Kobiety na wojnie: czy kobiety-żołnierze powinny służyć w walce wręcz?
Ponieważ coraz więcej krajów zgadza się zezwalać kobietom na pełnienie ról bojowych, w Wielkiej Brytanii kwestia pozostaje podzielna

Matt Cardy/Getty
W nadchodzących tygodniach rząd ma opublikować swoje ustalenia dotyczące tego, czy zezwolić kobietom na służbę w walce wręcz, mimo że nadal pozostaje silny sprzeciw wobec tego ruchu.
Kobiety mogą obecnie służyć na pierwszej linii frontu, zapewniając opiekę medyczną i usuwanie bomb, ale nie mogą służyć w piechocie, Królewskim Korpusie Pancernym ani Kawalerii Domowej, gdzie byłyby zaangażowane w walkę w zwarciu.
Obecnie w siłach zbrojnych służy więcej kobiet niż w jakimkolwiek innym okresie od zakończenia II wojny światowej, oficjalne dane pokaż, a kobiety stanowią 10 procent całego personelu wojskowego.
Żołnierze mogą pełnić role bojowe w innych krajach, w tym w USA, Australii, Francji i Izraelu, a komentatorzy twierdzą, że Wielka Brytania pozostaje w tyle. „Czasy się zmieniły” – przekonuje BBC korespondentka obrony Caroline Wyatt i Wielka Brytania powinny pracować nad poprawą równości w siłach zbrojnych.
Jednak wiele osób w wojsku, w tym niektóre kobiety, jest przeciwnych przeprowadzce.
Argumenty przeciwko:
W 2010 r. w przeglądzie tej sprawy stwierdzono, że wpływ mieszania się płci na „spójność zespołu” jest nieznany i może mieć „dalekosiężne i poważne konsekwencje”, co sugeruje, że kobiety mogą odwracać uwagę mężczyzn na pierwszej linii frontu.
Inni nadal twierdzą, że kobiety nie powinny być dopuszczane do ról, ponieważ nie są tak sprawne fizycznie jak mężczyźni. Major Judy Webb powiedziała: BBC że nie poprze zmiany polityki z powodu fizjologicznych różnic między mężczyznami i kobietami. „Nie mamy takiej samej siły w górnej części ciała” – powiedziała.
Były dowódca sił brytyjskich w Afganistanie Richard Kemp zgadza się. „Fizycznie i emocjonalnie niewiele kobiet będzie miało predyspozycje do wstąpienia do broni bojowej” – pisze w gazecie. Czasy .
Istnieją powszechne obawy, że włączenie kobiet do wojska spowoduje obniżenie standardów fizycznych wszystkich żołnierzy, ponieważ, jak twierdzą, kobiety nie będą w stanie spełnić obecnych celów w zakresie sprawności fizycznej.
Kemp twierdzi również, że obecność kobiet na polu bitwy może narazić życie na niebezpieczeństwo. „Bez względu na to, jak odważna lub fizycznie twarda może być kobieta, po prostu nie pasuje do tej naładowanej testosteronem grupy braci i dlatego prawdopodobnie zmniejszy spójność i skuteczność bojową małej jednostki bojowej”.
Argumenty za:
Brygadier Nicky Moffat, najwyższa rangą kobieta w brytyjskiej armii do czasu przejścia na emeryturę w 2012 roku, powiedziała, że argumenty przeciwko kobietom pełniącym role bojowe były „takie same, jakie były wysuwane, aby wykluczyć kobiety z szerszego zakresu ról, w których mogą teraz służyć”.
Inni twierdzą, że te same obawy dotyczące „spójności zespołu” pojawiły się w argumentach przeciwko żołnierzom będącym gejami i lesbijkami służącymi w wojsku, „jednak morale na froncie [nie wydaje się] ucierpieć od czasu zniesienia zakazu w 2000 r.” Wyatt.
Wzywając do tegorocznego przeglądu, były sekretarz obrony Phillip Hammond powiedział, że armia musi przezwyciężyć swój „męski wizerunek” jako „ostatni bastion męskiego szowinizmu” i wysłać właściwy komunikat o równości płci w siłach zbrojnych.
Poseł Partii Pracy Gisela Stuart, członek komisji ds. obrony, mówi, że akceptuje fakt, iż praca wymaga pewnych umiejętności i predyspozycji fizycznych, ale „jeśli spełniasz te wymagania, powinieneś być w stanie wykonywać tę pracę, niezależnie od tego, czy jesteś mężczyzną, czy kobietą”. .
Co może się wydarzyć?
„Jest prawie pewne, że przegląd zaleci zniesienie zakazu” – przewiduje Kemp, z czym zgadza się wielu innych komentatorów. Ale nawet jeśli w końcu kobiety będą mogły brać udział we wszystkich aspektach służby wojskowej, „ich pierwszą walką będzie udowodnienie, że fizycznie i psychicznie sprostają ogromnemu wyzwaniu i pokonanie sceptyków”, mówi Wyatt.