Jak skrajnie prawicowy Britain First „uprowadził” pamiątkowy mak
Royal British Legion przysięga „podjąć działania” przeciwko skrajnie prawicowej partii za nadużywanie symbolu czerwonego maku

2012 Getty Images
Z
Skrajnie prawicowe ugrupowanie rozgniewało działaczy i weteranów, którzy twierdzą, że użycie tego symbolu na jej stronie internetowej i stronach w mediach społecznościowych jest „uderzeniem w twarz” dla tysięcy byłych mężczyzn i kobiet, którzy poświęcili swoje życie dla Wielkiej Brytanii.
Organizacja, założona przez byłych członków Brytyjskiej Partii Narodowej, jest samozwańczym „patriotycznym ruchem politycznym”, ale wielokrotnie oskarżano ich o podżeganie do przemocy wobec mniejszości etnicznych, zwłaszcza muzułmanów.
„Wielka Brytania to agresywni bandyci i nie mogą mieć żadnych roszczeń do tego symbolu” – pisze były weteran armii James Wharton w Niezależny. „Sprzedając produkty z makiem, Britain First zbiera pieniądze na promowanie wartości, które nasi żołnierze i kobiety zginęli, aby je pokonać”.
Czerwony mak jest zastrzeżonym znakiem towarowym Royal British Legion i nie może być używany do celów politycznych lub partyzanckich, a żadna inna organizacja nie może czerpać korzyści z jego sprzedaży.
Legion twierdzi, że wielokrotnie ostrzegał grupę polityczną przed „nadużywaniem” symbolu. Jednak „działalność jest kontynuowana i Legion będzie podejmował dalsze działania”, powiedział rzecznik prasowy serwisowi informacyjnemu organizacji charytatywnej. Zegarek trzeciej siły.
Britain First jest zdecydowanie najpopularniejszą partią polityczną na Facebooku, donosi Codzienne lustro , który przeanalizował swoje wyniki w mediach społecznościowych. Grupa twierdzi, że jest w stanie dotrzeć do 20 milionów ludzi – jednej trzeciej populacji Wielkiej Brytanii. Działacze twierdzą, że używa symboliki wojskowej, aby zwiększyć liczbę odbiorców w mediach społecznościowych.
„Udostępniają te zdjęcia, aby nakłonić ludzi do polubienia i udostępnienia, a tym samym zwiększenia ich zasięgu na Facebooku” – powiedział rzecznik opozycyjnej grupy Exposing British First. Niezależny. Mówi, że wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że przekazy pamięciowe, którymi się dzielą, pochodzą od skrajnie prawicowej grupy.
„Britin First różni się od klasycznej, dwubitowej, paramilitarnej grupy nienawiści pod jednym zasadniczym aspektem – rozwinęli niesamowitą obecność w mediach społecznościowych i używają jej do zbierania darowizn na cele charytatywne” – pisze Willard Foxton w Codzienny Telegraf.
To nie pierwszy raz, kiedy Britain First spotyka się z krytyką za łączenie się z kampanią. W wyborach europejskich w 2014 r. na swoich kartach do głosowania w Walii użył wyrażenia „Pamiętaj Lee Rigby”. Jego matka odpowiedziała oburzeniem, mówiąc: „Ich poglądy nie są tym, w co wierzył Lee i [nie mają] wsparcia ze strony rodziny”.
Brytyjski Legion radzi klientom, aby kupowane przez nich produkty były oficjalnym towarem makowym, dostarczanym przez ich licencjonowanych partnerów lub od www.poppyshop.org.uk