Liga Mistrzów: Ronaldo tworzy historię, gdy Real Madryt pokonał PSG
Liverpool zmiażdżył Porto 5:0 dla wszystkich, ale zapewnił sobie miejsce w ćwierćfinale

Cristiano Ronaldo z Realu Madryt świętuje swoją drugą bramkę przeciwko Paris Saint-Germain
Gonzalo Arroyo Moreno/Getty Images
Real Madryt 3 Paryż Saint-Germain 1
Cristiano Ronaldo uratował Real Madryt wczoraj wieczorem, gdy panujący mistrzowie Europy mocno uchwycili swoje ostatnie starcie 16 z Paris Saint-Germain.
Portugalska gwiazda została pierwszym graczem w historii Ligi Mistrzów, który strzelił 100 goli dla tego samego klubu z nawiasem klamrowym, który przyćmił obojętny występ gospodarzy.
Przez długie okresy Real Madryt był ogrywany, oblegany przez francuską drużynę, która w drugiej połowie nie wykorzystała kilku okazji, aby odzyskać prowadzenie, które po raz pierwszy objęli w 33. minucie po bramce Adriena Rabiota.
Ronaldo, który strzelił co najmniej 10 goli w siedmiu kolejnych sezonach Ligi Mistrzów, skreślił to uderzenie z rzutem karnym po przerwie. Następnie dał Realowi prowadzenie w 83. minucie przeciwko biegowi gry.
PSG straciło kolejny przed ostatnim gwizdkiem, pozwalając brazylijskiemu lewemu obrońcy Marcelo na awans 3-1 z bramką, która stawia Reala na miejscu kierowcy przed rewanżem w ciągu trzech tygodni.
To był okrutny wynik dla PSG, które przed ostatnią nocą było faworytem do zdobycia tytułu Ligi Mistrzów tego sezonu, pokonując wszystkich przed nimi w fazie grupowej. Ronaldo nie tylko miał szczęście ze swoim drugim golem, piłka po dośrodkowaniu Asensio rykoszetowała mu z kolana i trafiła do siatki, ale także PSG odrzucił rzut karny w drugiej połowie, gdy piorunujący strzał Rabiota został zablokowany przez ramię Sergio Ramos.
Adrien Rabiot nie powstrzymał się w wywiadzie po meczu po porażce PSG z Realem Madryt pic.twitter.com/c2aBVmyZm4
— Piłka nożna w BT Sport (@btsportfootball) 14 lutego 2018 r.
Widok hiszpańskiego obrońcy pocierającego ramię po incydencie tylko pogłębił frustrację strony francuskiej. Właściciel PSG Nasser Al Khelaifi dał upust swojej złości po meczu z sędzią Gianlucą Rocchi. Wynik był nie tylko, jak powiedział Być w sporcie . Błędy sędziego kosztują nas. Sędzia pomógł Madrytowi.
To był wykręt Al Khelaifi. Bardziej uczciwą ocenę porażki PSG wyszedł od Rabiota, który powiedział: Jestem rozczarowany… zawsze mówimy to samo, zawsze robimy to samo, a na koniec zawsze tak samo upadamy.
Uciekinierzy z Ligue 1 nie wyszli poza ćwierćfinał Ligi Mistrzów od 1994-95, a Rabiot był brutalny w analizie ich temperamentu. „Wszystko dobrze i dobrze strzelając osiem bramek po Dijon, ale w meczach takich jak ten trzeba wstać i być policzonym” – powiedział.
'HAT TRIK. PIĘĆ-ZERO. GRZYWA SADIO. REWELACYJNY!' Włącz ten dźwięk i delektuj się oszałamiającym zwycięstwem dzisiejszego wieczoru z naszym zespołem komentatorów... pic.twitter.com/YI1va4IQ0s
— Liverpool FC (@LFC) 14 lutego 2018 r.
Porto 0 Liverpool 5
Paris Saint-Germain nadal jest jednak bardzo w rozgrywkach, czego więcej niż można powiedzieć o Porto, które zostało pokonane u siebie 5-0 przez Liverpool.
The Reds będą musieli przejść przez ruchy na Anfield 6 marca, ale Jurgen Klopp i jego chłopcy wiedzą, że ich miejsce w ćwierćfinale jest zarezerwowane.
Za to muszą podziękować Sadio Mane, którego hat-trick był głównym wydarzeniem wspaniałego meczu, w którym Roberto Firmino i Mohamed Salah również zdobyli bramki.
Porto przegrało tylko dwa mecze we wszystkich rozgrywkach w tym sezonie przed wczorajszą nocą, ale było zachwycone tempem i precyzją linii frontu Liverpoolu, ponieważ The Reds odnieśli swoje pierwsze zwycięstwo w fazie pucharowej Ligi Mistrzów od 2009 roku.
To był bardzo dobry występ, powiedział Klopp. W odpowiednim momencie strzeliliśmy fantastyczne bramki.
Zapytany, czy uważa krawat za zrobiony i odkurzony, Klopp dał godną podziwu lekcję dyplomacji. Nie, oczywiście, że nie, dlaczego miałbym? powiedział dziennikarzom. Przybyliśmy tutaj, aby stworzyć podstawę do drugiego meczu na Anfield – i to właśnie zrobiliśmy, nie więcej, nie mniej. Jestem zbyt długo w branży, żeby myśleć, że wszystko jest załatwione przed ostatnim gwizdkiem.
Wyniki i terminarz Ligi Mistrzów
Wyniki pierwszych szesnastu meczów w pierwszym meczu
- FC Basel 0 Manchester City 4
- Juventus 2 Tottenham Hotspur 2
- FC Porto 0 Liverpool 5
- Real Madryt 3 Paryż Saint Germain 1
Mecze rewanżowe 16 ostatnich – wtorek, 6 marca
- Paris Saint Germain vs. Real Madryt
- Liverpool vs FC Porto