Silniki F1 brzmią „s***”, mówi Vettel, gdy Button waży
Jeśli ci się nie podoba, ścigaj się z czymś innym, mówi Button, ale Vettel narzeka, że w barze jest więcej hałasu

Mark Thompson/Getty Images
Brak hałasu generowanego przez nowe silniki V6 Formuły 1 jest rekompensowany ogłuszającą ilością skarg pochodzących od krytyków, którzy nadal złorzeczą na brak decybeli wytwarzanych przez samochody.
Gdy para Mercedesów, Lewis Hamilton i Nico Rosberg, zwyciężyli w pierwszych dwóch sesjach treningowych podczas Grand Prix Malezji na Sepang, panujący mistrz świata Sebastian Vettel wziął udział w debacie, opisując dźwięk nowych silników jako „***”. i nazywając to „wstydem”. Zastanawiając się nad wydarzeniami w Australii sprzed dwóch tygodni, kiedy został zmuszony do wcześniejszego opuszczenia wyścigu, Vettel powiedział: „Byłem na ścianie pitu podczas wyścigu i jest ciszej niż w barze. Myślę, że dla fanów to nie jest dobre. Myślę, że F1 musi być spektakularna – a dźwięk jest jedną z najważniejszych rzeczy”. Nie jest sam zauważa Codzienny Telegraf . „Ocena 26-latka odzwierciedla pogląd osiemdziesięcioletniego mistrza sportu, Berniego Ecclestone'a, który sprzeciwiał się wprowadzeniu nowych silników hybrydowych, odkąd były dyskutowane”. A interwencja Vettela może być znacząca. „Jego opinia będzie miała wpływ na miliony fanów na całym świecie, którzy próbują pogodzić się z tym technologicznym skokiem, który wydaje się przemawiać tylko do ustawodawców”, mówi Czasy.
Organizatorzy Grand Prix Australii już zagrozili pozwaniem w związku z brakiem hałasu i powiedzieli, że nowe jęczące silniki mogą „zabić złotą gęś”. Ale nie wszyscy są przeciwko silnikom. Nico Rosberg, zwycięzca Grand Prix Australii, powiedział, że zmiana była „dobra dla F1”. Chociaż jego opinia może mieć związek z jego nagłym awansem do tytułu pretendenta do tytułu. „Nie kwestionować szczerości Rosberga i Vettela, ale to zdumiewające, jak pogląd kierowcy na przepisy jest tak często dostosowywany do względnych osiągów ich samochodu” – rozmyśla Daniel Johnson w Telegraph. To do weterana McLarena, Jensona Buttona, obecnie najstarszego zawodnika w stawce, spadło nakłonienie kierowców do skoncentrowania się na wyścigach, a nie na ryku. „Kiedy wygrywasz wyścig, wygrywasz wyścig, nie ma znaczenia, jak to brzmi. Gdyby [silniki] milczały, nie obchodziłoby cię to” – powiedział. „Idź i ścigaj się z czymś innym, jeśli nie jesteś szczęśliwy”.