Farah pasuje do Wspólnoty Narodów, ale walijski biegacz w walce o narkotyki
Biegacz średniodystansowy Gareth Warburton nie zagra w Glasgow Games po naruszeniu przepisów antydopingowych
Charlie Crowhurst/Getty Images
Na niespełna tydzień przed rozpoczęciem Igrzysk Wspólnoty Narodów w Glasgow w środę organizatorzy mieli mieszane emocje. Z jednej strony Mo Farah potwierdził, że po wyzdrowieniu z choroby będzie w stanie rywalizować na 5000m i 10000m. Ogłoszenie to zostało jednak przyćmione przez wiadomość, że biegacz Walijczyków na 800 m, Gareth Warburton, wycofał się z igrzysk za naruszenie przepisów antydopingowych.
Warburton jest jednym z najbardziej doświadczonych biegaczy średniodystansowych w Wielkiej Brytanii, reprezentując drużynę GB na Igrzyskach Olimpijskich w Londynie w 2012 roku i zajmując czwarte miejsce dla Walii w finale Igrzysk Wspólnoty Narodów na 800 m cztery lata temu w Delhi.
31-latek z Caernarfon jest w wieku, w którym większość biegaczy długodystansowych ma za sobą najlepsze dni, ale w tym sezonie był w świetnej formie, osiągając ostatnio czas 1:46,75, trzeci najlepszy czas brytyjskiego sportowca W tym roku.
Teraz Warburton uzyskał podobno pozytywny wynik testu na nienazwaną substancję zaporową, a wiadomość wprawiła go w „wielki szok”. On powiedział : „Chciałbym oświadczyć, że świadomie nie brałem żadnej zakazanej substancji. Jako zawodowy sportowiec zawsze wspierałem i byłem orędownikiem czystego sportu. Pod tym względem nic się nie zmieniło.
Brytyjska agencja antydopingowa podkreśliła, że Walijczyk pozostaje niewinny, dopóki jego sprawa nie zostanie rozstrzygnięta podczas pełnego przesłuchania przed Krajowym Panelem Antydopingowym, ale Warburton wycofał się z Igrzysk Wspólnoty Narodów. „Chciałbym skorzystać z okazji, aby życzyć wszystkiego najlepszego wszystkim moim kolegom z drużyny udającym się na Igrzyska Wspólnoty Narodów i przeprosić, że nie będę mógł do nich dołączyć jako część Team Wales” – powiedział Warburton w oświadczeniu.
Jednak jeden człowiek, który będzie w Glasgow, to dwukrotny mistrz olimpijski i światowy Mo Farah. Anglik wycofał się ze spotkania Diamentowej Ligi w Glasgow w ostatni weekend z powodu choroby, która prawdopodobnie była powiązana z bólami brzucha, które spowodowały, że na początku miesiąca był hospitalizowany w USA. Doprowadziło to do spekulacji, że Farah może nie dotrzeć do Glasgow, co jest powtórzeniem sytuacji z 2010 roku, kiedy opuścił igrzyska w Delhi, powołując się na zmęczenie.
Ale Farah zabrała się do… Świergot w środę, aby wysłać wiadomość do legionu fanów. „Trening idzie dobrze! Następny przystanek w Igrzyskach Wspólnoty Narodów” – zadeklarował ze swojej bazy szkoleniowej w Pirenejach w Font Romeu.
Igrzyska Wspólnoty Narodów rozpoczynają się w środę, a Farah zajmuje pierwsze miejsce w finale na 5000 m 27 lipca, a następnie w finale na 10 000 m 1 sierpnia.