Jair Bolsonaro: jak „Brazil’s Trump” wstrząsa wyścigiem prezydenckim
Kontrowersyjny polityk skrajnej prawicy zmierzy się z uwięzionym byłym prezydentem Lula .em

Carl de Souza/AFP/Getty Images
Skrajnie prawicowy populista znany jako brazylijski Trump formalnie rzucił kapelusz na ring przed jesiennymi wyborami prezydenckimi, rozpoczynając kampanię i tak już nękaną wewnętrznymi konfliktami i wrogością po obu stronach.
Kongresman Jair Bolsonaro przyciągnął ogromne zainteresowanie mediów społecznościowych swoimi szczerymi komentarzami, które doprowadziły do porównań z prezydentem USA. Powiedział kiedyś w magazynie Playboy, że nie byłby w stanie pokochać syna geja, a innej gazecie powiedział, że jedna z kongresmenek nie jest warta zgwałcenia, ponieważ jest bardzo brzydka.
Przeciwnicy byli oburzeni jego jawnie rasistowską i homofobiczną retoryką. Ale jego zwolennicy widzą w nim jedyną osobę, która oczyści skorumpowany i przepełniony przestępczością kraj.
Zaledwie kilka miesięcy temu większość ekspertów uważała Bolsonaro za niewybieralnego ze względu na jego radykalne stanowisko, jego historię jako apologetę dyktatury wojskowej i tortur, jego obraźliwe komentarze i brak przynależności do większej partii.
Chociaż wciąż mogą to okazać się przeszkody nie do pokonania w jego wyborze, wielu postrzega go teraz jako kandydata na czarnego konia – populistycznego outsidera, którego antysystemowa retoryka może jeszcze popchnąć go do zwycięstwa, mówi Polityka zagraniczna .
Bolsonaro opowiada się za rozluźnieniem brazylijskich przepisów dotyczących kontroli broni i stanowczo sprzeciwia się aborcji, zdobywając poparcie milionów ewangelicznych chrześcijan, którzy mogą mieć kluczowe znaczenie w ściśle toczonej kampanii.
Jego wiece charakteryzują się hałaśliwym tłumem, który naśladuje broń palcami, mówi wiadomości ABC – ręczny znak, który spopularyzował były oficer wojskowy.
Podobnie jak prezydent USA, jego przemówienie często zawiera obietnice zmiany status quo, zapełnienia gabinetu oficerami wojskowymi i wycofania Brazylii z paryskiego porozumienia klimatycznego.
Bolsonaro, mimo że reprezentuje mało znaną Partię Społeczno-Liberalną, zajmuje drugie miejsce za byłym prezydentem Luizem Inacio Lulą da Silvą, który obecnie odbywa karę więzienia za korupcję i prawdopodobnie nie zostanie dopuszczony do kandydowania w październiku.
Może to otworzyć drogę dla Bolsonaro, ale chociaż niektóre badania sugerują, że wielu Brazylijczyków postrzega go jako człowieka, który przejmie kontrolę nad przestępczością i korupcją, ma również wysoki wskaźnik odrzuceń, co może utrudnić mu wygranie, jeśli głosowanie miałoby iść do spływu, raporty BBC .