Czy Coronation Street „brakowało odwagi”, by utrzymać Hayley przy życiu?
Krytycy podzielili się, czy mydło odważnie podeszło do debaty na temat eutanazji, czy podsyciło „fałszywą kontrowersję”

Kontrowersyjna fabuła eutanazji dobiegła końca w dniu Ulica Koronacyjna zeszłej nocy, zdobywając wysokie uznanie krytyków telewizyjnych – ale niektórzy twierdzą, że nie poradziła sobie z debatą na temat wspomaganych samobójstw.
Cierpiąca na nieuleczalnego raka, uwielbiana przez mydlaną postać Hayley Cropper – grana przez Julie Hesmondhalgh – wzięła koktajl narkotyków, aby zakończyć swoje życie, ze swoim mężem Royem u boku.
„Ten odcinek mógł z łatwością być tylko sentymentalnym płaczem” – mówi Ellen E Jones w: Niezależny , „ale subtelne kreacje, zwłaszcza Davida Neilsona w roli Roya, stworzyły bardziej złożony emocjonalnie dramat”.
Lucy Mangan w Opiekun opisuje odcinek jako „doskonale napisany” z niektórymi „najlepszymi występami, jakie kiedykolwiek widział bruk”, podczas gdy Ben Lawrence w filmie Codzienny Telegraf powiedział, że czuł się tak, jakby publiczność „przeżyła każdą tragiczną chwilę” z Hayley i Royem.
„Prawo do śmierci pozostaje gorącym, emocjonalnym i złożonym tematem, którego prawie na pewno nigdy nie rozwiążemy” – mówi Lawrence. „Ale z tą fabułą, potraktowaną z odwagą i niuansami, Ulica Koronacyjna poczyniła znaczne postępy w debacie”.
w Czasy Alex Hardy jest równie aprobowany. „W przerażających scenach śmierci Hayley zeszłej nocy nie widzieliśmy wytwornej, sensacyjnej historii, odgrywanej, by wywołać huk nagłówków i wyścig na Twitterze. Zamiast tego widzieliśmy, jak rozdziera się wielka miłość, gdy Roy do końca walczył ze swoją chorą żoną.
Hesmondhalgh i Neilson zagrali swoje role „boleśnie”, a odcinek został napisany i wyreżyserowany „ze wstrząsającym efektem”, mówi Hardy. „To nie był niezdarny moment „za lub przeciw” w telewizji, ale pełen niuansów obraz życia, które kończy się równie boleśnie, co spokojnie. Jest to fabuła, która może wywołać u widzów szloch i myślenie wiadrami. Brawo.'
Ale w Codzienna poczta, Christopher Stevens uważa, że delikatna gra aktorska została nadszarpnięta przez chęć producenta do ocen. Twierdzi, że „fałszywe kontrowersje” dotyczące debaty na temat eutanazji zostały wywołane na kilka tygodni przed emisją, ale w rzeczywistości Hayley popełniła samobójstwo, bez niczyjej pomocy.
Jeśli Ulica Koronacyjna Naprawdę chciałem zająć się debatą na temat wspomaganego samobójstwa, powinno to pozwolić Hayley „pozostać jeszcze przez kilka tygodni, aż będzie zbyt słaba, by sama utrzymać szklankę”, mówi Stevens. „To byłaby naprawdę kontrowersyjna telewizja, ale producentom najwyraźniej brakowało odwagi, by to zrobić”.