Znieść Eton: aktywiści Partii Pracy biorą na cel elitarne szkoły prywatne
Ed Miliband wspiera kampanię mającą na celu wprowadzenie płatnych szkół do sektora państwowego

Jack Taylor/AFP/Getty Images
Działacze związkowi rozpoczęli dziś kampanię, by pozbawić elitarne szkoły prywatne ich przywilejów i włączyć je do systemu państwowego w Anglii.
Grupa Labour Against Private Schools ma nadzieję na wykorzystanie Prawdopodobny wybór Borisa Johnsona jako przywódca konserwatystów, który miał na celu swoją starą szkołę, Eton, donosi Opiekun .
Kampania jest wspierana przez wielu posłów Partii Pracy, w tym byłego lidera partii Eda Milibanda i ministra skarbu cienia Clive'a Lewisa, i została zorganizowana na Twitterze przy użyciu @AbolishEton uchwyt.
Jedna trzecia wszystkich brytyjskich premierów kształciła się w Eton. Boris Johnson będzie numerem 20. Segregacja klasowa i gromadzenie władzy + przywilejów przez elitarne szkoły prywatne muszą się skończyć. Przekaż wniosek w swoim CLP: https://t.co/1ydaxZF8hi Nadszedł czas, aby praca #ZnieśćEton pic.twitter.com/rSuRt9fJR8
— Praca przeciwko prywatnym szkołom (@AbolishEton) 9 lipca 2019 r.
Holly Rigby, koordynatorka kampanii i nauczycielka w szkole państwowej, powiedziała: Nie ma uzasadnienia dla tego, że o możliwości rozwoju i realizacji swojego potencjału młodych ludzi wciąż decyduje wielkość salda bankowego rodziców.
Lewis mówi, że szkoły prywatne są anachronicznymi mechanizmami uprzywilejowania, na które w XXI wieku po prostu nie ma miejsca.
Nie możemy twierdzić, że mamy system edukacji, który jest sprawiedliwy społecznie, kiedy dzieci w szkołach prywatnych nadal wydają na edukację o 300% więcej niż dzieci w szkołach państwowych.
Rywalem Johnsona o 10. miejsce w wyborach do przywództwa torysów jest Jeremy Hunt, który uczęszczał do innej elitarnej płatnej szkoły, Charterhouse.
Rzecznik ds. Pracy przeciwko szkołom prywatnym powiedział: Metr : Obecne wybory przywódcze coraz bardziej przypominają mecz uniwersytecki między Eton a Charterhouse, i nie zapominajmy, że człowiek z ludu Nigel Farage, który szydzi z „metropolitycznej elity”, sam kształcił się w eleganckiej prywatnej szkole w południowym Londynie.
Grupa kampanijna wskazuje, że jedna trzecia wszystkich brytyjskich premierów kształciła się w Eton. Boris Johnson będzie numerem 20.
Rigby twierdzi, że poprzednie rządy Partii Pracy nie wykorzystywały swoich możliwości, by uporać się z podziałami klasowymi w systemie edukacji. – Najwyższy czas skończyć pracę – powiedziała.
Grupa planuje rozesłać swoją kampanię do lokalnych partii pracy w okręgach wyborczych w nadziei, że poprą taki wniosek na konferencji partyjnej w Brighton jeszcze w tym roku.
Gdyby został przyjęty, propozycje projektu znalazłyby się w kolejnym manifeście wyborczym Partii Pracy, mówi Guardian, który zauważa, że napotkałby poważne przeszkody prawne.