Natychmiastowa opinia: występ Mike'a Pence'a w debacie „wkurzył mnie”
Twój przewodnik po najlepszych felietonach i komentarzach w czwartek 8 października

Twój przewodnik po najlepszych felietonach i komentarzach w czwartek 8 października
Obrazy Getty
Codzienne podsumowanie Tygodnia przedstawia pięć najlepszych opinii z brytyjskich i międzynarodowych mediów, wraz z ich fragmentami.
1. Frank Bruni w The New York Times
o historycznej debacie wiceprzewodniczącej
Debata Mike'a Pence'a wprawiła mnie w zakłopotanie
To była niezapomniana debata nawet z dala od owada. (Teraz jest zdanie, którego nigdy nie wyobrażałam sobie napisania.) Było historyczne: Harris jest pierwszą kolorową kobietą na bilecie prezydenckim jednej z dwóch głównych amerykańskich partii. Jej status pioniera został otwarcie przyznany, co poinformowało – i dało dodatkową siłę – jej dezaprobatę dla Pence'a, kiedy nie przyznawał się do ukrytych uprzedzeń rasowych w policji. Ona i Pence byli oddzieleni nie tylko 12 stopami, ale także pleksiglasowymi tarczami, które przywoływały na myśl kichających strażników, przywoływały myśli o batonach sałatkowych i skłaniały mnie do zastanowienia się, jaki składnik reprezentował każdy z kandydatów. (Idę z twarogiem dla Pence.) Obóz Pence oparł się tym kroplowym tamom – które, prawdę mówiąc, wielu ekspertów zdrowia publicznego twierdziło, że mają wątpliwe zastosowanie – ale biorąc pod uwagę, jak swobodnie koronawirusowi pozwolono szaleć przez Biały Dom, obóz Harrisa byłby usprawiedliwiony, żądając debaty Pence'a z wnętrza gigantycznej torby Ziploc.
2. Donald Earl Collins w Al Jazeera
o rasizmie w Ameryce
Dlaczego relacje rasowe są obraźliwą fantazją
Film przedstawiający Kyle'a Rittenhouse'a, który 25 sierpnia zabija dwóch protestujących i rani drugiego w Kenosha w stanie Wisconsin, uczynił go ucieleśnieniem amerykańskich stosunków rasowych. Jest kolejnym białym męską strażniczką zabijającą w imię tak zwanego prawa i porządku, a także samozwańczym zwolennikiem Blue Lives Matter. Wziął na siebie opuszczenie swojego domu w Antioch w stanie Illinois, przekroczenie granic stanowych, odszukanie tłumu demonstrantów Black Lives Matter protestujących w imieniu Jacoba Blake'a i wystrzelenie swojego AR-15 w tłum. Rittenhouse uosabia moc i toksyczną śmiertelność bieli, jej obelżywą i narcystyczną niechęć do cierpienia i śmierci, które powoduje.
3. Mark Smith w The Herald
na świeżym powietrzu
Naturalne rozwiązanie na lęk przed wirusami
Pozwól, że opowiem ci o felietonie, którego nie napisałem. Nie napisałem felietonu o najnowszych ograniczeniach dotyczących wirusów. Nie pisałem o ludziach, których znam, którzy pracują w pubach, kawiarniach i restauracjach, którzy zbliżają się do końca, i nie pisałem o ludziach na Twitterze, którzy są wściekli na Trumpa, Sturgeona i Johnsona , i wszystko inne. Tego nie zrobiłem. Zamiast tego wyszedłem na zewnątrz. Pojechałem do Lanarkshire, do starego rzymskiego obozowiska, kilka mil za miastem, i spotkałem tam grupę ludzi, ogrodników i wolontariuszy, i przemykaliśmy się między drzewami, aż dotarliśmy do polany i zasadziliśmy kilka drzewek i krzewy. Przy ścieżce krzaki mięty i maliny. Wierzba dalej. I dzikie róże. I dąb. Więc o tym zamiast tego napiszę: o efektach, które zauważyłem – na lesie i na nas.
4. Jenni Russell w The Times
o obowiązkach Borisa Johnsona
Dlaczego premier miałby sam przygotowywać lunch?
W życiu naszych premierów istnieje niezwykły kontrast między systemem wspierania oficjalnego biznesu a tym, co się dzieje, gdy dzień urzędowy się kończy. Od momentu opuszczenia mieszkania nr 11 ich dni są zorganizowane z gładką precyzją, od odpraw bezpieczeństwa, przez szczyty G7, po gabinety. Nikt nie oczekuje od premiera, że sprawdzi jego rozkłady jazdy pociągów, sprawdzi pamiętniki kolegów czy zamówi własne samochody. Ich czas i energia to cenne zasoby. Ta troska ulatnia się w ich prywatnym czasie. Jedyna pomoc domowa na Downing Street to sprzątaczka. Nie ma gospodyni, nie ma szefa kuchni; muszą to wszystko zrobić sami. Premier wykonujący doniosłe wieczorne telefony z pytaniem, czy zbombardować Syrię, czy opuścić UE bez porozumienia, jest jednocześnie nadal odpowiedzialny za pranie i przygotowywanie rodzinnej kolacji.
5. Lijia Zhang w South China Morning Post
o rewizjonizmie historycznym
Chiny potrzebują otwartej debaty na temat wojny koreańskiej, aby położyć duchy na spoczynek
Siedemdziesiąt lat temu w tym miesiącu Ludowa Armia Ochotnicza przekroczyła rzekę Yalu, zaznaczając wejście Chin do wojny koreańskiej, znanej w Chinach jako „wojna przeciw Ameryce i pomocy Korei”. We wrześniu, kiedy szczątki 117 chińskich żołnierzy wróciły do Chin z Korei Południowej, redaktor naczelny nacjonalistycznego Global Times, Hu Xijin, zamachnął się na Amerykę w tweecie: 70 lat temu nowo założona ChRL nie okazała strachu przed potęgą USA. Nigdy nie lekceważ determinacji Chińczyków w ochronie bezpieczeństwa narodowego. „Zamiast próbować wykorzystać okazję do zdobycia punktów przeciwko Ameryce, pośród nasilających się napięć między dwiema największymi gospodarkami świata, Chiny powinny skorzystać z okazji, aby ponownie przyjrzeć się wojnie, przełomowemu wydarzeniu, które ukształtowały bieg historii Azji Wschodniej. W szkole uczono nas, że konflikt był wielkim zwycięstwem Chin nad amerykańską agresją. To było?