Wimbledon 2018: Angelique Kerber pokonuje Serenę Williams, by zakończyć bajkę
Kerber oszałamia amerykański faworyt, stając się pierwszym Niemcem, który zdobył tytuł Wimbledonu od czasu Steffi Graf

Serena Williams i zwycięzca Angelique Kerber obejmują się po finale Wimbledonu kobiet 2018
Michael Steele/Getty Images
Angelique Kerber rozpieściła bajkę Wimbledonu Sereny Williams, gdy została pierwszą Niemką, która wygrała Naczynie z Wody Różanej Wenus od czasu Steffi Graf w 1996 roku.
Williams był zdecydowanym faworytem wejścia do finału, ale Kerber okazał się zbyt sprytny i wysportowany do gry siłowej Amerykanina, z zainteresowaniem oddając serwis i używając kątów, aby przesuwać przeciwnika po korcie i nigdy nie poddając się w punkcie.
Kerber złamał serwis w pierwszym meczu meczu, a Williams wygrała tylko pięć ze swoich dziewięciu gier serwisowych w pełnym błędów występie.
Kłopoty Amerykanki zostały podsumowane jednym punktem w finałowej grze meczu, kiedy przeoczyła łatwe uderzenie z kortem na jej łasce i upadła na podłogę z niedowierzaniem.
Kilka minut później to Kerber leżała na murawie na korcie centralnym, gdy Williams zdobyła powrót, by rozdać 30-letniej Niemce trzeci tytuł Grand Slam, wygrywając w Australii i US Open w 2016 roku.
Kerber, była numer jeden na świecie, pojawiła się w meczu jako jedna z zaledwie pięciu kobiet, które pokonały Williams w finale Wielkiego Szlema i wyraźnie nie zrażała się tym wyzwaniem, poruszając Williams po korcie i absorbując jej mocne uderzenia.
Po raz pierwszy w turnieju Williamsowi, który od powrotu do sportu po urodzeniu dziecka i problemach zdrowotnych rozegrał zaledwie 14 meczów, brakowało mu pomysłów i energii. I nie była w stanie znaleźć odpowiedzi na pytania zadane przez Kerbera, pierwszego gracza w pierwszej 50-ce świata, z którym Williams zmierzył się podczas turnieju.
Williams, która nie przegrała w SW19 od 2014 roku, dążyła do swojego ósmego tytułu Wimbledonu, a zwycięstwo kupiłoby jej poziom z rekordem Margaret Court z 24 zwycięstwami Wielkiego Szlema. Chciała również zostać drugą matką, która wygrała Wimbledon i pierwszą od czasu Evonne Goolagong w 1980 roku.
Nawet obecność bliskiej przyjaciółki Meghan Markle, księżnej Sussex, w królewskiej loży obok Kate Middleton, księżnej Cambridge, nie mogła jej pomóc, ponieważ Kerber wygrał w nieco ponad godzinę.
Ale Williams był łaskawy w porażce. Byłam naprawdę szczęśliwa, że zaszłam tak daleko, powiedziała. To oczywiście rozczarowujące, ale nie mogę się rozczarować - mam tak wiele do zaoferowania.
Taktyka Kerber polegająca na przyciąganiu przeciwnika do rozgrywania dłuższych wymian ostatecznie się opłaciła, ponieważ Williams popełnił 24 niewymuszone błędy w stosunku do piątki Kerbera i poradził sobie tylko z jedną przerwą w serwisie, mówi Czasy .
Podczas gdy Williams uderzał mocno i chybił strzały, ku zaskoczeniu kibiców na korcie centralnym, Kerber zachowała spokój i wykazała się świetnym opanowaniem podczas podawania na mecz.
Kerber jest jednym z defensywnych mistrzów współczesnej gry, mówi Kevin Mitchell z Opiekun . I będzie straszyć wszystkich wokół niej w dającej się przewidzieć przyszłości.
Co do Williams: Prawie 11 miesięcy po urodzeniu swojego pierwszego dziecka, Olimpii, i zaledwie 14 meczach i dwóch slamach przed jej powrotem, Williams więcej niż uzasadniła swoje 25. rozstawienie, ale nie była w stanie utrzymać swojego biegu, gdy miało to znaczenie przeciwko wytrwałemu i sprytny przeciwnik.
Często w przeszłości niszczyła ją porażka. Być może osiągnęła bardziej filozoficzny etap wspaniałej kariery i może być jeszcze pozłacana kilkoma kolejnymi trofeami. Dotarcie tak daleko po tym wszystkim, przez co przeszła w ciągu ostatnich kilku lat, było sporym osiągnięciem.