Wojna w Iraku, 15 lat później
Dziedzictwo inwazji USA wciąż wpływa na Bliski Wschód i dzieli Amerykę

Mauricio Lima/AFP/Getty Images
Piętnaście lat po tym, jak siły amerykańskie rozpoczęły inwazję na Irak, dziedzictwo wojny w Iraku nadal wpływa na Bliski Wschód i dzieli Amerykę.
Po fałszywych twierdzeniach, że Irak posiada broń masowego rażenia, obalenie Saddama Husajna spowodowało wojnę domową między sunnitami i szyickimi Irakijczykami. W ślad za tym rozwinęły się grupy, w tym Al-Kaida i Państwo Islamskie, z konsekwencjami odczuwanymi do dziś.
Według agencji monitorującej liczba ofiar śmiertelnych ostatecznie wyniosła 268 000 Liczba ciał w Iraku , chociaż nieoficjalne szacunki podają, że liczba ta sięga nawet miliona.
Gdzie to teraz opuszcza Irak?
Al jazeera mówi, że iraccy przywódcy twierdzą, że kraj jest w najlepszym stanie od czasu inwazji, nawet jeśli zwykli Irakijczycy pozostają sceptyczni.
Jako powody do nadziei wskazują militarną porażkę Państwa Islamskiego (IS) i wybory krajowe zaplanowane na maj, a także wskazują na co najmniej jedno pozytywne dziedzictwo po inwazji USA – udane wprowadzenie demokracji.
Jednak pod twierdzeniami, dla zwykłych Irakijczyków, korzyści płynące z demokracji wydają się niewielkie, a dziedzictwo inwazji krwawe, mówi Al Jazeera.
Półtorej dekady przemocy sprawiło, że wielu Irakijczyków patrzy wstecz na rządy Saddama Husajna jako na okres względnego pokoju i stabilności. Ironia polega na tym, że 15 lat budowania demokracji udowodniło wielu, że kraj naprawdę potrzebuje kolejnego silnego przywódcy.
Coroczne badanie Mercera ocenia Bagdad jako najgorsze miasto na świecie pod względem jakości życia dla jego mieszkańców, mimo że kraj ma zasoby potrzebne do odbudowy.
Jako drugi co do wielkości producent ropy naftowej w OPEC, Irak może zebrać szacunkowe 88 miliardów dolarów, które według niego potrzebuje, aby samodzielnie odbudować kraj w mniej niż rok.
Ale chociaż przemysł naftowy w Iraku był jednym ze względnych sukcesów po wojnie, mówi: Krishnadev Calamur na Atlantyku kraj pozostaje rozdarty frakcyjnością; jej sąsiedzi mają ogromny wpływ na politykę wewnętrzną; a grupy terrorystyczne, choć osłabione, wciąż mogą przeprowadzać ataki – nawet przy utrzymującej się obecności wojsk amerykańskich.
Wszystkie te czynniki pozostają przeszkodą stojącą między Irakiem, jego celami w zakresie produkcji ropy, a jego celem, jakim jest stanie się stabilnym krajem po latach wojny, mówi Calamur.
Jaki jest widok z Ameryki?
Inwazja nadal dzieli Amerykanów. Ankieta przeprowadzona przez Pew Research Center odkryli, że 48% osób w USA uważa, że decyzja o użyciu siły militarnej była błędna, a nieco mniej (43%) twierdzi, że była to właściwa decyzja.
Chociaż jest to znacznie mniej niż 71%, którzy poparli wojnę w czasie inwazji, nadal jest to stosunkowo wysokie w przypadku konfliktu, który jest pogrążony w kontrowersji od 15 lat.
Może to odzwierciedlać, jak zmieniało się postrzeganie wojny na przestrzeni czasu. Na miesiąc przed wycofaniem ostatnich wojsk amerykańskich w grudniu 2011 r. większość Amerykanów (56%) stwierdziła, że Stany Zjednoczone w większości osiągnęły swoje cele w Iraku.
Od tego czasu jednak liczba ta stale spada, więc większość Amerykanów (52%) postrzega wojnę jako porażkę.
Jak więc będzie to oceniane ogólnie?
W najbardziej podstawowych ocenach osiągnęliśmy nasz taktyczny cel odsunięcia Saddama od władzy [ale] zawiedliśmy w strategicznym aspekcie następstw inwazji, która doprowadziła do późniejszego powstania sunnickiego i ostatecznie narodzin IS, panelu eksperci powiedzieli w Szyfr .
Zastąpiliśmy jeden zestaw akceleratorów przemocy i nienawiści – reżim Saddama – innymi, bez zasadniczej zmiany kursu w regionie na lepsze, powiedzieli.