Czy Europa powinna mieć własną armię?
Wielka Brytania zawsze blokowała ideę jednej siły militarnej, ale Brexit może oznaczać, że nie będzie miała już nic do powiedzenia

Philippe Huguen/AFP/Getty Images
Jeden z najwyższych rangą niemieckich urzędników obronnych stał się najnowszą osobą publiczną, która wezwała do utworzenia armii europejskiej.
Co on proponuje?
Hans-Peter Bartels, niemiecki komisarz obrony narodowej, wezwał członków NATO do zorganizowania swoich armii w jedną siłę.
Integracja była „nieunikniona”, powiedział: „W końcu będzie europejska armia”.
Powołując się na wysokich rangą urzędników w Niemczech i Francji, którzy kierowali apelami o armię UE, Bartels powiedział, że narody Europy „nie chcą już iść samotną ścieżką narodową”.
Niemcy i Holandia już połączyły część jednostek, zainteresowanie wyraziły również Czechy i Rumunia.
Jak prawdopodobne jest to po Brexicie?
Wielka Brytania od dawna sprzeciwia się idei armii europejskiej i wielokrotnie blokowała plany stworzenia zintegrowanych sił obronnych.
Jednak zważywszy, że Brexit ma nastąpić do marca 2019 r., europejscy przywódcy ostrzegają, że Wielka Brytania nie będzie już miała nic do powiedzenia w sprawie obrony kontynentalnej.
Komentarze Bartelsa „są znakiem, że reszta UE przygotowuje się do kontynuowania dalszej integracji obronnej”, mówi Codzienny Telegraf h .
A co z NATO?
Wezwania do jednolitej europejskiej polityki obronnej wzrosły również po zapewnieniu Donalda Trumpa, że NATO jest „przestarzałe” i sugestiach, że nie będzie interweniował w celu ochrony państw Europy Wschodniej.
Na początku tego miesiąca Bruksela przedstawiła plany stworzenia europejskiej „unii bezpieczeństwa i obrony” do 2025 r., która miałaby rywalizować z NATO jako wojskowym obrońcą Europy.
Według Czasy finansowe , plan przewiduje siły wojskowe UE, które mogą działać niezależnie od NATO w celu prowadzenia „zaawansowanych operacji w celu lepszej ochrony Europy, potencjalnie obejmujących operacje przeciwko grupom terrorystycznym, operacje morskie we wrogim środowisku i działania w zakresie cyberobrony”.
Europa musi dorosnąć i być w stanie się bronić. Powszechny #obrona UE jest koniecznością. Jest to drugie duże wydarzenie dla UE po euro.
- Manfred Weber (@ManfredWeber) 7 czerwca 2017
Przywódcy UE, w tym przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Junker, twierdzą, że Europa „nie może już sobie pozwolić na to, by korzystać z potęgi militarnej innych”, mówi Bloomberg . Mimo to „samowystarczalność obronna jest łatwiejsza do dyskusji niż do osiągnięcia”.
Ponieważ kraje UE wydają obecnie mniej niż połowę mniej niż Stany Zjednoczone na obronę, NATO pozostanie główną siłą obronną Europy w perspektywie krótkoterminowej.
Jednak jasne jest, że „poszukuje się nowych, mniej restrykcyjnych ram europejskiej obrony”, które mogłyby „oszczędzić członkom UE trochę pieniędzy i sprawić, że ich siły zbrojne będą bardziej kompatybilne i gotowe do walki”, mówi Bloomberg.