Mongolia: kolejny globalny gracz potęgi?
Sekretarz Obrony USA otrzymał konia podczas wizyty w Ułan Bator – ale Waszyngton wydaje się dążyć do większych nagród

Minister obrony Mongolii Nyamaagiin Enkhbold (L) przedstawia amerykańskiemu odpowiednikowi Markowi Esperowi konia
Obrazy Getty
Postój w Mongolii przez nowego sekretarza obrony USA podczas jego pierwszej zagranicznej podróży od czasu objęcia tej roli wywołał pytania o zainteresowanie Waszyngtonu regionem.
Mark Esper – który w lipcu zastąpił Jamesa Mad Dog Mattisa – spotkał się w czwartek z wyższymi rangą mongolskimi politykami w stolicy kraju, Ułan Bator, w celu pogłębienia więzi USA z narodem. Washington Post .
To mój wielki przywilej być tutaj, być z wami i mieć możliwość przyjrzenia się różnym sposobom dalszego wzmocnienia więzi między naszymi dwoma krajami, powiedział Esper przed spotkaniem.
Przywódcy Mongolii okazali się równie ugodowi, witając nowego szefa obrony USA ceremonią, podczas której otrzymał on w prezencie siedmioletniego konia – najwyższy prezent statusowy dla wojownika, mówi Insider biznesowy .
Wydaje się jednak, że administracja Trumpa szuka czegoś więcej niż ogiera w zabieganiu o bliższe więzi z Mongolią: Waszyngton postrzega naród Azji Środkowej, wciśnięty między Chiny na południu a Rosję na północy, jako kluczowego sojusznika strategicznego w regionie.
Jeśli chodzi o stawianie oporu wciąż sięgającym rękom Pekinu i Moskwy, Mongolia ma formę. Po obaleniu autorytarnego reżimu komunistycznego w 1990 r. kraj starał się zachować niezależność od Chin i Rosji poprzez rozwijanie stosunków z innymi mocarstwami światowymi, zdecydowanie opowiadając się za sankcjami ONZ wobec Korei Północnej i kiedyś określając USA jako trzeciego sąsiada.
Ale jeśli Waszyngton ma już przyjaciela w Ułan Bator, co stoi za niedawnym wznowieniem romansu między Stanami Zjednoczonymi a Mongolią? I czy administracja Trumpa może pomóc Mongolii stać się najbardziej nieprawdopodobnym supermocarstwem na świecie?
Jak układają się stosunki Mongolia-Chiny?
Pomimo bliskości geograficznej przywódcy mongolscy ciężko pracowali, aby zdystansować się od Moskwy i Pekinu.
W 2017 roku biznesmen Khaltmaa Battulga – często określany jako Trump Mongolii – został wybrany na prezydenta na podstawie populistycznej, a czasem antychińskiej platformy, co sygnalizuje rosnące rozczarowanie tego kraju rosnącą dominacją regionalną Pekinu. Reuters .
Mimo to Mongolia pozostaje nieco sparaliżowana swoim położeniem, a ponad 90% jej handlu odbywa się obecnie przez Chiny, według Polityka zagraniczna czasopismo.
Uważa się, że Ułan Bator poszukuje alternatywnych szlaków handlowych i metod produkcji, w tym pomocy w rozwoju wełny kaszmirowej, jednego z głównych produktów eksportowych, w gotowe produkty, aby nie musiała być wysyłana do Chin w celu przetworzenia, mówi Bloomberg .
Mongolia również zaryzykowała gniew Chin, łącząc siły z USA w operacjach wojskowych. Podczas swojej wizyty w tym tygodniu, Esper zauważył, że Mongolia jest wiarygodnym czynnikiem przyczyniającym się do operacji w Afganistanie i zapewnia wyjątkowe możliwości szkolenia wojsk amerykańskich w niskich temperaturach.
Co robią Stany Zjednoczone?
To rosnące napięcie między Chinami a Mongolią przygotowało grunt pod amerykańską ofensywę dyplomatycznego uroku.
Waszyngton wydaje się chętny do wypełnienia luki handlowej pozostawionej przez odejście Mongolii od Pekinu, a prezydent Battulga wyraził podobny entuzjazm, dając do zrozumienia, że jego rząd poszukuje inwestycji u swoich trzecich sąsiadów.
Wydaje się, że Stany Zjednoczone prawdopodobnie spełnią tę nadzieję, prowadząc eskalującą wojnę handlową z Chinami, w ramach której oba kraje wykorzystują inwestycje w infrastrukturę do cementowania więzi z globalnymi sojusznikami. Podczas gdy Chiny i Rosjarzucać pieniędzmi dookoław Południowy Pacyfik , Azja Południowo-Wschodnia , Afryka i Bliski Wschód , Mongolia byłaby strategicznym zamachem stanu dla USA, działających jako kluczowy sojusznik gospodarczy w Azji Środkowej.
Jednak niektórzy eksperci regionalni kwestionowali, co Mongolia naprawdę może zyskać na takim partnerstwie gospodarczym.
W artykule na stronie seulskiego think-tanku Asan Institute for Policy Studies , Sergey Radchenko z Cardiff University mówi, że stosunki handlowe USA-Mongolia w 2017 roku nie wyczyściły nawet 100 mln USD. Tymczasem 87,8% mongolskiego eksportu trafiło do Chin w 2017 roku, a 41,8% importu pochodziło z Chin.
Prawdziwe pieniądze leżą w Chinach i w mniejszym stopniu w Rosji, a szansa na zysk jest wciśnięta między te dwa, kontynuuje.
Dlatego mongolscy decydenci od dawna przywiązywali się do idei budowy „korytarzy gospodarczych” łączących Chiny i Rosję, podczas gdy trwający romans Ułan Bator z USA wydaje się sprowadzać do operacji dyplomatycznej, której przykładem jest tak zwana ustawa o handlu trzecim w Mongolii, Radczenko. argumentuje.
Ustawa amerykańska, która jeszcze nie pojawiła się w Kongresie, twierdzi, że Waszyngton może pomóc uratować Mongolię przed przytłaczającymi wpływami jej znacznie większych i bardziej zaludnionych sąsiadów, po prostu znosząc cła na eksport mongolskiego kaszmiru.
A co z Rosją?
Pomimo burzliwych stosunków w czasie zimnej wojny Mongolia cieszy się obecnie stosunkowo przyjaznymi, choć odległymi, stosunkami z Rosją.
Jednak obecna administracja USA ma ciemniejszy pogląd na Moskwę i w zeszłym roku umieściła Rosję w centrum nowej strategii obrony narodowej, zmieniając priorytety po ponad półtorej dekadzie skupiania się na walce z bojownikami islamistycznymi, mówi Reuters.
Z czysto wojskowego stanowiska, strategiczne położenie Mongolii może okazać się przydatne dla USA, a wysoki rangą urzędnik Pentagonu niedawno skomentował, że ponieważ śródlądowy naród wschodnioazjatycki żyje w trudnej okolicy otoczonej Rosją i Chinami, może być głównym czynnikiem przyczyniającym się do utrzymania pokoju. informuje o polityce zagranicznej.
Tymczasem Rosja bacznie obserwuje relacje Trumpa z Battulgą. Relacja z niedawno podpisanej Deklaracji o partnerstwie strategicznym między Stanami Zjednoczonymi Ameryki a Mongolią, rosyjska państwowa agencja informacyjna TASS mówi, że eksperci twierdzą, że takie umowy są w dużej mierze bez znaczenia i mają jedynie zademonstrować rosnące międzynarodowe poparcie dla Mongolii.
Po tej deklaracji nie będzie znaczących konsekwencji [dla stosunków Mongolii z Rosją i Chinami], powiedział agencji przewodniczący Międzynarodowego Klubu Dyskusyjnego Wałdaj, Andriej Systricki. Jest to raczej demonstracyjny gest polityczny mający na celu pokazanie sąsiadom Mongolii, że Mongolia ma jakieś dodatkowe, realne lub wyimaginowane wsparcie polityczne.
Systritsky twierdził również, że Mongolia nie ma się czego obawiać ze strony swoich sąsiadów, twierdząc, że Ułan Bator jest nieco ostrożny wobec Chin, nie dlatego, że jest ku temu konkretny powód, ale tylko dlatego, że Chiny są tak duże i silne.
Czy Mongolia stanie się supermocarstwem?
To mało prawdopodobne, ale możliwe.
Mongolia posiada bogactwo zasobów naturalnych i według Przewodowy , spędził większość 2000 roku w środku epickiej gorączki złota, tworząc współczesny odpowiednik czterdziestu dziewiątek, którzy rzucili się do Kalifornii w 1849 roku. budownictwo i energetyka.
Rzeczywiście, na początku 2010 roku eksperci byli: przewidywanie że boom górniczy uczyniłby Mongolię jedną z najszybciej rozwijających się gospodarek na świecie do 2020 roku.
Jednak zamiast tego zadłużenie kraju wzrosło, wartość waluty gwałtownie spadła, a deficyt budżetowy wzrósł alarmująco, podczas gdy inwestycje zagraniczne wyschły, a wzrost gospodarczy prawie ustał. Bloomberg zgłoszone w 2017 r.
Serwis informacyjny obwiniał za ten kryzys w dużej mierze nadmierne poleganie na wydobyciu i handlu z Chinami, które odnotowały znaczne spowolnienie gospodarki w połowie 2010 roku – kolejny powód, dla którego Mongolia chce nawiązać stosunki handlowe z innymi narodami.
Dodatkową przeszkodą w uzyskaniu statusu supermocarstwa jest pozycja Mongolii w oczach społeczności międzynarodowej, przekonuje Radchenko z Cardiff University. Poprzednie rządy mongolskie wielokrotnie próbowały pogłębiać stosunki dyplomatyczne z Zachodem, z bardzo ograniczonymi rezultatami, pisze na stronie Asan Institute.
Jeszcze w zeszłym roku, zauważa Radchenko, oferta Ułan Bator zorganizowania pierwszego spotkania między przywódcą Korei Północnej Kim Dzong Unem i Donaldem Trumpem została zlekceważona na korzyść Singapuru, co pokazuje, że Mongołowie przeceniali siebie jako globalnych maklerów – przynajmniej na razie.