Braterstwo broni: Jonny Brownlee upada na ostatniej przeszkodzie w Meksyku
Starszy brat Alistair pomaga triathlonistce dotrzeć do mety, gdy upał zbiera swoje żniwo podczas ostatniego wyścigu
Bracia Brownlee po raz kolejny trafili na pierwsze strony gazet – ale tym razem nie chodzi o wygraną.
Alistair i Jonny Brownlee, którzy od 2012 roku podzielili między siebie większość największych triathlonowych nagród, ścigali się w Meksyku na zakończenie World Triathlon Series.
Jonny, młodszy z dwójki, do ostatniego wyścigu serii wszedł na drugim miejscu za Hiszpanem Mario Molą.
Aby zwyciężyć w klasyfikacji generalnej, musiał wygrać wyścig i mieć Molę nie wyżej niż na czwartym miejscu – coś, co wyglądało na to, że bracia ciężko pracowali wspólnie, aby zwiększyć tempo na nogach pływackich i rowerowych.
Jonny spokojnie prowadził wyścig na ostatnim kilometrze biegu na 10 km, gdy doszło do katastrofy i w meksykańskim upale znalazł się oszołomiony i zdezorientowany, pozwalając południowoafrykańskiemu Henri Schoemanowi, który zdobył brąz za Brownlees w Rio, wyprzedzić i wygraj.
Wyglądało na to, że młodszy Brownlee nie będzie w stanie dokończyć, dopóki Alistair, który biegał wygodnie na trzecim miejscu, nie objął ramieniem brata i prawie nie przeniósł go przez ostatnie kilkaset metrów, zanim popchnął go przez linię.
Jednak pomimo tego, że Jonny zajął drugie miejsce, Mola, która była piąta, zdobyła tytuł zaledwie czterema punktami.
Po wyścigu Jonny został przewieziony do szpitala na wszelki wypadek, ale później napisał na Twitterze swoje podziękowania dla starszego brata.
Nie tak chciałem zakończyć sezon, ale dałem z siebie wszystko. Dziękuję @AliBrownleetri Twoja lojalność jest niesamowita pic.twitter.com/6uG4QiIgfS
— Jonathan Brownlee (@jonny_brownlee) 19 września 2016
Alistair, który przeżył podobny dramat w londyńskim Hyde Parku w 2010 roku, powiedział: BBC : „To okropna sytuacja.
„Gdyby rzucił się przed metą i nie było pomocy medycznej, mogłoby to być naprawdę niebezpieczne.
„To była naturalna ludzka reakcja na mojego brata, ale dla każdego zrobiłbym to samo. Myślę, że w sporcie jest tak blisko śmierci, jak to tylko możliwe.
Miał też kilka słów do wyboru na decyzję swojego młodszego brata, by tak ciężko jechać na starcie wyścigu.
„Szkoda, że ten skręcający się idiota po prostu przejechał to dobrze i wygrał wyścig. Mógł przebiec ostatnie 2 km” – powiedział dwukrotny złoty medalista olimpijski.