Kurtyna w górę: The Bridge Theatre otwiera swoje podwoje
Współzałożyciel Nick Starr opisuje koncepcję pierwszego komercyjnego teatru o dużej skali, który zostanie dodany do londyńskich zasobów od 80 lat

Prowadziłem Teatr Narodowy z Nicholasem Hytnerem przez 12 lat, on jako dyrektor artystyczny, a ja jako dyrektor wykonawczy, i pomyśleliśmy, że byłoby ciekawie przenieść to, czego się tam nauczyliśmy, do przestrzeni teatru komercyjnego. W National byliśmy odpowiedzialni za takie produkcje, jak War Horse i The Curious Incident of the Dog in the Night Time, i z prawdziwą przyjemnością poszerzyliśmy zakres prac poza National Theatre – sami przenosząc je na West End i Broadway – więc zdobyliśmy całkiem spore doświadczenie w działaniu teatru komercyjnego.
Uderzyła nas rosnąca popularność teatru – publiczność w Londynie wzrosła o 25 procent od 2000 r. – więc uznaliśmy, że opłacalne byłoby założenie nowej firmy, która byłaby szczególnie skoncentrowana na nowych sztukach, a od czasu do czasu na nowych musicalach; ale musielibyśmy znaleźć dla niego nowe przestrzenie, ponieważ kin na West Endzie jest mało. Zdaliśmy sobie również sprawę, że gdybyśmy zaczęli od zera, moglibyśmy budować teatry, które byłyby bardziej elastyczne niż wiktoriańskie i edwardiańskie teatry na West Endzie, choć większość z nich jest piękna. Założyliśmy więc London Theatre Company i zaczęliśmy szukać domu dla naszej nowej inicjatywy.
Połączyliśmy siły z architektem Stevem Tompkinsem z Haworth Tompkins, który zdobył nagrodę Stirlinga 2014 dla Everyman Theatre w Liverpoolu. Pracowałem z nim przy wielu projektach w ciągu ostatnich 18 lat, a kilka lat temu zaczęliśmy rozmawiać o tym, jak powinien wyglądać nowy teatr komercyjny. Pod koniec 2014 roku, tuż po tym, jak opuściłem Teatr Narodowy i poważnie szukaliśmy lokalizacji, Steve i jego kolega Roger Watts zaczęli zastanawiać się, jak wyglądałoby idealne audytorium, jaka byłaby relacja między aktorami a widzami. powinno się czuć i jak najlepiej zaaranżować miejsca siedzące, aby osiągnąć komfort, bliskość i rozpiętość cen biletów. A potem, gdy tylko rozpoczęli badanie, Katrina Gilroy (nasz producent techniczny) i ja pokazaliśmy One Tower Bridge.
Nie mogliśmy uwierzyć w to, co tam było – przestrzeń niczym hangar lotniczy zatopiony w ziemi pośrodku osiedla, z wejściem od Potters Field Park i pomieszczeniem na obszerne foyer z widokiem na Tamizę. Był przeznaczony do użytku kulturalnego, choć nie specjalnie dla teatru, i doskonale odpowiadał naszym celom.
Nasz wstępny biznesplan dla naszego nowego przedsiębiorstwa zaczął się od prostego stwierdzenia: „Czy nie byłoby wspaniale, gdyby tak było?” naprawdę przyjemnie chodzić do teatru”. Jeśli nie tylko występ na scenie był świetny, ale całe doświadczenie od przejścia przez drzwi – napój był dobry, siedzenie wygodne, obsługa doskonała, a liczba łazienek wystarczająca, więc nie trzeba było stać w kolejce w przedziale. W ciągu ostatnich kilku dekad nastąpiła taka rewolucja w usługach i doświadczeniach, jakich oczekujemy od handlu i rekreacji, dlaczego więc nie teatr? Dzięki The Bridge mieliśmy okazję rozważyć całe doświadczenie związane z pójściem do teatru z perspektywy widza. Potem zabraliśmy ten sposób myślenia za kulisy i pomyśleliśmy o tym, co chcielibyśmy stworzyć dla aktorów, reżyserów i projektantów. Mając to wszystko na uwadze, opracowaliśmy pomysły na The Bridge.

Widownia została wykonana z precyzyjnie zaprojektowanej stali, pomalowanej na głęboki czekoladowy brąz z dębowymi wykończeniami. Fotele są rdzawe ze skórzanymi wykończeniami, a ich kąt można regulować, aby zapewnić jak najlepszy widok na scenę. Chcieliśmy, aby audytorium było wytworne i ciepłe, współczesne odpowiedniki czerwonego aksamitu, gipsu i aniołków, jeśli chcesz.
Podjęliśmy również decyzję, aby nie mieć stałej sceny i miejsc siedzących, dzięki czemu audytorium można doskonale dostosować. Nasz pokaz otwarcia Młody Marks jest w konwencjonalnym formacie końcowym, ale po drugie, Juliusz Cezar , układamy podłogę nad audytorium i tworzymy dużą przestrzeń promenady z miejscami siedzącymi w galeriach dookoła. A po trzecie, Zmrok , publiczność zasiądzie wokół sceny, która wychodzi na widownię. Osiągnęliśmy tę zdolność adaptacji, współpracując z firmą Stage Technologies z Wielkiej Brytanii i jej amerykańską firmą macierzystą Tait. Zbudowali audytorium, które jest pierwsze w swoim rodzaju, i dostarczyli inscenizację, która jest pięknie zaprojektowana i bardzo szybko się podnosi i opada.
Ale najważniejszą rzeczą było stworzenie doświadczenia, w którym duża liczba osób przebywa w tym samym pomieszczeniu i czuje, że oddychają razem, dzięki czemu masz bliskość i prąd, ale także masz komfort, przyzwoitą przestrzeń na nogi i dobry widok sceny. A potem, z punktu widzenia aktorów, chcesz, aby każdy członek publiczności mógł łatwo mieć na linii oczu. Sala musi więc mieć odpowiednią skalę, aby pomieścić 900 osób, ale także być na tyle intymna, aby aktor mógł mówić swoim naturalnym głosem. Kiedy ludzie widzą tę przestrzeń, są naprawdę zachwyceni jej pięknem i intymnością.
Teatr jest szczególnie dobry w pobudzaniu empatii; jest coś pierwotnego i przyjemnego w dzieleniu się doświadczeniem na żywo z innymi w tej samej przestrzeni. Im więcej życia online, tym więcej ludzi wydaje się chcieć spotykać się, aby wspólnie przeżywać. Myślę, że to musi być główny powód wzrostu popularności rozrywki na żywo w ciągu ostatnich 15 lat. Podejrzewam, że nawiązuje do czegoś prymitywnego; podstawowa radość z opowiadania historii. Pokaz może być wysoce technologiczny lub zdecydowanie low-tech, to naprawdę nie ma znaczenia. Aktorzy w pokoju, opowiadający historię grupie ludzi, którzy są jej świadkami – nie sądzę, by jej urok kiedykolwiek nas opuścił.
Młody Marks, debiutancka produkcja w Bridge Theatre, trwa od 18 października do 31 grudnia; bridgetheatre.co.uk