Bohaterowie Lincolna rozdawali ćwierćfinał w Arsenalu… lub Sutton
Remis w szóstej rundzie FA Cup również prowadzi League One Millwall przeciwko Spurs, gdy Chelsea zmierzy się z Manchesterem United

Clive Brunskill/Getty Images
Nagrodą Lincoln City za osiągnięcie tego, co ich menedżer określił jako „piłkarski cud” i stanie się pierwszym nieligowym klubem od 103 lat, który doszedł do ćwierćfinału FA Cup, jest wyjazd do Sutton United lub Arsenalu.
Millwall, który również spowodował zdenerwowanie pokonaniem mistrzów Premier League, Leicester, zmierzy się z Tottenhamem w apetycznych derbach Londynu na White Hart Lane, podczas gdy podobny przymiotnik można użyć do opisania starcia Chelsea z Manchesterem United.
Ale oczy romantyków w następnej rundzie będą zwrócone na Lincolna, który w sobotę ogłuszył Burnleya, strzelając bramkę w 89. minucie przez Seana Raggetta. Jego zapętlona główka została wyrwana przez bramkarza Clarets Toma Heatona, ale bramka została oddana poprawnie, gdy technologia linii bramkowej pokazała, że piłka przekroczyła linię.
To był niezwykły punkt kulminacyjny fatalnego meczu, który przez długi czas był zdominowany przez drużynę Premier League. Ale pomimo całego ich posiadania, Burnley brakowało zabójczego dotyku przed bramką, co dało Raggettowi jedyną okazję, której potrzebował, aby stworzyć historię dla klubu, który jest 81 miejsc poniżej Burnley w piramidzie ligi piłkarskiej.
'To jest szalone. Zespół spoza ligi w ćwierćfinale we współczesnym futbolu, to niespotykane – powiedział Raggett. „Dzięki Bogu za technologię linii bramkowej. Nie mamy tego na naszym poziomie, więc nie jestem pewien, czy gol padłby w Lidze Narodowej”.
Zwycięstwo oznacza, że Lincoln jest pierwszą drużyną spoza ligi od Queens Park Rangers w 1914 roku, która dotarła do ćwierćfinału Pucharu Anglii i nigdy wcześniej w swojej 133-letniej historii Lincoln nie dotarł do ostatniej ósemki najstarszego klubu piłkarskiego konkurencja.
„Piłka nożna na naszym poziomie nie jest romantyczna, a ten moment w centrum uwagi jest wyjątkowy” – powiedział Danny Cowley, który został zaproszony do studia Match of the Day w sobotni wieczór. „To była szansa jeden na 100 i na szczęście dostaliśmy taką możliwość. To futbolowy cud, że drużyna spoza ligi znalazła się w ostatniej ósemce.
Lincoln wyeliminował w rozgrywkach cztery kluby ligowe, w tym dwa z Championship i jeden z Premier League. „Jestem niezmiernie dumny z zawodników i prawdopodobnie nie rozumieją, co osiągnęli” – powiedział Cowley.
Rzeczywistość rozpoczyna się we wtorek wieczorem, kiedy Lincoln gra w North Ferriby United, a Cowley przyznał, że wyzwaniem będzie ponowne skupienie się na Lidze Narodowej po ich bohaterskich występach w pucharach na Turf Moor przed 19 000 fanów.
„Po tym zwycięstwie gra staje się trudniejsza” – powiedział, bez wątpienia tym bardziej po losowaniu, które potencjalnie wyśle ich do 60-tysięcznych Emirates w przyszłym miesiącu. – Dla nas jest to korzystne dla obu stron – powiedział Cowley. „Albo gramy z Sutton, aby dostać się do półfinału FA Cup. Albo mamy fantastyczny remis w Arsenalu. To całkowicie surrealistyczne. Czujesz, że lada chwila się obudzisz. To była wspaniała podróż. Nasi gracze na to zasługują. Byli niesamowici, to oni nas nosili, było fantastycznie”.
Pełne losowanie ćwierćfinału FA Cup:
Chelsea przeciwko Manchesterowi United
Middlesbrough v Huddersfield/Manchester City
Tottenham przeciwko Millwall
Sutton/Arsenal przeciwko Lincoln
Remisy do rozegrania 10-13 marca