgowy przyznał jej 156 871 funtów po tym, jak operatorzy pubu przyznali się do odpowiedzialności za wypadek. Ale Mazo uważa, że ta suma to zaledwie ułamek tego, na co zasługuje i apeluje o wyższą wypłatę.
„Moja kariera zawsze była moim schronieniem, aby zablokować nieprzyjemne okoliczności w moim życiu osobistym, ale teraz przekonuję się, że z powodu nieodpowiedzialności barmana mogę skończyć bez kariery lub celu w życiu” – powiedziała. Codzienny Telegraf .
Po wypadku Mazo przez kilka miesięcy był zwolniony z pracy i wrócił tylko po to, by po trzech latach zrezygnować na dobre.
„Moje zmiany nastroju są jak kolejka górska, która w ciągu kilku sekund zmienia się ze złości w smutek. Wypadek całkowicie zniszczył moją pracę i życie towarzyskie, zmieniając mnie tak, że nie sądzę, że kiedykolwiek będę dawną sobą” – powiedziała.
Na rozprawie w sądzie okręgowym, sędzia Heather Baucher orzekła, że obrażenia nie były wystarczająco złe, aby uzasadnić rezygnację Mazo z pracy i odrzuciły jej roszczenie o ponad 4,2 miliona funtów.
Jednak prawo Lorda Sprawiedliwości udzieliło Mazo pozwolenia na wniesienie sprawy do sądu apelacyjnego, twierdząc, że można argumentować, że Baucher się mylił.
„Wydaje mi się, że jest uprawniona do rozpatrzenia sprawy w tym sądzie” – powiedział.