Czy bojkot Izraela jest słuszny?
Gwiazdy, w tym Stephen Fry, potępiają protesty Eurowizji w Tel Awiwie jako „afront zarówno wobec Palestyńczyków, jak i Izraelczyków”

Protest w Londynie przeciwko wojskowej akcji Izraela w Gazie
Obrazy Getty
Osoby publiczne, w tym Stephen Fry, Sharon Osborne i Marina Abramovic, podpisały list potępiający proponowany bojkot Eurowizji przez protestujących, którzy twierdzą, że tegoroczny konkurs piosenki nie powinien odbywać się w Izraelu.
We wspólnym oświadczeniu przekonuje się, że duch wspólnoty reprezentowany przez Eurowizję jest atakowany przez tych, którzy chcą, aby wielki finał w przyszłym miesiącu został przeniesiony z Tel Awiwu.
Kontynuuje: Wierzymy, że ruch bojkotu kulturowego jest afrontem zarówno dla Palestyńczyków, jak i Izraelczyków, którzy pracują na rzecz pokoju poprzez kompromis, wymianę i wzajemne uznanie. Chociaż wszyscy możemy mieć różne opinie na temat konfliktu izraelsko-palestyńskiego i najlepszej drogi do pokoju, wszyscy zgadzamy się, że bojkot kulturowy nie jest odpowiedzią.
Publikacja listu jest odpowiedzią na powszechne połączenia dla uczestniczących artystów i partnerów nadawczych, aby uniknąć konkursu. ten Bojkot, zbycie, sankcje Ruch (BDS) twierdził, że Izrael bezwstydnie wykorzystuje Eurowizję jako część swojej oficjalnej strategii Brand Israel, która przedstawia „ładniejszą twarz Izraela” w celu wybielenia i odwrócenia uwagi od zbrodni wojennych przeciwko Palestyńczykom.
Protesty przeciwko izraelskiemu reżimowi nabrały tempa w ostatnich dziesięcioleciach, a światowi przywódcy, w tym arcybiskup Desmond Tutu, wezwali społeczność międzynarodową do traktowania Izraela tak, jak w przypadku apartheidu w RPA.
Ale krytycy twierdzą, że taki bojkot jest skierowany do niewłaściwych ludzi. Autor J.K. Rowling argumentował w 2015 roku zerwanie kontaktów z izraelską społecznością kulturalną i akademicką oznacza odmowę współpracy z niektórymi najbardziej propalestyńskimi i najbardziej krytycznymi wobec izraelskiego rządu Izraelczykami. Ekonomista zauważył, że obwinianie samego Izraela za impas na terytoriach okupowanych będzie nadal uważał wielu obcych za niesprawiedliwe.
Więc kto ma rację?
Historia antyizraelskiego bojkotu
Izrael stał w obliczu serii bojkotów od czasu jego założenia w 1948 roku. Być może największym i najbardziej skutecznym był ten zorganizowany przez Ligę Arabską, która odcięła infrastrukturę między państwami arabskimi a Izraelem i nałożyła sankcje gospodarcze na izraelskie towary i usługi. Ten bojkot zakończył się w 1994 roku, po podpisaniu Porozumienia Pokojowego z Oslo, zestawu porozumień między rządem izraelskim a Organizacją Wyzwolenia Palestyny (OWP).
Jednak ponowna eskalacja napięć doprowadziła do wybuch II Intifady w 2000 r. Po zakończeniu nasilającej się przemocy izraelsko-palestyńskiej w 2005 r. ponad 170 palestyńskich organizacji pozarządowych i związków zawodowych połączyło siły, aby utworzyć ruch BDS.
Deklarowany cel Kampania BDS nadal wywiera presję gospodarczą, kulturową i innego rodzaju na Izrael, dopóki nie wycofa się z terytoriów okupowanych; usuwa barierę separacyjną na Zachodnim Brzegu; zapewnia pełną równość arabskim obywatelom Izraela; i przyznaje prawo powrotu uchodźców palestyńskich wypędzonych z nowego państwa Izrael w latach 40. XX wieku.
Główne firmy, w tym Veolia, Orange, G4S i CRH, całkowicie lub częściowo wycofały się z Izraela po kampaniach bojkotowych. Wiele samorządów studenckich i stowarzyszeń akademickich na całym świecie poparło inicjatywy bojkotu i dezinwestycji, w tym zerwanie powiązań akademickich z izraelskimi uczonymi i instytucjami.
W Wielkiej Brytanii Rada Miejska Leicester przyjęła w 2014 r. politykę bojkotu towarów produkowanych w izraelskich osiedlach na Zachodnim Brzegu. W tym samym roku rząd szkocki opublikował ogłoszenie o zamówieniach skierowane do szkockich rad, które zdecydowanie zniechęca handel i inwestycje do nielegalnych osiedli.
Od momentu powstania 13 lat temu, BDS zdobyło prawie tylu wrogów, co razem Izraelczycy i Palestyńczycy, pisze Nathan Thrall, dyrektor Projektu Arabsko-Izraelskiego w Międzynarodowej Grupie Kryzysowej, w artykule dla Opiekun .
Ruch ten nie tylko rozwścieczył rząd izraelski, próbując zmienić go w trędowatego wśród liberałów i postępowców, ale także zawstydził rząd Autonomii Palestyńskiej i zirytował OWP, wkraczając na jej pozycję jako uznanego na arenie międzynarodowej adwokata i przedstawiciela Palestyńczyków na całym świecie Thrall mówi.
Jednak w ostatnich latach BDS skutecznie wygrało spór w Palestynie, a OWP oficjalnie popiera ruch od stycznia 2018 r., dodaje.
Czy bojkot jest uzasadniony?
Sprzeciw wobec BDS jest powszechny i silny, szczególnie ze strony USA. Do końca 2018 r. 24 stany amerykańskie uchwaliły przepisy, które pozwalają na pewnego rodzaju sankcje wobec tych, którzy otwarcie angażują się w taktykę BDS lub ją popierają, a podobne przepisy są w toku na szczeblu federalnym.
Być może najpotężniejszym narzędziem Izraela w kampanii przeciwko BDS było oskarżanie krytyków tego kraju o uprzedzenia wobec Żydów. W 2014 roku premier Izraela Beniamin Netanjahu przejęte że ludzie, którzy wspierają BDS, praktykowali antysemityzm w nowym stroju.
Rzekomą podstawą tych zarzutów wobec ruchu jest to, że poprzez swoje trzy cele wymienione w ich manifeście wyrażają oni odrzucenie prawa Żydów do samostanowienia w ich ojczyźnie, mówi New York Times Joseph Levine. Ale w przemówieniu do Brooklyn College, które zostało opublikowane przez Naród Amerykańska filozofka żydowska Judith Butler twierdziła, że zarzut antysemityzmu wywodzi się z fałszywych uogólnień na temat wszystkich Żydów, które zakładają, że wszyscy podzielają te same zobowiązania polityczne.
Ponadto ataki na państwo izraelskie w drodze bojkotu nie muszą oznaczać zasadniczego sprzeciwu wobec istnienia samego państwa, pisze Peter Speetjens w sprawie Oko Bliskiego Wschodu strona z wiadomościami.
Przeciwnicy apartheidu bojkotowali RPA przez ponad 30 lat, ale nikt nigdy nie odmawiał RPA jako narodowi prawa do samostanowienia, ani RPA jako krajowi prawa do istnienia, mówi Speetjens.
Inni krytycy BDS zwracali uwagę na kwestię podwójnych standardów, z Forbes Evan Gerstmann twierdzi, że zbyt wiele uniwersytetów w USA przyjmuje bojkot akademicki, który wyróżnia Izrael, pozostawiając programy akademickie, które wysyłają studentów do krajów, które są głównymi podmiotami łamiącymi prawa człowieka.
Jednak zwolennicy ruchu twierdzą, że te rzekome podwójne standardy nie negują ich argumentów.
Prawie każda wcześniejsza inicjatywa dezinwestycji i bojkotu na całym świecie mogła być oskarżana o podwójne standardy, w tym kampanię przeciwko apartheidowi w RPA, którego większość zwolenników ignorowała poważniejsze wykroczenia gdzie indziej, takie jak jednoczesne ludobójstwa w Kambodży, irackim Kurdystanie i Timorze Wschodnim, mówi. Niewolnik Strażnika.