Czy torysowskie parlamentarzyści skonsumują reformy planowania Borisa Johnsona?
Po szokującej porażce w wyborach uzupełniających premier dostał „pobudkę”

Matt Cardy/Getty Images
Kiedy zeszłego lata rząd ujawnił swoje ambicje dotyczące radykalnych i niezbędnych reform systemu planowania w Anglii, Boris Johnson oświadczył, że celem jest budowa, budowa, budowa nowych domów, szkół, szpitali, biur i sklepów.
Reformy raz na pokolenie ograniczyłyby biurokrację, ale nie standardy, napisał sekretarz ds. mieszkalnictwa Robert Jenrick Niedzielny Telegraf wtedy. To, czego rząd nie spodziewał się, to to, że rok później planowana zmiana wywoła bunt na ławce torysów i szokującą porażkę w sondażach.
Kontrowersyjne reformy
Ustawodawstwo nowej angielskiej ustawy o planowaniu zostało przedstawione w przemówieniu królowej w maju, a więcej szczegółów ma zostać opublikowanych jeszcze w tym roku. Rząd chce wprowadzić prostszy, szybszy, skoncentrowany na ludziach system dostarczania potrzebnych nam domów i miejsc. Zobowiązując się do wyrównania kraju, reformy są częścią zobowiązania do budowy 300 000 nowych domów rocznie.
W ramach nowego systemu budynki i grunty w centrach miast będą miały większą swobodę zmiany użytkowania bez pozwolenia na budowę, dzięki czemu puste i zbędne budynki będą mogły zostać przekształcone w domy. Ponadto grunty zostałyby podzielone na trzy kategorie: pod uprawę, odnowę i ochronę.
Przestarzały i niewygodny system planowania w naszym kraju przyczynił się do powstania przepaści pokoleniowej między tymi, którzy posiadają własność, a tymi, którzy jej nie posiadają, powiedział w sierpniu zeszłego roku Jenrick.
ten poważna zmiana usunie prawo władz lokalnych do odrzucania osiedli mieszkaniowych spełniających ustalone standardy i zapowiada powrót korporacji deweloperskich w stylu lat 80., Telegraf powiedział. Plan planowania jest postrzegany jako klucz do wsparcia wsparcia Torysów poprzez zwiększenie własności domu.
Jednak propozycje te wywołały reakcję, a niektórzy konserwatyści przytaczali je jako czynnik w wyborach lokalnych i porażkach w wyborach uzupełniających dla partii, BBC raporty.
Oto jest. Ulotka przeciwko reformie planowania, którą libowie rozdawali podczas wyborów uzupełniających w Chesham. Cytaty Theresy May (na zdjęciu) i IDS krytykujących reformy. (Jeden poseł torysowski, który odwiedził go kilkanaście razy, powiedział mi, że „przecinają się”) pic.twitter.com/MmSSq0W44S
— Ben Riley-Smith (@benrileysmith) 18 czerwca 2021
„W strzępach”: kłopoty w sercu torysów
Konserwatyści ponieśli szokującą stratę w zeszłotygodniowych wyborach uzupełniających Chesham i Amersham, kiedy Liberalni Demokraci obalili 16 tysięcy głosów na miejscu, które zawsze głosowało torysów.
Zaskakujący wynik był częściowo związany z klasyczną polityką chodnikową, powiedział: BBC korespondent polityczny , Iain Watson, wraz z Lib Dems niestrudzenie prowadzi kampanię na temat lokalnych problemów, takich jak HS2 i proponowanych przepisów dotyczących planowania.
Reformy planowania Johnsona zostały zniszczone po upokarzającej porażce w wyborach uzupełniających w Chesham i Amersham, HuffPost Polska raporty.
Weteran, poseł Roger Gale, powiedział stronie internetowej, że strata była sygnałem alarmowym dla premiera i że w związku z planami wybucha poważna rebelia. W grupach Tory WhatsApp jedyną rzeczą, o której ktoś mówi, jest planowanie, powiedział Gale. Mój osobisty pogląd jest taki: polityka jest w strzępach. Muszą się obudzić i powąchać kawę.
Konserwatywny poseł William Wragg powiedział, że nie jesteśmy nimby… ani nie jesteśmy bananami – to znaczy „nie budujemy absolutnie niczego w pobliżu nikogo”. To, co chcemy zobaczyć, to proces planowania… który angażuje i angażuje ludzi oraz buduje mieszkanie, którego z całą pewnością potrzebujemy.
Plany były „błędnie scharakteryzowane”
Gdy rząd próbuje odeprzeć sprzeciw wobec reform planowania, sekretarz sprawiedliwości Robert Buckland powiedział, że Johnson nie chce zamurowywać wsi, Czasy raporty.
Buckland oskarżył przeciwników o błędną charakterystykę planów, a Jenrick powiedział Tory Heartlands, że rząd ma obowiązek wobec następnego pokolenia budować więcej domów.
Telegraf wezwał torysów do uspokojenia planów. Jeśli reformy zostały naprawdę źle scharakteryzowane, potrzebna jest znacznie bardziej spójna kampania ich sprzedaży, niż widzieliśmy do tej pory, napisała gazeta w artykule wstępnym.
Próby pracy „klapa”
W Izbie Gmin wczorajszej nocy planowanie było tematem debaty dnia opozycji. Złożono niewiążący wniosek opozycji, w którym stwierdzono, że rząd powinien chronić prawo społeczności do sprzeciwu wobec indywidualnych wniosków planistycznych. Opiekun raporty. Została uchwalona 231 głosami do zera – po wstrzymaniu się konserwatystów. Posłowie torysów Wragg i Anne Marie Morris zbuntowali się i głosowali z Partią Pracy w sprawie wniosku.
Partia Pracy nazwała ustawę planistyczną kartą deweloperów, ale jej próba wykorzystania podziałów torysów w celu powstrzymania reform planowania nie powiodła się, mówi Isabel Hardman w Widz . Pisze, że Partia Pracy nie zdołała skapitalizować kłótni po niepokojach związanych z wyborami uzupełniającymi w Chesham i Amersham, nie oznacza, że problem z planowaniem znika. Tyle, że wielu konserwatywnych posłów gra znacznie dłuższą grę niż niewiążąca debata w dniu opozycji.