Większość Brytyjczyków mówi, że golliwogs „nie są rasistami”
Zostaw wyborców, którzy najprawdopodobniej będą bronić kontrowersyjnych lalek, podczas gdy Lib Dems najprawdopodobniej uznają je za rasistowskie

Według nowego badania większość Brytyjczyków nie uważa, że lalki golliwog są rasistowskie.
Kiedyś powszechny widok na wszystko, od słoików z dżemem Robertsona po bajki Noddy'ego, rosnący sprzeciw wobec ich rzekomego rasistowskiego pochodzenia sprawił, że kieliszki zaczęły tracić popularność w latach 70. i teraz prawie zniknęły z publicznego pokazu.
W 2009 roku Carol Thatcher była szeroko krytykowana za porównywanie gry w tenisa mieszanego Jo-Wilfried Tsonga do golliwog, podczas gdy lokalne spory o kielichy wystawiane w sklepach i kawiarniach wciąż pojawiają się w wiadomościach.
Dla ich przeciwników wizualny projekt golliwogs – czarna jak smoła skóra, krzaczaste włosy, wytrzeszczone oczy, jaskrawoczerwone usta i pasiaste spodnie – jest niewątpliwie oparty na przestarzałych i krzywdzących karykaturach używanych przez minstreli o czarnych twarzach.
Ale dla ich obrońców szmaciane lalki nie mają przedstawiać prawdziwych ludzi, a ci, którzy widzą podobieństwa do rasistowskich karykatur, po prostu się mylą.
Golliwogs są oparte na postaci o tym samym imieniu, która pojawiła się w serii książek dla dzieci z końca XIX wieku amerykańskiej pisarki Florence Kate Upton, która z kolei powiedziała, że oparła postać na figurce.
Firma sondażowa YouGov współpracowała z Timem Bale, profesorem polityki na Queen Mary University w Londynie, aby przeprowadzić szeroko zakrojone badanie na temat współczesnych brytyjskich postaw wobec goliwów.
Czy golliwogs są rasistami? Z YouGov pracowałeś @ProfTimBale zbadać, co myśli opinia publiczna. Zapisz się tutaj: https://t.co/yYKm29M2eA pic.twitter.com/NIZ52VO0bR
— Joe Twyman (@JoeTwyman) 20 września 2017 r.
Ogólnie 63% ankietowanych uważało, że sprzedaż lub pokazywanie kielicha nie jest rasistowskie, chociaż mniejsza liczba – 53% – stwierdziła, że jest to dopuszczalne.
Sondaż podzielił respondentów ze względu na wiek, przynależność polityczną i głosowanie w referendum UE.
Najmniej skłonni do sprzeciwu wobec golliwogów byli wyborcy na urlop – 81% twierdziło, że lalki nie były rasistowskie, w porównaniu do 9%, które twierdziło, że tak jest. Wśród głosujących na Pozostali liczby te wynosiły odpowiednio 48% i 33%.
Ci, którzy głosowali na konserwatystów w wyborach powszechnych, byli również znacznie bardziej skłonni bronić kielichów niż ci, którzy głosowali na Partię Pracy, podczas gdy wyborcy Liberalnych Demokratów najczęściej uważali ich za nieakceptowalnych i rasistowskich.
Na pozór opinia publiczna wydaje się mieć ambiwalentny stosunek do akceptacji goliwów, przy czym niewielka większość opowiada się za lalkami.
Jednak dane wykazały, że postawy młodych ludzi, którzy w zasadzie nie mieliby miłych wspomnień o goliwach jako zabawkach z dzieciństwa, znacznie różnią się od postaw ich starszych.
Respondenci w wieku 18-24 lat byli grupą najbardziej skłonną do sprzeciwu wobec goliwów, 45% stwierdziło, że są nie do zaakceptowania, a 31% sądzi, że są rasistami.
Ankietowani 18-24-latkowie byli również trzy do pięciu razy bardziej skłonni niż osoby w wieku 65+ do wybrania odpowiedzi „nie wiem”, co być może wskazuje, że golliwogi zniknęły z głównego nurtu społeczeństwa tak całkowicie, że wiele osób z młodszych pokoleń jest nieznanych. z nimi.