Szejk Dubaju wspiera zbiórkę funduszy w kornwalijskiej wiosce
Stowarzyszenie społeczności dziękuje władcy ZEA, mówiąc: „Nieczęsto szejk wkracza, by pomóc wiosce w Kornwalii”

Szejk Mohammed bin Rashid Al Maktoum uczestniczy w Royal Ascot w 2014 roku w towarzystwie księżniczki Haya bint Al Hussein, jednej z jego czterech żon
Chris Jackson/Getty Images dla toru wyścigowego w Ascot
Kornwalijska wioska zbierająca pieniądze na przekształcenie kaplicy w dom kultury miała pomocną dłoń od niezwykłego dobroczyńcy – władcy Dubaju, szejka Mohammeda Bin Rashida Al Maktouma.
Komitet mieszkańców w Godolphin Cross w południowo-zachodniej Kornwalii podjął się zadania zebrania 90 000 funtów potrzebnych do zakupu starej kaplicy metodystów. Po tym, jak darowizny zaczęły spadać na poziomie około 25 000 funtów, a komitet zaczął szukać pomocy poza Kornwalią, wieśniaczka Valerie Wallace natrafiła na historyczne powiązanie, które zaprowadziło ich aż do Zatoki Arabskiej.
Al Maktoum, obecnie wiceprezydent i premier Zjednoczonych Emiratów Arabskich oraz emir Dubaju, jest znaną postacią w świecie wyścigów konnych i założycielem imperium stajni Godolphin, które hoduje i szkoli nagradzane konie pełnej krwi.
Stajnia wzięła swoją nazwę od Godolphin Arabian, jednego z trzech oryginalnych ogierów tworzących współczesną rasową linię krwi.
Koń ten został nazwany na cześć swojego właściciela, drugiego hrabiego Godolphin, którego siedziba rodowa znajduje się w Godolphin Cross. Godolfinowie byli właścicielami ziemskimi i parlamentarzystami na tym obszarze od XVI wieku.
Wydaje się, że link dotknął emira, którego przedstawiciele skontaktowali się z komisją, aby poinformować ich, że szejk Mohammed został poinformowany o ich e-mailu i będzie miał swój wkład w zbiórkę pieniędzy.
„Nie myśleliśmy o tym, a potem zaczęliśmy otrzymywać telefony z Abu Zabi” – powiedział przewodniczący komisji Richard Mckie. Kornwalia na żywo . „Myśleliśmy, że jesteśmy oszukiwani, ale to nie była mistyfikacja”.
Mckie nie ujawnił dokładnej kwoty wkładu szejka, ale powiedział, że „pchnął nas przez linię”.
„Tego rodzaju rzeczy normalnie się nie zdarzają” — powiedział Mckie. „To naprawdę bajka — nieczęsto szejk wkracza, by pomóc wiosce w Kornwalii”.
Grupa będzie teraz kontynuować zbieranie funduszy na remont kaplicy.
Emir z pewnością ma jeszcze kilka groszy do stracenia. Od 2011 r. emir utrzymywał się z wartością netto 3 miliardów funtów Czas raporty.
Forbes przypisuje spadek inwestycjom szejka Mohammeda w ambitne projekty budowlane w Dubaju, a także odwróceniu sytuacji na giełdzie, które uderzyły w wielu najbogatszych na świecie członków rodziny królewskiej.