Bezpośrednia reguła dla Irlandii Północnej: jaka będzie stawka po zakończeniu rozmów
Kontrola rządu Wielkiej Brytanii „zmarginalizowałaby” głos prowincji i dała większą władzę Westminsterowi

Michelle O'Neill z partii Sinn Fein i Arlene Foster, liderka Demokratycznej Partii Unionistów
Paul McErlane i Paul Faith/AFP/Getty Images
Irlandia Północna może wrócić pod bezpośrednie rządy Westminsteru, jeśli jej partie polityczne nie osiągną porozumienia w dzisiejszym przedłużonym terminie rozmów o podziale władzy.
Jednak chociaż jest mało prawdopodobne, że Demokratyczna Partia Unionistyczna i Sinn Fein osiągną porozumienie na czas, mogą otrzymać zwolnienie.
Źródła związkowe powiedziały: Telegraf w Belfaście wierzą, że sekretarz Irlandii Północnej James Brokenshire zawiesi rozmowy do lipca, aby umożliwić politykom wakacje.
„Może wprowadzić rządy bezpośrednie lub rozpisać kolejne wybory do Zgromadzenia na jesieni, ale z rozmów wtajemniczonych wierzą, że po przerwie zdecyduje się na kontynuowanie dyskusji między partiami w Stormont”, dodaje gazeta.
Gdyby narzucono bezpośrednie rządy, byłby to pierwszy raz od 2007 roku, kiedy premierem był Tony Blair, BBC raporty.
Wymagałoby to uchwalenia w parlamencie ustawy zawieszającej Zgromadzenie Irlandii Północnej, po czym rząd przejąłby kontrolę nad takimi sprawami jak policja, więzienia, transport i mieszkania, które są przekazywane Stormontowi.
Prowincja była zarządzana przez Westminster przez 32 z ostatnich 44 lat.
Według profesora Ricka Wilforda z Queen's University Belfast w porządek obrad magazynu, „zmarginalizowałby” również głos prowincji i dałby więcej mocy potrzebom Westminsteru.
Dodaje: „Jeśli [bezpośrednie rządy] powinny zostać odnowione ponownie, wtedy należy spodziewać się powiększenia się biura Irlandii Północnej realizującego w dużej mierze nieokiełznany program rządu Wielkiej Brytanii, nie tylko w odniesieniu do Brexitu, i poważnie zmniejszony poziom kontroli parlamentarnej”.